-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Na stanowisku archeologicznym Cajamarquilla w Peru znaleziono preinkaskie mumie sześciorga dzieci oraz szczątki siedmiu osób dorosłych. Wszystkie ciała znajdowały się u wejścia do grobowca. Archeolodzy sądzą, że większość z tych osób została złożona w ofierze, by towarzyszyć duszy osoby pochowanej w grobowcu. Jego ciało, znane jako mumia z Cajamarquilla, zostało znalezione w ubiegłym roku.
Wydaje się, że dzieci i osoby dorosłe były w jakiś sposób powiązane z zmarłym mężczyzną. W chwili śmierci miał on 35–40 lat i cieszył się wysokim statusem społecznym, mówi kierownik wykopalisk Pieter Van Dalen Luna z Universidad Nacional Mayor de San Marcos. Sądzimy, że niektóre z ofiar to dzieci, żona i najbliższy służący zmarłego. Poświęcono ich w ramach rytuałów pogrzebowych. Dusza zmarłego musiała mieć towarzystwo w długiej drodze do świata zmarłych, dodaje uczony. Dzieci zostały owinięte w tkaninę i ułożone jedno na drugim. Dorośli nie zostali zmumifikowani.
Archeolodzy podkreślają, że widoczne są różnice w sposobie pochówków mężczyzny i poświęconych wraz z nim ludzi. To tylko wzmacnia tezę mówiącą, że Cajamarquilla była miejscem, gdzie spotykały się kultury ludzi przybywających z wewnątrz kontynentu z ludźmi znad wybrzeży. Mumie 13 poświęconych ludzi zostały bowiem pogrzebane zgodnie z rytuałami bardziej przypominającymi rytuały nadmorskie. Pochówki datowane są na lata 800–1200. Zmarłym towarzyszy ceramika, maty oraz elementy botaniczne czy szczątki zwierząt.
Cajamarquilla powstała około 200 roku p.n.e. Miasto istniało do około 1500 roku. Mogło w nim mieszkać nawet 20 000 osób.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Bezcenny manuskrypt autorstwa potomka inkaskich władców powrócił po ponad 100 latach do Peru. „Recuerdos de la monarquía peruana o bosquejo de la historia de los incas” autorstwa Justo Apu Sahuaraura Inca zaginął w Limie w czasie wojny o Pacyfik (wojna o saletrę), która toczyła się w latach 1879–1884 pomiędzy Chile z jednej strony, a Peru i Boliwią z drugiej.
Niedawno zaginione dzieło zostało wystawione na aukcji w Brazylii. Okazało się, że od lat 70. ubiegłego wieku nalezy do rodziny Mindlin z Sao Paulo. Mimo że księga trafiła na aukcję, rodzina Mindlin, gdy dowiedziała się, że stanowi ona dziedzictwo narodowe Peru, zdecydowała się przekazać ją w geście dobrej woli Bibliotece Narodowej, cieszy się Ezio Neyra, dyrektor Biblioteki Narodowej Peru.
„Recuerdos de la monarquía peruana o bosquejo de la historia de los incas” (Wspomnienia z monarchii peruwiańskiej czyli historia Inków) jest dla Peru tym większym skarbem, że Biblioteka Narodowa, która niedawno obchodziła 200-lecie istnienia, doświadczyła licznych klęsk, jak okupacja przez wojsk chilijskie czy wielki pożar z 1943 roku.
Autorem księgi jest Justo Apu Sahuaraura Inca (1775–1853), katolicki duchowny, biskup, doktor teologii oraz prawa kanonicznego i jeden z liderów peruwiańskiej walki o niepodległość. Po matce był bezpośrednim potomkiem inkaskiej linii królewskiej. Od strony matki był bezpośrednim potomkiem Viracochy, założycielam Machu Picchu Pachacuteca czy Huayna Capaca, za którego czasów Pizarro prowadził podbój inkaskiego imperium.
Sam o sobie mówił, że jest „ostatnim potomkiem imperialnej linii Inków”. Podobnie jak słynny Inca Garcilaso de la Vega, autor O Inkach uwagi prawdziwe, przedstawił w swoim dziele idyllyczny opis Imperium Inków.
Gerardo Trillo, dyrektor ds. ochrony zbiorów w Bibliotece Narodowej Peru, mówi, że „Recuerdos de la monarquía peruana o bosquejo de la historia de los incas” to unikatowe dzieło. Nie istnieje drugi XIX-wieczny dokument tego typu. Dodaje, że księga nie jest dobrze przebadana, gdyż długi czas pozostawała w prywatnych rękach.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Jak poinformowało tamtejsze Ministerstwo Środowiska, między 2001 a 2016 r. w peruwiańskiej Amazonii wycięto blisko 2 mln ha lasu. Rocznie daje to ponad 124 tys. ha.
Jak powiedział w wywiadzie udzielonym AFP Cesar Calmet, szef ministerialnego programu ochrony lasów, głównie odpowiadają za to rolnictwo, hodowla zwierząt, nielegalna wycinka i górnictwo, a także przemyt narkotyków.
Jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie kroki, utrata lasu może sięgnąć 300-400 tys. ha rocznie.
Zdjęcia satelitarne pokazały, że w zeszłym roku wylesienie nadal trwało w najlepsze i z Peru zniknęło ok. 143 tys. ha lasu.
Warto dodać, że Peru należy do grona 17 państw megaróżnorodnych, które razem obejmują 70% światowej bioróżnorodności. Grupa (Group of Link-Minded Megadiverse Countries) powstała w 2002 r. w meksykańskim Cancún. Oprócz Peru należy do niej 7 innych krajów latynoamerykańskich. Podstawowym zadaniem porozumienia jest współpraca przy promocji podobnych celów, związanych z ochroną tradycyjnej wiedzy, bioróżnorodności czy dostępu do zasobów genetycznych.
Wielkość lasu amazońskiego w Peru ustępuje jedynie lasowi brazylijskiemu.
Zespół Calmeta podkreśla, że sytuacja jest szczególnie trudna na południu w regionie Madre de Dios, gdzie sporo ludzi zajmuje się poszukiwaniem złota. Tutaj wylesianie narasta w szybkim tempie: od 5 tys. ha w 2001 r. do 17 tys. w roku 2016.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Choć kukurydza nie była wtedy podstawowym pokarmem, jedzono ją w Ameryce Południowej o 1000 lat wcześniej niż dotąd sądzono. Co więcej, nawet w postaci prehistorycznego popcornu. Zwalczany obecnie przez dietetyków zwyczaj chrupania prażonych ziaren nie jest więc wcale wymysłem naszych czasów. Jak można się domyślić, odkrycie to bardzo podekscytowało archeologów.
Kolby, łodygi, łupiny i znamiona, których wiek określono w czasie datowania na 6700-3000 lat, znaleziono w Paredones i Huaca Prieta na północnym wybrzeżu Peru. Poza tym natrafiono na mikroskamieniałości, m.in. ziarna skrobi. Pracami wykopaliskowymi kierowali Tom Dillehay z Vanderbilt University i Duccio Bonavia z peruwiańskiej Narodowej Akademii Historii.
Badanie kolb ujawniło, że przed ok. 7 tys. lat dawni mieszkańcy Ameryki Południowej jadali kukurydzę na kilka sposobów, także w postaci wspomnianego na wstępie popcornu i produktów z mąki kukurydzianej.
Kukurydza powstała ok. 9 tys. lat temu w Meksyku, prawdopodobnie w wyniku krzyżowania dzikiej trawy teosinte (Euchlaena luxurians) i przedstawiciela rodzaju Tripsacum. Zaledwie parę tysięcy lat później przybyła do Ameryki Południowej, gdzie rozpoczęła się ewolucja różnych odmian, które są obecnie popularne w rejonie Andów. Dowody wskazują, że na wielu obszarach kukurydza pojawiła się przed ceramiką i że wczesne eksperymenty z kukurydzą jako pożywieniem były niezależne od obecności naczyń - podkreśla dr Dolores Piperno ze Smithsonian Tropical Research Institute, współautorka artykułu opublikowanego w Proceedings of the National Academy of Sciences.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Zdjęcie rentgenowskie zębów można wykorzystać do oszacowania prawdopodobieństwa złamań kości w innych miejscach. Jak widać, warto je więc pokazać nie tylko dentyście, ale i ortopedzie.
Poprzednio naukowcy z Sahlgrenska Academy na Uniwersytecie w Göteborgu stwierdzili, że luźna istota gąbczasta żuchwy oznacza większe prawdopodobieństwo wcześniejszych złamań w innych rejonach ciała.
W ramach najnowszych badań Szwedzi udowodnili, że budowa żuchwy nie tylko pozwala wnioskować o przeszłości, ale także o prawdopodobieństwie przyszłych zdarzeń. Zauważyliśmy, że luźna struktura kości żuchwy w średnim wieku jest bezpośrednio związana z ryzykiem złamania w innych okolicach na późniejszych etapach życia - tłumaczy Lauren Lissner.
Badanie bazowało na danych zebranych podczas Prospective Population Study of Women in Gothenburg, które rozpoczęło się w 1968 r. Można więc było analizować materiały z ponad 40 lat. Uwzględniono 731 kobiet (w momencie rozpoczęcia studium miały od 38 do 60 lat). Na samym początku i w niektórych przypadkach w 1980 r. wykonano panoramiczne zdjęcia uzębienia. W sumie do 2006 r. 222 panie doznały pierwszego złamania.
Budowę istoty gąbczastej żuchwy klasyfikowano jako gęstą, mieszaną i rzadką. Okres 38 lat podzielono na dwa podokresy: do 1980 i od 1980 r. Stwierdzono, że gęstość istoty gąbczastej jest główną niezależną zmienną pozwalającą przewidywać przyszłe złamania. Wiek, aktywność fizyczna, spożycie alkoholu i wskaźnik masy ciała stanowiły zmienne towarzyszące.
Podczas pierwszego badania luźną strukturę kostną stwierdzono u ok. 20% kobiet w wieku 38-54 lat. Ryzyko złamań w tej podgrupie było większe niż u pozostałych. Okazało się także, że im starsza osoba, tym silniejszy związek między luźną budową żuchwy a złamaniami w innych rejonach ciała. Mimo że analizy dotyczyły tylko kobiet, Szwedzi uważają, że ich odkrycia odnoszą się również do mężczyzn.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.