Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Starożytny atlant ma ponownie stanąć przed Świątynią Zeusa Olimpijskiego w Agrigento

Rekomendowane odpowiedzi

Przed świątynią Zeusa Olimpijskiego w Agrigento na Sycylii - jedną z największych i najbardziej znanych budowli doryckich - ma zostać podniesiony ok. 8-m starożytny atlant. Poinformowały o tym władze Parco Archeologico e Paesaggistico della Valle dei Templi di Agrigento.

Podpory, niektóre z brodami, niektóre bez, znajdowały się między kolumnami budowli. Wszystkie postaci były zwrócone plecami do ściany i miały uniesione nad głową ręce.

Reinstalacja atlanta to kulminacja procesu odnowy [świątyni]. W ostatnim dziesięcioleciu odkryliśmy i skatalogowaliśmy liczne artefakty, które niegdyś były częścią budowli. [Naszym] celem jest odtworzenie fragment po fragmencie belkowania Świątyni Zeusa Olimpijskiego. W ten sposób można by jej przywrócić część dawnego splendoru - podkreśla dyrektor parku archeologicznego Robert Sciarratta.

Architekci i archeolodzy zaczną wkrótce prace nad podniesieniem filaru. Akcję zaplanowano dla uczczenia 2600. rocznicy założenia Akragas (to starożytna nazwa Agrigento).

W okresie największego rozkwitu Akragas opanowało aż 1/3 Sycylii. Słynęło z eksportu wina, oliwy, zbóż oraz wyrobów ze skóry.

W 406 r. p.n.e. miasto zostało zdobyte i zniszczone przez Kartagińczyków.

Wg historyków, Świątynia Zeusa Olimpijskiego nie została nigdy ukończona, bo gdy Akragas podbili Kartagińczycy, budowla nie miała jeszcze dachu. Pomysł jest taki, by umieścić jedną z podpór przed świątynią, tak by mogła strzec konstrukcji poświęconej ojcu bogów - mówi Sciarratta.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Mensun Bound, archeolog podwodny, który jest jednym z naukowców, którzy w marcu br. odkryli wrak statku Ernesta Shackletona Endurance, ostrzega, że jeśli barkentynę pozostawi się na dnie Morza Weddella, zniszczeje. Specjalista dodał, że pytanie, czy wyciągnąć jednostkę z lodowatych wód, jest bez wątpienia drażliwą kwestią i pociąga za sobą cały szereg problemów natury prawnej i logistycznej.
      Jest sporo bardzo różnych zdań [na temat podnoszenia wraku]. [...] Musimy pamiętać o rodzinie Shackletonów, do której najprawdopodobniej należy statek, a która bardzo zdecydowanie wyraziła swój pogląd [w tej sprawie] - powiedział Bound na londyńskim wydarzeniu zorganizowanym przez firmę prawniczą BDB Pitmans.
      Dyrektor ekspedycji poszukiwawczej Endurance22 zaznaczył, że wyciągając jednostkę, należy myśleć o konserwacji i o procesie wyznaczenia muzeum, które podejmie się tego zadania, co może [oczywiście] zająć wieki. Jeśli jednak zostawimy tam statek, który zbudowano przecież z materii organicznej, rozłoży się w pewnym momencie, choć już nie za naszego życia.
      Warto przypomnieć, że niedługo po odkryciu wraku w marcu tego roku wnuczka słynnego badacza Antarktydy, Alexandra Shackleton, oświadczyła, że wolałaby, by statek pozostał tam, gdzie go znaleziono.
      Wyprawa Shackletona rozpoczęła się w 1914 roku. W styczniu 1915 roku Endurance został uwięziony przez lód. Pod koniec października Shackleton wydał rozkaz opuszczenia jednostki, a 21 listopada 1915 roku Endurance zatonął. Jak mówili jego odkrywcy, wyglądał on w dużej mierze tak, jak na filmie wykonanym w 1915 roku przez Franka Hurleya. Co prawda maszty były złamane, a olinowanie się splątało, lecz  kadłub się zachował. Na dziobie widać uszkodzenie, które powstało prawdopodobnie, gdy tonący statek uderzył w górę lodową. Na zdjęciach widoczne są kotwice, a nawet buty i zastawa stołowa.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...