Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Locata na problemy z GPS-em

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy, kto próbował korzystać z GPS-a wie, że w pewnych miejscach - jak wnętrza budynków czy ulica pomiędzy drapaczami chmur - sygnał jest niedostępny. istnieje kilka pomysłów na rozwiązanie tego problemu, a najbardziej obiecującym jest australijski system Locata.

GPS działa dzięki satelitom i pomiarowi czasu, jaki upływa pomiędzy wysłaniem sygnału z satelity do odbiornika na Ziemi. Trzy satelity wystarczą, by określić nasze położenie w przestrzeni dwuwymiarowej, czwarty satelita określa je w przestrzeni 3D. Na pokładach satelitów znajdują się po cztery zegary atomowe, które dwa razy na dobę są synchronizowane z głównym zegarem w US Naval Observatory. Jednak te zaawansowane technologie stają się bezużyteczne, jeśli sygnał satelitów nie dociera do odbiornika, bo coś go przesłania.

Locata rozwiązuje ten problem dzięki niezależnej sieci naziemnych przekaźników, które synchronizują się z GPS.
W ubiegłym roku US Naval Observatory przeprowadziło test australijskiego systemu i okazało się, że sygnał w przekaźnikach Locaty synchronizuje się w ciągu 200 bilionowych części sekundy, czyli 50-krotnie szybciej niż GPS. Jest też na tyle silny, by przejść przez ściany. System jest na tyle doskonały, że australijska firma podpisała już odpowiednie umowy z amerykańskimi siłami zbrojnymi, które intensywnie go testują. US Air Force wykorzystuje Locatę do monitorowania ruchu samolotów nad White Sands Missile Range w Nowym Meksyku. Nad poligonem tym od dawna trwają bowiem testy warunków wojennych sygnał GPS jest celowo tłumiony. Z Locaty korzysta też NASA, która w Langley Research Center testuje bezpieczeństwo samolotów bezzałogowych. Australijski system jest wykorzystywany również przez amerykański Insurance Institute for Highway Safety podczas testów autonomicznych samochodów.

Niewykluczone, że w przyszłości Locata zostanie zintegrowana z wieżami przekaźnikowymi telefonii komórkowej, a jej odbiorniki staną się na tyle małe, by można je umieścić w smartfonach. Na razie jednak system jest testowany przez różne instytucje, a na rynek konsumencki trafi nie wcześniej niż za 10 lat. Gdy to się stanie, będziemy mogli określać swoje położenie z dokładnością do kilku centymetrów.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...