Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Nowy system klimatyzacyjno-oświetleniowy w Kaplicy Sykstyńskiej

Rekomendowane odpowiedzi

W środę (29 października) w Kaplicy Sykstyńskiej zaprezentowano nowy system klimatyzacyjno-oświetleniowy. Ten pierwszy ma zabezpieczać freski przed kurzem, dwutlenkiem węgla i potem zwiedzających. Siedem tysięcy diod LED pozwoli zaś zaoszczędzić energię i zaakcentować niewidoczne dotąd szczegóły malowideł. Prace instalacyjne zajęły aż 3 lata.

Poprzedni system klimatyzacyjny zainstalowano w 1994 r., kiedy liczba turystów sięgała zaledwie 1,5 mln osób rocznie. Przy stale rosnącym zainteresowaniu stał się on jednak niewydolny. By zmniejszyć zniszczenia, jakiś czas temu Watykan zdecydował się ograniczyć liczbę zwiedzających do 6 mln rocznie.

Nowy system klimatyzacji i filtrowania powietrza jest praktycznie niewidoczny dla postronnych obserwatorów. Ukryte kamery, z których 2 znajdują się w ulokowanym na wprost wejścia "Sądzie ostatecznym", monitorują liczbę ludzi. Dane z kamer i 70 czujników naściennych docierają do urządzeń na zewnątrz kaplicy, które na tej podstawie regulują przepływ powietrza, odfiltrowują kurz i zmniejszają wilgotność. Warto zaznaczyć, że obieg powietrza jest wolny, dlatego nie może ono uszkodzić fresków.

Kaplica ma unikatową strukturę, dlatego by zmapować technologię, poświęciliśmy sporo czasu na zrozumienie przepływu powietrza. Obieg powietrza jest tu inny niż w, dajmy na to, biurowcu czy nawet w kościele - podkreśla John Mandyck z firmy United Technologies.

System oświetleniowy to dzieło firmy Osram. Wykorzystuje on 7 tysięcy diod LED i w porównaniu do poprzedniej wersji, zużywa nawet 90% mniej energii. Twórcy wspominają też o zmniejszonym wydzielaniu ciepła, co także pozwala skuteczniej chronić malowidła.

Projektanci zdecydowali się na 3 natężenia oświetlenia. Najsłabsze ma być wykorzystywane poza godzinami ruchu, o średnim natężeniu w godzinach otwarcia, a najsilniejsze kilka razy w roku przy uroczystościach papieskich.

Antonio Paolucci, dyrektor Muzeów Watykańskich, cieszy się, że 450. rocznicę śmierci Michała Anioła udało się upamiętnić czymś trwałym.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...