Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Heladeria Coromoto to jedna z najbardziej niezwykłych lodziarni świata. Znajduje się w miejscowości Merida w Wenezueli. Trafiła do Księgi rekordów Guinnessa za sprawą najliczniejszej oferty smaków. Portugalski właściciel, Manuel Da Silva Oliveira, wymyślił ich już ponad 900. Oprócz typowych smaków owocowych czy orzechowych, chętni mogą wypróbować lody czosnkowe, awokado, pieczarkowe, tuńczykowe, cebulowe, piwne i wiele, wiele innych. Niektóre goszczą w menu tylko przez jeden dzień. Aby wyliczyć wszystkie smaki, na fiszki trzeba było przeznaczyć jedną ścianę. Na drugiej wiszą zdjęcia smakoszy z całego globu oraz wycinki z gazet, które napisały o lodziarni. Heladeria Coromoto oferuje także kanapki, ale mało kto się na nie decyduje.

Knajpkę otwarto 23 lata temu. Oliveira rozpoczął działalność z 4 smakami: waniliowym, czekoladowym, truskawkowym i kokosowym. Wprowadził kolejne, gdy w Brazylii zetknął się z lodami awokado. Zanim stworzył własne o tym samym smaku, próbował 45 razy. Gdy trafił do Księgi rekordów Guinnessa, skomponował już 812 smaków. Wcale jednak na tym nie poprzestał.

W zeszłym roku 73-letni Oliveira wymyślił przynajmniej 50-60 nowych smaków. Próbuję i jeśli coś mi nie smakuje, wyrzucam to do kosza. Nie wszystkie smaki są codziennie dostępne, zazwyczaj można kupić ok. 75.

Smak czosnkowy jest silny i zdecydowany, w gałce tuńczykowej smakosz natrafi na kawałki ryby. Jak smakuje gałka asparagusowa, można sobie tylko próbować wyobrazić.

Sekret smaku tkwi w użyciu tylko i wyłącznie naturalnych składników, bez dodatku konserwantów. Wszystko jest naturalne. Jeśli jesz lody o smaku spaghetti z serem, na pewno występują w nich i makaron, i ser.

Część nazw jest oczywista, znaczenie i pochodzenie niektórych pozostaje owiane tajemnicą. Do tych ostatnich należą, np. "Wybacz mi moją miłość", "Miesiąc miodowy", "Cuba Libre", "Mój pierwszy pocałunek" czy "Viagra — nadzieja". W tym ostatnim smaku nie ma, jak zapewnia Portugalczyk, popularnego leku na potencję, występują natomiast dwa afrodyzjaki: miód i pyłek. Czy mikstura działa? Odpowiedzi na to pytanie udzielił jeden z próbujących: Zjadłem bardzo niewiele, a dało mi to niesamowitą siłę.

Oliveira przyznaje, że najbardziej lubi lody kawowe i aguardiente (jest to rodzaj brandy z terenu Hiszpanii i Portugalii).

Część klientów zastępuje prawdziwe posiłki mieszankami o smakach obiadowych. Najpopularniejsze zestawy to gałki krewetkowe połączone z piwnymi oraz suszona ryba plus ziemniaki. Ceny nie są wygórowane. Za jedną gałkę trzeba zapłacić ok. 50 centów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W mózgach myszy odkryto obszary odpowiadające wszystkim smakom poza kwaśnym. Dr Nicholas Ryba z amerykańskich Narodowych Instytutów Zdrowia wyjaśnia, że pamiętając o wzorcu obowiązującym w odniesieniu do języka, że jedna komórka to jeden smak, naukowcy zastanawiali się, czy smaki są też osobno reprezentowane w obrębie kory. Okazało się, że tak.
      Kora smakowa mieści się w wieczku czołowo-ciemieniowym wyspy (polach 35. i 43. wg Brodmanna). Akademicy z zespołu prof. Charlesa Zukera i dr Xiaoke Chen, których artykuł ukazał się właśnie w piśmie Science, prowadzili eksperymenty na znieczulonych myszach. Zastosowali technikę zwaną dwufotonowym obrazowaniem wapnia. To stosunkowo nowy rodzaj mikroskopii wykorzystujący efekt kwantowy, który umożliwia obrazowanie głębszych warstw tkanki. Kiedy neuron jest aktywowany, przez komórkę przebiega fala wapnia [impuls powoduje otwarcie kanałów jonowych dla wapnia] – tłumaczy Ryba.
      Naukowcy wprowadzili do neuronów mózgu wrażliwy na obecność wapnia fluorescencyjny barwnik. Gdy następowało pobudzenie komórki nerwowej, pojawiało się świecenie. W ten sposób można było obserwować reakcje kilkaset neuronów naraz. Na języku myszy umieszczano substancje o różnym smaku. Okazało się, że dla słodyczy, goryczy, umami i słoności istnieją całkowicie oddzielne pola. Ryba dziwi się, że nie udało się odnaleźć lokalizacji kwaskowości. Może ośrodek ten jest gdzieś daleko od miejsca, które obserwowaliśmy. Kwaśny ma w końcu składowe, które prawdopodobnie nie są smakiem [mogą, jak cytryna, stymulować receptory bólowe].
      Komentatorzy odkryć Amerykanów podkreślają, że choć badania są bardzo interesujące i doskonale zaplanowane, nie ma gwarancji, że coś, co jest gorzkie dla ludzi, jest takie również dla myszy. W przyszłości, gdy poprawi się rozdzielczość zastosowanych technik, eksperymenty trzeba będzie powtórzyć na przedstawicielach naszego gatunku.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Filipińczyk Junrey Balawing dostał niecodzienny prezent na swoje osiemnaste urodziny. Został oficjalnie uznany za najniższego mężczyznę na świecie. Media obiegło zdjęcie nastolatka pozującego z certyfikatem Księgi rekordów Guinnessa, który jest niemal tak duży jak on.
      Balawing pochodzi z biednej wiejskiej rodziny, a konkretnie z Sindangan na wyspie Mindanao. Jego ojciec twierdzi, że syn przestał rosnąć w wieku 2 lat. Mierzy 59,93 cm i jest o ponad 7 cm niższy od poprzedniego rekordzisty Nepalczyka Khagendry Thapy Magara, który był numerem jeden na liście najniższych zaledwie przez kilka miesięcy, bo od października zeszłego roku.
      Rodzina podkreśla, że chłopak ma problemy ze staniem i chodzeniem, ale może zawsze liczyć na pomoc lokalnej społeczności. Poza Junreyem w rodzinie jest jeszcze troje dzieci normalnego wzrostu. Lekarze nie umieli powiedzieć, co doprowadziło do zatrzymania wzrostu rekordzisty.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Rosyjski specjalista od miniatur Anatolij Konenko zbudował najmniejsze akwarium świata. Choć znajduje się w nim zaledwie 10 ml wody, ułożył w środku kamyczki, posadził kilka roślin, a na końcu wprowadził do nowego lokum grupę rybek, a konkretnie młodych danio pręgowanych. Biorąc to pod uwagę, trzeba zapewne ściśle monitorować wzrost zwierząt, by nie dopuścić do momentu, aż będzie im za ciasno.
      Miniakwarium mierzy 3x2,4x1,4 cm. Wodę trzeba wlewać strzykawką, inaczej istnieje duże ryzyko, że strumień wody z kranu czy butelki zniszczy misternie zaplanowany krajobraz. Rybki transportuje się podbierakiem wielkości naparstka. Rosjanin dba o samopoczucie rybek, dlatego skonstruował do swojego miniakwarium pompę powietrza.
      Konenko zajmuje się miniaturami od 30 lat. Trafił już do Księgi rekordów Guinnessa za najmniejszą książkę świata. W większości przypadków podczas pracy musi się posługiwać mikroskopem.
       
      http://www.youtube.com/watch?v=AG4AvV6wz5Q
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Stewie to przedstawiciel rasy Maine Coon, który został ostatnio uznany za najdłuższego kota świata.
      Od czubka nosa do czubka ogona rekordzista mierzy 123,19 cm (48,5 cala). Tym samym pokaźnemu pięciolatkowi udało się zdetronizować poprzedniego najdłuższego kota, również Maine Coona, który był od niego o 0,5 cala krótszy. Robin Hendrickson i Erik Brandsness, właściciele docenionego przez przedstawicieli Księgi rekordów Guinnessa czworonoga, mieszkają w Reno w Nevadzie. Jak twierdzą, postanowili zgłosić Stewie'ego, ponieważ często słyszeli od ludzi, że nigdy nie widzieli tak długiego kota.
       
      http://www.youtube.com/watch?v=dV2BGw8HMGY
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Jedenastoletnią Swallow z hrabstwa West Yorkshire w północnej Anglii uznano za najmniejszą krowę świata. Przedstawicielka rasy dexter mierzy zaledwie 85 cm. Rekordzistkę wpisano właśnie do Księgi rekordów Guinnessa.
      Rasa dexter nie należy do największych – wysokość samic w kłębie wynosi 102 cm, a buhajów 107 – ale Swallow przypomina rozmiarami raczej owcę, a nie krowę. Jak reszta bydlęcego rodu dnie spędza, gryząc trawę na pastwisku. Ma też jedną nietypową cechę – lub słuchać radia. Szczególnie upodobała sobie stację BBC.
      Co ciekawe, miniaturowe zwierzę urodziło 9 cieląt o prawidłowych dla swojej rasy rozmiarach. Teraz jest w ciąży z 10. młodym. Jak poinformowano, najmłodsze cielę już jest większe od matki. Właścicielami krówki są Martyn i Caroline Ryderowie.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...