Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Konfiskaty ukazują skalę przemytu pangolinów

Rekomendowane odpowiedzi

Z raportu międzynarodowego zespołu naukowców wynika, że łuskowcowate (in. pangoliny) są przemycane na szokującą skalę. Łuski objętych zapisami Konwencji waszyngtońskiej ssaków stosuje się w medycynie chińskiej.

O ile kłusownictwo i handel częściami ciała dużych zwierząt, np. słoni czy nosorożców, przyciągają sporą uwagę, o tyle kwestie dotyczące małych czy bardziej rozpowszechnionych zwierząt są często przeoczane.

Ekipa z Jednostki Badawczej ds. Ochrony Dzikiej Przyrody Uniwersytetu Oksfordzkiego (WildCRU), Chińskiego Biura Bezpieczeństwa Publicznego i Chińskiej Akademii Nauk sporządziła pierwszy raport nt. pangolinów. Ukazał się on w piśmie Frontiers in Ecology and the Environment.

Łuskowcowate uwzględniono w projekcie EDGE (Evolutionarily Distinct and Globally Endangered), a większości przypisano w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych status gatunku zagrożonego bądź narażonego.

W obliczu zagrożenia pangoliny zwijają się w kulkę i mogą być wygodnie włożone do worka. Z tego powodu są kontrabandą łatwą do przetransportowania i często się ich nie zauważa. Rocznie na całym świecie konfiskuje się ok. 10 tys. pangolinów, ale realny problem jest zapewne o wiele gorszy. Notebooki zarekwirowane w 2009 r. zaledwie jednemu kartelowi ujawniły, że w ciągu 21 miesięcy w malezyjskim stanie Sabah zabito 22 tys. osobników - opowiada dr Chris Newman z WildCRU.

Z każdego pangolina można uzyskać 500 g łusek. Zapotrzebowanie na produkty z łuskowcowatych w Azji rośnie (napędza je szybki wzrost ekonomiczny).

Naukowcy stwierdzili, że od 2010 r. r. w chińskiej prowincji Junnan skonfiskowano 2592 kg łusek (co odpowiada ok. 4870 pangolinom), a także 259 całych zwierząt (220 żywych i 39 martwych). Poszukując ich źródeł, natrafiono na ślady międzykontynentalnego przemytu, co oznacza, że zagrożone są nie tylko gatunki azjatyckie, ale i afrykańskie. Przemytnicy wymyślają nowe metody, które policji trudniej namierzyć.

W odróżnieniu od słoni i nosorożców, gdzie handluje się tylko cenionymi rogami bądź ciosami, pangoliny często przewozi się w całości, niejednokrotnie żywe. Mamy więc do czynienia nie tylko z zatrważającym okrucieństwem, ale i dylematem, co zrobić ze skonfiskowanymi żywymi osobnikami. Poza Chinami wiele osobników wypuszcza się do miejscowego lasu lub poddaje eutanazji. Z 326 pangolinów umieszczonych od 2008 r. w Junnańskim Rezerwacie Dzikich Zwierząt przeżyło tylko 76 pangolinów jawajskich i 22 pangoliny pięciopalczaste"- podkreśla dr Youbing Zhou z Chińskiej Akademii Nauk.



« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...