Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Dyskwalifikacja za wykorzystanie wypchanego zwierzęcia z ekspozycji

Rekomendowane odpowiedzi

Zwycięskie zdjęcie konkursu Wildlife Photographer of the Year (WPY) zostało zdyskwalifikowane za wykorzystanie wypchanego mrówkojada. Organizator, Muzeum Historii Naturalnej w Londynie, podkreśla, że uciekanie się do okazów taksydermicznych jest pogwałceniem zasad, a szczególnie tej, która zakłada, że nie można oszukiwać odbiorcy ani próbować przekłamywać rzeczywistości.

Na fotografii pt. "Nocny napastnik" (The Night Raider) Marcia Cabrala widać mrówkojada, który w brazylijskim Parku Narodowym Emas "dobiera się" do kopca termitów. Cabral twierdzi, że zwierzę nie jest wypchane i że ma nawet świadka, który był z nim tego dnia. Oprócz tego w parku przebywało sporo innych osób (zarówno fotografów, jak i zwykłych turystów), "jest więc bardzo mało prawdopodobne, żeby nikt nie zauważył transportu i ustawiania fałszywego zwierzęcia przy kopcu".

Roz Kidman Cox, szefowa sędziów konkursu, pozostaje jednak nieugięta i podkreśla, że dyskwalifikacja ma uświadomić wszystkim uczestnikom, że pogwałcenie zasad oraz idei WPY zostanie [prędzej czy później] wykryte.

"Nocny napastnik" wygrał w 2017 r. w kategorii "Zwierzęta w swoim środowisku". Świecące zielone punkty to chrząszcze z rodziny sprężykowatych, które wykorzystują bioluminescencję, by zwabić termity. Wg Cabrala, pojawienie się mrówkojada było niespodziewane i stanowiło dodatkowy bonus. Wątpliwości co do ujęcia zostały zgłoszone ostatnio. Skarżący werdykt jury zauważali, że na co dzień mrówkojada ze zdjęcia można zobaczyć w centrum przy wejściu do rezerwatu.

W takiej sytuacji organizator konkursu poprosił 5 ekspertów, by wypowiedzieli się w sprawie. W grupie tej znalazł się specjalista od taksydermii z Muzeum Historii Naturalnej, a także naukowcy z Ameryki Południowej, którzy zajmują się ssakami, w tym giętkojęzykowymi.

Choć pracowali niezależnie, wszyscy orzekli to samo: zwierzę z ekspozycji i ze zdjęcia to ten sam okaz (wskazują na to choćby pozycja czy kępki sierści).

Organizator podkreśla, że Cabral współpracował ze "śledczymi" i dostarczył zdjęcia zrobione przed i po zwycięskim ujęciu. Na żadnym nie było mrówkojadaNiestety, nie mam innych zdjęć zwierzęcia, bo zastosowałem długą, 30-s ekspozycję [...].

Po dyskwalifikacji zdjęcie zostało pozbawione zwycięskiego tytułu. Wykluczono je też z wystawy objazdowej po Wielkiej Brytanii.

Poprzednia dyskwalifikacja miała miejsce w 2009 r. Wtedy afera dotyczyła nagrody głównej i zdjęcia Jose Luisa Rodrigueza, przedstawiającego "dzikiego" wilka iberyjskiego przeskakującego przez bramę. Okazało się, że zwierzę nie było dzikie, tylko mieszkało w zoo.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakiś niemrawy ten mrówkojad skoro 30 sekund stał bez ruchu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...