Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Prezent na Święta dla dzieci, który spełni ich ukryte marzenia?

Rekomendowane odpowiedzi

Rodzice co rusz starają się, żeby im pociechom niczego nie brakowało. Tak samo, jeżeli chodzi o świąteczne podarunki. Nie jest to jednak sprawa łatwa, ponieważ maluch często ma już wszystko i ciężko go zaskoczyć. Są jednak sposoby na znalezienie czegoś, o czym nawet nie śnili.

Coroczne prezentowe dylematy

Przeważnie, wraz z początkiem listopada, zaczynamy gorączkowo przeglądać witryny sklepów internetowych, pod kątem kupna prezentów świątecznych. Jako że z roku na rok stajemy się w tej kwestii bardziej wybredni, a oferta interesujących produktów i usług stale rośnie, mamy nie lada orzech do zgryzienia. Zazwyczaj, w pierwszej kolejności bierzemy pod lupę to, co oprócz walorów estetycznych, wydaje się po prostu praktyczne. Do wirtualnego koszyka wrzucamy zbitek palących potrzeb, pominiętych wcześniej w dzikim pędzie codziennych obowiązków. Nic bowiem nie wydaje się lepszą opcją, niż podarowanie komuś „spokoju wewnętrznego’. Nowa para zimowych butów, mocniejszy odkurzacz, czy elektryczna szczoteczka do zębów, potrafi zdziałać prawdziwe cuda a dodatkowo przystępna cenowo, bywa wyjątkowo atrakcyjnym łupem.

Na drugi rzut, idą zwykle nęcące oko pierdółki, które często nie pełnią żadnej istotnej funkcji, poza estetyczną. Aby jednak uniknąć rozczarowania na twarzy obdarowanego, tradycyjnie kierujemy się jego hobby lub delikatnie wypytujemy o ostatnie fascynacje. Ryzyko, że nie trafimy i wpadniemy w pułapkę „uszczęśliwiania kogoś na siłę” istnieje natomiast zawsze. Co zaś, jeśli chodzi o najmłodszych? Czy w tym przypadku sytuacja ma się podobnie?

Popularne prezenty dla dzieci

Dziecięce pragnienia wydają się wybiegać daleko poza skąpą wyobraźnię dorosłego. Świat klocków, autek, lalek i misiów to magiczna kraina, do której klucz trzyma mały właściciel. Trzeba bardzo się postarać, żeby Święty Mikołaj wkradł się do serca młodego człowieka i wywołał w nim prawdziwą radość. Nie jest to bynajmniej proste zadanie, kiedy zewsząd atakują tony kolorowych reklam, ulubieni bohaterowie książek szybko przestają imponować a naszpikowana bodźcami głowa już dawno spuchła od nadmiaru wrażeń. Czy istnieje więc recepta na prezent idealny, będący urzeczywistnieniem ich wszelkich fantazji i oczekiwań?

Świąteczne wystawy i w tym roku obfitują w artykuły z postaciami z bajek, kuszą ogromem barw i zróżnicowaniem produktów. Bez względu na asortyment, sklepy wprowadzają zabawne wizerunki księżniczek, zwierząt oraz pojazdów, niemal wszędzie, gdzie tylko się da. Wesołe stworki machają do nas z kubków, poduszek, ubranek i całej masy pozostałych rzeczy, powodując niezdecydowanie i narastającą frustrację. Wtedy też, pojawia się przestrzeń na nowe, wytężone poszukiwania czegoś o wiele bardziej oryginalnego. Tu z pomocą wkraczają takie strony, jak: https://prezentmarzen.com/, oferujące wachlarz pomysłów dla milusińskich.

Nietuzinkowe propozycje upominków pod choinkę

Kiedy „wszystko już było” i nic nie wzbudza należytego entuzjazmu, warto postawić na hity, takie jak : szaleństwo w parkach rozrywki, trening zdolności manualnych na warsztatach ceramicznych, przygoda w escape roomie, pieszczota kubków smakowych na lodach lub zindywidualizowany projekt koszulki. Każda z atrakcji dopasowana jest to danej grupy wiekowej i szczegółowo opisana. Do wyboru jest wiele rozmaitych, unikalnych prezentów. Poza tym, jeżeli chcemy zapewnić dzieciakom nieco więcej adrenaliny, mamy ku temu niepowtarzalną okazję, fundując im lot helikopterem, jazdę Monster Truck na miejscu pasażera albo samodzielną jazdę gokartem. Starszaki ponadto mogą skorzystać z przejażdżki samochodem sportowym, którą oferuje go-racing.pl. Dziecko na pewno doceni ową niespodziankę i zatrzyma piękne wspomnienia do końca życia a my z dużą dozą prawdopodobieństwa po prostu spełnimy jego najskrytsze marzenie.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Niskocukrowa dieta matki w czasie ciąży oraz dziecka przez dwa lata po urodzeniu, znacząco zmniejsza ryzyko rozwoju cukrzycy i nadciśnienia u dorosłego człowieka. Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, Uniwersytetu Południowej Kalifornii (USC) w Los Angeles i kanadyjskiego McGill University w Montrealu zauważyli, że dzieci, które przez pierwszych 1000 dni od poczęcia spożywały niewiele cukru, miały o 35% mniejsze ryzyko rozwoju cukrzycy typu II i o 20% mniejsze ryzyko rozwoju nadciśnienia w dorosłym życiu.
      Już ograniczenie ekspozycji na cukier przed urodzeniem wiązało się z obniżeniem ryzyka wystąpienia tych chorób, a ograniczenie cukru po urodzeniu dodatkowo zwiększa uzyskane korzyści. Naukowcy wykorzystali w swoich badaniach niezamierzony naturalny eksperyment, jakim była II wojna światowa. Sprawdzili, jak ówczesna polityka racjonowania cukru wpłynęła długoterminowo na zdrowie obywateli.
      W Wielkiej Brytanii racjonowanie cukru rozpoczęto w 1942 roku, a zakończono je dopiero we wrześniu 1953 roku. Naukowcy wykorzystali bazę danych U.K. Biobank. Znajdują się w niej dane genetyczne, medyczne, informacje dotyczące stylu życia i innych czynników ryzyka olbrzymiej liczby obywateli. Dzięki niej mogli porównać zdrowie dorosłych mieszkańców Wielkiej Brytanii z czasów przed ograniczenia sprzedaży cukru i po niej.
      Badania długoterminowych skutków spożywania cukru dodawanego do żywności jest trudne. Ciężko jest bowiem znaleźć takie sytuacje, gdy duże grupy społeczeństwa na początkowych etapach życia mają do czynienia z różnymi składnikami odżywczymi, a potem śledzić tych losy tych ludzi przez kolejnych 50 czy 60 lat, mówi główna autorka badań, Tadeja Gracner z USC.
      Gdy cukier był racjonowany, średnie spożycie na głowę wynosiło 40 gramów dziennie. Po zakończeniu ograniczeń zwiększyło się ono do około 80 gramów dziennie. Co ważne dla badań, racjonowanie żywności w czasie wojny nie wiązało się z ekstremalnymi ograniczeniami składników odżywczych. W tym czasie dieta przeciętnego mieszkańca Wielkiej Brytanii była mniej więcej zgodna z obecnymi zaleceniami WHO czy amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, które radzą, by dzieci do 2. roku życia nie spożywały w ogóle dodatkowego cukru, a spożycie u dorosłych nie przekraczało 50 gramów (12 łyżeczek) dziennie.
      Natychmiastowy olbrzymi wzrost spożycia cukru po zniesieniu restrykcji, który nie wiązał się ze wzrostem spożycia innych rodzajów żywności, stał się więc interesującym przypadkiem naturalnego eksperymentu. Ludzie zostali wystawieni na ekspozycję różnych ilości cukru na samym początku życia, w zależności od tego, czy zostali poczęci bądź urodzili się przed czy po wrześniu 1953 roku. To pozwoliło na porównanie tych, którzy zostali poczęci lub urodzili się w czasach, gdy cukier racjonowano, z tymi, z czasów po zniesieniu ograniczeń.
      Naukowcy porównali więc tak wyodrębnione dwie grupy osób i stwierdzili, że ci, którzy przez 1000 dni od poczęcia spożywali mniej cukru, byli narażeni na mniejsze ryzyko cukrzycy i nadciśnienia. Jednak to nie wszystko. W grupie tej, jeśli już ktoś zapadł an cukrzycę, to pojawiała się ona cztery lata później, a w przypadku nadciśnienia było to dwa lata później, niż chorowały osoby spożywające więcej cukru w ciągu pierwszych 1000 dni życia. Co ważne, już mniejsze spożycie cukru w łonie matki zapewniało korzyści zdrowotne kilkadziesiąt lat później. Wyniki badań pokazują, jak ważne jest znaczące zmniejszenia spożycia cukru przez kobietę w ciąży, gdyż ograniczenie cukru dziecku po urodzeniu jest o tyle trudne, że cukier dodawany jest bardzo wielu produktów spożywczych, a dzieci są bez przerwy bombardowane reklamami słodyczy.
      Średnie miesięczne koszty ekonomiczne cukrzycy w USA wynoszą 1000 USD na osobę. Ponadto cukrzyca skraca oczekiwany czas życia, a im wcześniej się pojawi, tym większa jest utrata lat życia. Wynosi ona 3-4 lata na każdą dekadę, zatem osoba, która zapadła na cukrzycę w wieku 30 lat może żyć o 6–8 lat krócej, niż osoba, u której choroba pojawiła się w wieku 50 lat.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Zdrowy sen to jeden z najważniejszych czynników warunkujących odpowiedni rozwój dzieci. Dotychczas badacze wykazali, że długość snu u dzieci jest warunkowana ich codziennymi aktywnościami, a szczególny wpływ ma tu szkoła, która narzuca rutynę, wymusza wcześniejsze kładzenie się spać i wcześniejsze wstawanie. Taka rutyna związana z wieloma korzyściami. Dzieci, które wstają wcześniej i wcześniej idą spać, mają niższe BMI, odpowiednio duża ilość snu powoduje też, że dzieci lepiej się uczą. Teraz naukowcy z Chińskiej Akademii Nauk postanowili sprawdzić, jaki wpływ ma sen na mikrobiom jelit u dzieci.
      Wiemy, że mikrobiom odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia u ludzi. Ma wpływ na masą ciała, choroby autoimmunologiczne, cukrzycę czy zdrowie psychiczne. Na jakość mikrobiomu wpływa wiele czynników. Chińczycy chcieli przekonać się, jaki jest wpływ snu.
      W badaniach wzięło udział 88 zdrowych dzieci w wieku 2-14 lat, mieszkających z na północnym zachodzie Chin. W grupie była równa liczba chłopców i dziewczynek. Przed eksperymentem wszystkie dzieci zostały poddane standardowej ocenie pediatrycznej. Dzieci i ich rodzice zostały też zbadane przez psychologów.
      Dzieci miały przez 14 dni prowadzić dzienniczki snu. Badanych podzielono na 2 grupy. W jednej z nich znalazły się 44 dzieci, które chodziły spać przed 21:30, w drugiej te, które szły do łóżka po tej godzinie. Naukowcy nie zauważyli pomiędzy tymi grupami żadnej istotnej różnicy w rozkładzie płci, BMI, wieku, wadze urodzeniowej, długości ciała w chwili urodzenia, wieku rodziców, pracy pęcherza moczowego, zwyczajach żywieniowych, aktywności fizycznej i innych czynnikach.
      Okazało się jednak, że dzieci, które wcześniej chodziły spać, miały bardziej zróżnicowany mikrobiom. Występowało u nich więcej mikroorganizmów należących do typów Bacteroidetes, Verrucomicrobia i Firmicutes. Wśród nich wyróżniały się rodzaje Akkermansia, Streptococcus, Alistipes i Eubacterium. U dzieci, które chodziły do łóżka przed 21:30 zaobserwowano na przykład więcej pożytecznych Akkermansia muciniphila, które utrzymują jelita w dobrym stanie i są wiązane z lepszym funkcjonowaniem poznawczym. Analizy pokazały też, że dzieci wcześniej chodzące spać charakteryzuje lepszy metabolizm aminokwasów oraz lepsza regulacja neuroprzekaźników. To kolejna wskazówka sugerująca związek pomiędzy zdrowymi jelitami, a prawidłowym funkcjonowaniem poznawczym.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Obdarowywanie się prezentami jest niezwykle przyjemne, ale także często rodzi wiele zagwozdek. Czasami trudno jest wymyślić nietypowy i trafiony prezent. Sprawa jest nieco ułatwiona, gdy znamy pasję danej osoby. Co więc kupić fanowi kinowych produkcji?
      Gadżety dla kinomaniaka
      Gadżety to jeden z prostszych, ale bardzo efektownych pomysłów na drobny upominek. Jest ich tak wiele, że z pewnością można znaleźć coś, co przypadnie do gustu tak naprawdę każdemu. Dobrze jest wybrać praktyczne gadżety, które w pewien sposób będą nawiązywały do zainteresowań obdarowywanej osoby. To również rozwiązanie, które nie nadszarpnie zanadto Twojego budżetu, a może przynieść nie mniej radości niż prezent z najwyższej półki cenowej.
      Jakie więc gadżety można podarować fanowi kina? Wybór jest bardzo duży. Możesz postawić na coś uniwersalnego – breloki do kluczy w postaci rolki filmowej lub kamery, kubki z tematycznym motywem czy kalendarze z nadrukiem. Będziesz w jeszcze lepszej sytuacji, gdy będziesz wiedzieć, jaki film, serię lub uniwersum lubi dana osoba. Wtedy Twoje pole do popisu jest jeszcze szersze!
      Wybierz na przykład zestawy Lego Star Wars do 100 zł, koszulki lub akcesoria z ukochanymi bohaterami. Popularność niektórych uniwersów nie pozostaje bez znaczenia dla firm produkujących gadżety. Sklepy obfitują w produkty skierowane do miłośników danych serii filmowych, więc bez problemu znajdziesz coś, co wpadnie Ci w oko i będzie jednocześnie świetnym prezentem.
      Sprzęt godny filmowca
      Zależy Ci na uniwersalnym prezencie dla fana kina, a gadżety za bardzo do Ciebie nie przemawiają? Nic straconego! Świetnym wyborem na upominek dla kinomaniaka będzie odpowiedni sprzęt. Jednym z pomysłów, który z pewnością okaże się przydatny, jest projektor. Dzięki niemu cieszenie się kinowymi przeżyciami możliwe będzie w zaciszu własnego domu. Wystarczy połączyć urządzenie z komputerem, znaleźć odpowiednią ścianę do wyświetlania filmu i cieszyć się prywatną salą kinową!
      Wyobrażasz sobie seans w kinie bez pysznego, chrupiącego popcornu? Jesteśmy pewni, że miłośnicy kinowych produkcji również stanowczo zaprzeczają. W takim razie do zorganizowania kina domowego niezbędna może okazać się maszynka do robienia tej przekąski! To również świetny pomysł na nietypowy i tematyczny pomysł. Na pewno wywoła uśmiech na twarzy miłośnika spędzania czasu w kinowym fotelu z opakowaniem popcornu w ręku.
      A może osoba, którą chcesz obdarować, interesuje się kinem nie tylko jako odbiorca, ale także twórca? Może rozpoczyna swoją przygodę z amatorskim nagrywaniem filmów? Jeśli tak, możesz to wykorzystać podczas kupowania prezentu. Dobrym wyborem będzie kupno specjalnego statywu, blendy odbijającej światło lub dostępu do profesjonalnego programu do obróbki filmów! Wszystko zależy od Twojej wyobraźni i budżetu, jaki chcesz na prezent poświęcić.
      Wejściówki do kina
      Czy może być lepszy prezent dla fana filmów niż bilety do kina na najnowszą premierę? Choć może to wydawać się banalnym pomysłem, prostota często jest najlepsza, a w tym przypadku na pewno się sprawdzi. Możesz przejrzeć ofertę kin i wybrać coś odpowiedniego. Może będzie to najnowsza produkcja ulubionego reżysera, film, w którym gra ukochany aktor lub maraton wybranego gatunku filmowego! Wybór jest naprawdę duży.
      Jeśli zależy Ci na kreatywności, możesz wykupić wejściówki do kina studyjnego. Jest to miejsce o wiele bardziej kameralne od popularnych sieciówek, więc zapewnia seanse w spokoju i małym gronie. Fajnym pomysłem będzie także pójście do kina pod gwiazdami lub kina samochodowego! To nieco urozmaica całą kinową otoczkę, a jednocześnie zapewnia to, co najważniejsze – niepowtarzalne emocje, które towarzyszą podczas seansu.
      Obejrzyjcie coś razem!
      Nieważne, czy postawisz na kino domowe i seans pod kocem, czy filmową premierę w najbardziej obleganym kinie w mieście, wybierz się razem z obdarowaną osobą! Spędzanie czasu razem to najlepszy prezent, jaki możemy podarować bliskim. Dodatkowo okażesz swoje zainteresowanie pasją, a być może nawet sam polubisz oglądanie filmów!
      Zastanów się, co najbardziej spodoba się Twojej bliskiej osobie i działaj! A więc… światła, kamera, akcja!

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W Dürrnbergu w powiecie Hallein w kraju związkowym Salzburg (Austria) odkryto doskonale zachowany dziecięcy but sprzed ponad 2000 lat. Archeolodzy z Niemieckiego Muzeum Górnictwa (Deutsches Bergbau-Museum, DBM) pracują na tym stanowisku od 22 lat. Dürrnberg jest znany z wydobycia soli kamiennej, które miało tu miejsce już w epoce żelaza.
      Tegorocznym sezonem wykopalisk kierował prof. dr Thomas Stöllner. Zespół badał tunel Georgenberg-Stollen. Generalnie materiały organiczne rozkładają się z upływem czasu [jednak w tym miejscu artefakty zakonserwowała sól]. Takie znaleziska, jak wspomniany dziecięcy but [z kawałkiem lnianej sznurówki], ale również pozostałości tkanin czy odchody, zapewniają wgląd w życie górników z epoki żelaza - podkreśla prof. Stöllner. Wielkość buta odpowiada dzisiejszemu numerowi 30.
      W Dürrnbergu znajdowano wcześniej skórzane buty. But dziecięcy jest jednak zawsze czymś szczególnym, bo pokazuje, że dzieci przebywały pod ziemią. Wygląd bucika z Georgenberg-Stollen sugeruje, że najprawdopodobniej został on wykonany w II w. p.n.e.
      W bezpośrednim otoczeniu znaleziska archeolodzy natrafili na inne szczątki organiczne: fragment drewnianej łopaty, a także kawałek futra z wiązaniem (być może był to sznurowany kaptur).
      Wykopaliska będą kontynuowane w następnych latach. Naukowcy chcą zdobyć jak najwięcej informacji o pracy i życiu górników z epoki żelaza.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Z każdym skutecznym lekarstwem związana jest historia jego wynalezienia. Badania takie jak nasze, stanowią glebę, z którego narodzą się nowe leki, mówi profesor Christopher Vakoc z Cold Spring Harbor Laboratory. Przez sześć ostatnich lat uczony i jego zespół pracowali nad zamianą komórek atakującego dzieci mięsaka w... prawidłowo funkcjonujące komórki mięśniowe. I w końcu się udało.
      Mięśniakomięsak prążkowanokomórkowy (RMS) to nowotwór złośliwy tkanek miękkich, atakujący przede wszystkim dzieci. Należy od do mięsaków, nowotworów pochodzących z tkanki łącznej. Ich leczenie wymaga często chemioterapii, zabiegu chirurgicznego oraz radioterapii. Jest szczególnie uciążliwe u dzieci. Vakoc i jego koledzy stwierdzili, że gdyby udało się zamienić komórki nowotworowe w zdrowe prawidłowo funkcjonujące, zaoszczędziliby dzieciom i ich rodzinom wiele cierpienia.
      Od wielu lat wiadomo, że w wyniku mutacji może dojść do fuzji dwóch genów kodujących czynniki transkrypcyjne PAX3 i FOXO1. Powstały w ten sposób gen fuzyjny PAX3-FOXO1 koduje białko, które upośledza miogenezę, czyli różnicowanie się komórek mięśniowych. W ten sposób pojawia się mięsak prążkowanokomórkowy.
      Naukowcy najpierw opracowali nową technikę genetycznych badań przesiewowych, a następnie wykorzystali technologie edycji genów do poszukiwania czynników, które współpracują z PAX3-FOXO1 przy blokowaniu miogenezy. Okazało się, że, że elementem, którego poszukują jest białko NF-Y. Gdy zablokowali jego działanie, doszło do zadziwiającej przemiany. Komórki nowotworowe po prostu zamieniły się w mięśnie. Straciły wszystkie cechy nowotworu. Przełączyły się z komórek, które po prostu chcą się namnażać, w komórki, których celem jest kurczenie się. Cała ich energia, całe zasoby, zostały skierowane na skurcze, nie mogły rozprzestrzeniać się w sposób niekontrolowany, mówi Vakoc. Szczegóły badań zostały opisane na łamach PNAS.
      Zaburzenie istniejącej zależności pomiędzy NF-Y a RMS wywołuje całą reakcję łańcuchową, która prowadzi do przemiany komórek nowotworowych. A na mięśniakomięsaku prążkowanokomórkowym się nie kończy. Naukowcy uważają, że ich technikę można będzie zastosować do innych rodzajów mięsaków, a może i w ogóle innych rodzajów nowotworów. "Można za jej pomocą wziąć pod lupę każdy nowotwór i sprawdzić, co powoduje, że staje się nowotworem. To może być kluczowym elementem do opracowania nowej terapii", stwierdza Vakoc.
      To nie pierwsze tego typu osiągnięcie Vakoca. Przed dwoma laty udało mu się zmienić komórki mięsaka Ewinga w zdrową tkankę. Prace te mogą doprowadzić do pojawienia się terapii różnicujących nowotworów.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...