Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Mniejsza liczba zwierząt prowadzi do konfliktów społecznych

Rekomendowane odpowiedzi

Globalny spadek liczebności dzikich zwierząt wiąże się, wg ekologów, ze wzrostami w handlu ludźmi i niewolnictwie dzieci. Mniejsza dostępność zwierząt w wielu krajach sprawia, że trzeba większych nakładów pracy, by znaleźć pożywienie.

Autorzy artykułu z pisma Science twierdzą, że zapotrzebowanie na tanią siłę roboczą, zwłaszcza w przemyśle rybnym, zaspokaja się często właśnie dziećmi. Przekonują także, że spadek liczebności zwierząt sprzyja terroryzmowi i destabilizacji regionu.

Gdy spada liczba i jakość łowisk, rybacy muszą pływać dalej w gorszych warunkach. W Azji mężczyźni z Birmy, Kambodży i Tajlandii są coraz częściej sprzedawani na łodzie rybackie. Bez płacy pozostają latami na morzu, zmuszeni do pracy przez 18-20 godzin dziennie.

Szef zespołu badawczego, prof. Justin Brashares z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, dowodzi, że istnieje bezpośredni związek między dostępnością zasobów dzikiej przyrody, nakładami/kosztami pracy podczas uzyskiwania pokarmu a niewolnictwem dzieci. Wiele społeczeństw polegających na tych źródłach nie dysponuje potencjałem gospodarczym pozwalającym na zwiększenie liczebności pracowników, szuka więc taniej siły roboczej. W wielu rejonach doprowadziło to do kupowania dzieci jako niewolników.

W artykule naukowcy zestawiają skutki zapaści łowisk w Somalii i u północno-wschodniego wybrzeża USA. O ile w Stanach federalne dotacje pozwoliły przekwalifikować rybaków, o tyle w Afryce rosnąca konkurencja o zasoby doprowadziła do nasilenia piractwa. Od tego rozpoczął się somalijski konflikt. Rybacy zaczęli pływać z bronią, próbując ukarać łodzie łowiące nielegalnie na ich wodach.

Brashares i inni twierdzą, że dżandżawidzi, Armia Bożego Oporu, Asz-Szabab i Boko Haram kłusują na słonie i nosorożce, by uzyskać środki na sfinansowanie ataków terrorystycznych, ale pozostali naukowcy sądzą, że nie ma wystarczająco dużo dowodów, by potwierdzić tę tezę.

Amerykanie sądzą, kwestiami nadrzędnymi pozostają złe zarządzanie i wolność dla wszystkich. Przyznanie przez rządy rybakom i myśliwym wyłącznych praw do eksploatacji pewnych obszarów miałoby, wg nich, złagodzić społeczne napięcia. Akademicy powołują się przy tym na przykład organizacji rybołówstwa Fidżi.



« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...