Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Pióra z insektycydem pomagają chronić pisklęta zagrożonego ptaka przed pasożytami

Rekomendowane odpowiedzi

Lamparcik zielonawy (Pardalotus quadragintus) to zagrożony wyginięciem tasmański ptak. Naukowcy znaleźli ostatnio sposób na zabezpieczanie piskląt przed niebezpiecznymi pasożytami, który roboczo nazwali  "samookadzaniem" gniazd.

Lamparcikowi zagraża wycinka tasmańskich lasów, ale nie tylko. Ptaki te gniazdują w zagłębieniach starych drzew. Budują małe gniazda, wykorzystując do tego trawę, korę i pióra znalezione na dnie lasu. Do gniazd tych wabiony jest jednak pasożyt - muchówka Passeromyia longicornis. Składa ona jaja w gnieździe lamparcika, a jej larwy żywią się krwią piskląt.

Choć to ektopasożytnictwo trwa zapewne od dawna, doktorantka Australijskiego Uniwersytetu Narodowego, Fernanda Alves, podkreśla, że z jakiegoś powodu wpływ pasożytów się nasila. Nie jest jasne, z jakiego powodu: czy ptaki są bardziej zestresowane, a przez to podatne na negatywne oddziaływania, czy też zmiana klimatu wspomaga jakoś muchówki. Tak czy siak skutki są opłakane: na pewnych obszarach zasięgu gatunku aż 90% piskląt nie osiąga dorosłości.

Wcześniejsze próby ocalenia lamparcików zielonych pokazały, że działa spryskiwanie ich gniazd insektycydami. Nie jest to jednak praktyczne rozwiązanie. Strażnicy leśni musieliby bowiem szukać gniazd i wspinać się na drzewa, próbując nie wystraszyć przy tym ptaków.

Na łamach pisma Animal Conservation Alves wykazała, że istnieje inne rozwiązanie. Jak już wspominaliśmy, lamparciki wykładają gniazda piórami. Ponieważ nie mają wystarczająco dużo własnych, zbierają te, które wypadły innym ptakom. Nie są przy tym zbyt wybredne. Do "dekoracji" wykorzystują wszystko: od jaskrawych piór rozelli po czarne pióra kruków tasmańskich.

Mając to na uwadze, Alves potraktowała sterylizowane pióra kur bezpiecznym dla ptaków insektycydem i zawiesiła specjalne druciane podajniki na drzewach w pobliżu gniazd lamparcików. W pobliżu części gniazd (kontrolnych) wystawiono pióra niepryskane.

Wyniki były fantastyczne. Ptaki zabierały spryskane pióra do gniazd i w rezultacie przeżywało 95% piskląt. U lamparcików mających dostęp do niepryskanych piór wskaźnik przeżywalności wynosił tylko 8%.

Znajdowanie piór na dnie lasu to ciężka praca. Podajniki piór pomogły lamparcikom w budowie gniazd i jednocześnie rozwiązały ich problem z muchówkami.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to dobrze, że ktoś w końcu wymyślił taki sposób. Można tak pomóc wielu innym gatunkom ptaków.

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego odkryli nieznany gatunek pasożyta z rodziny nużeńcowatych. Zamieszkuje on rejon nosa żubra. Do niedawna na ok. 90 notowanych u żubra gatunków pasożytów znano tylko trzy dla niego swoiste. Dzięki naukowcom UG poznaliśmy 4. - podkreślono w komunikacie prasowym uczelni.
      Dr hab. Joanna Izdebska opowiada, że badając stawonogi pasożytnicze żubrów i wielu innych ssaków, już podczas pisania pracy doktorskiej zaczęła się specjalizować w słabo poznanej grupie, a mianowicie w roztoczach skórnych i tkankowych, a szczególnie nużeńcowatych (Demodecidae).
      Od kilkunastu lat dr hab. Izdebska współpracuje z ekspertem od parazytologii - prof. Leszkiem Rolbieckim (również UG).
      Nużeńcowate na celowniku
      Nużeńcowate mogą powodować groźną chorobę - demodecosis. W rozmowie z Elżbietą Michalak-Witkowską z zespołu prasowego UG dr Izdebska wyjaśniła, że u różnych ssaków żyją swoiste dla nich gatunki tych pasożytów, czasami po kilka w różnych lokalizacjach. Więcej gatunków, ze względu na znaczenie chorobotwórcze, znanych jest z człowieka i ssaków domowych oraz użytkowych. Mniej informacji dotyczy nużeńcowatych pochodzących ze ssaków dzikich, gdzie roztocza te występują często bezobjawowo.
      Nużeńcowate mają mikroskopijne rozmiary i prowadzą ukryty tryb życia (np. w skórze, przewodach słuchowy, języku czy dziąsłach), dlatego tak trudno je znaleźć. Metoda opracowana przez dr hab. Izdebską pozwala jednak na wykrywanie ich bezobjawowej obecności zarówno w skórze, jak i innych tkankach.
      Prace zespołu mają na celu zbadanie bioróżnorodności tych pasożytniczych roztoczy, a także przeanalizowanie przystosowania do pasożytnictwa i działania układu pasożyt-żywiciel. Dzięki nim można też opracowywać metody diagnostyczne, które umożliwiają wykrycie i poprawną identyfikację gatunkową pasożytów. Dotychczas zweryfikowaliśmy np. status systematyczny wszystkich znanych gatunków nużeńców psich, powodujących trudną w leczeniu, przewlekłą, a nawet śmiertelną nużycę psią (demodecosis canina).
      Badania żubrzej parazytofauny mają szczególne znaczenie
      Należy pamiętać, że żubr wyginął na wolności, a dzisiejszą populację odbudowano w oparciu o kilka osobników z warunków hodowlanych. Zjawisko to przyczyniło się do utraty naturalnej parazytofauny; zastąpiły ją pasożyty przejęte od innych kopytnych - jeleniowatych i bydła. Dr hab. Joanna Izdebska wyjaśnia, że wraz z ostatnimi żubrami przetrwały tylko nieliczne swoiste dla nich pasożyty - jednokomórkowiec pasożytujący w krwi świdrowiec Trypanosoma wrublewskii, wszoł Bisonicola sedecimdecembrii żyjący w sierści, a także dwa gatunki pasożytów skórnych - nużeńców - w tym właśnie nowo odkryty.
      Badanie parazytofauny żubrów jest bardzo ważne. Restytucja gatunku wiąże się bowiem z małą pulą genową, a przez to z obniżoną odpornością i podatnością na rozmaite choroby. Swoiste dla gatunku nużeńce - zarówno odkryte ostatnio D. bialoviensis, jak i wykryte wcześniej D. bisonianus - nie wywołują u żubra groźnych objawów. Można więc założyć, że to stare ewolucyjnie układy pasożyt-żywiciel, w przypadku których pasożyty przystosowały się do bytowania u danego żywiciela i stały się dla niego mniej uciążliwe.
      Żubr - ulubione zwierzę
      Prof. Wojciech Bielecki, który jest współautorem publikacji o nowym nużeńcu (ukazała się ona na łamach International Journal for Parasitology: Parasites and Wildlife), pracuje w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i specjalizuje się w patologii.
      Dr Izdebska przyznaje, że żubry należą do jej ulubionych zwierząt. Zespół bada je od wielu lat. Jesteśmy aktywnymi członkami międzynarodowego towarzystwa naukowego - Stowarzyszenie Miłośników Żubrów/European Bison Friends Society, które zajmuje się badaniami i ochroną żubrów na świecie.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Większość skorpionów fluoryzuje pod światłem ultrafioletowym lub w naturalnym świetle księżyca. Naukowcy nie są pewni, jakie korzyści z tego wynikają, ale spekulowano, że może chodzić o filtr słoneczny albo o pomoc w znalezieniu w ciemności partnera. Teraz w szkielecie zewnętrznym pajęczaków udało się odkryć nowy fluorescencyjny związek i biolodzy przypuszczają, że chroni on przed pasożytami.
      Po raz pierwszy świecenie skorpionów w świetle UV zauważano ponad 60 lat temu. Dotąd w szkielecie zewnętrznym tych zwierząt zidentyfikowano tylko 2 fluorescencyjne związki: β-karbolinę (in. norharman) oraz 7-hydroksy-4-metylokumarynę. Masahiro Miyashita i jego zespół zastanawiali się, czy istnieją inne fluorescencyjne związki, których wcześniej nie zauważono.
      By się o tym przekonać, japońsko-egipska ekipa analizowała związki wyekstrahowane z wylinki Liocheles australasiae. Oczyszczono związek wykazujący najbardziej intensywną fluorescencję. Okazało się, że jest to makrocykliczny ester diftalatu o masie cząsteczkowej 496,2 Da, w przypadku którego wcześniej wykazano, że u innych organizmów wykazuje właściwości przeciwgrzybiczne i przeciwpasożytnicze.
      Nowy związek, wykryty także w ekstraktach 4 innych gatunków skorpionów, może chronić te stawonogi przed zakażeniami pasożytniczymi. W porównaniu do 2 pozostałych związków fluorescencyjnych, w o wiele mniejszym stopniu przyczynia się do świecenia.
      Wyniki badań ukazały się w Journal of Natural Products.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...