Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Microsoft pomoże developerom dla Kinecta
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Technologia
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Microsoft udostępnił pakiet SKD i środowisko uruchomieniowe Kinect for Windows 1.0. Jednocześnie w 12 krajach partnerzy Microsoftu rozpoczęli dostarczanie sprzętu dla developerów chcących rozwijać oprogramowanie dla Kinecta.
Obecnie za sprzęt trzeba zapłacić 249 dolarów, jednak jeszcze w bieżącym roku Microsoft skieruje specjalną ofertę dla środowisk akademickich. W ramach programu Qualified Educational Users cena sprzętu zostanie obniżona do 149 dolarów.
W porównaniu z wersją Beta 2 SDK wprowadzono wiele usprawnień, w tym wsparcie dla czterech urządzeń Kinect podłączonych do jednego komputera, znacznie udoskonalono śledzenie użytkownika, wraz z możliwością wyboru, który użytkownik jest śledzony przez który czujnik. Poprawiono pracę kamer, dzięki czemu w trybie Near Mode możliwe jest śledzenie obiektów z odległości 40 centymetrów. Udoskonalono też systemy rozpoznawania mowy, zastosowano technologie rozpoznawania źródła dźwięku oraz kolorów.
Microsoft zapowiada, że aktualizacje Kinect for Windows SDK będą publikowane 2-3 razy w roku.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Linux, który niedawno obchodził 20. urodziny, ma grupę zagorzałych zwolenników wśród użytkowników domowych, sporą część rynku serwerów i praktycznie zmonopolizował rynek superkomputerów. Jednak, jak wykazały ostatnie badania, zaczynają się od niego odwracać developerzy.
Kalifornijska firma Evans Data Corp. przeprowadziła wśród developerów ankietę, w której pytano ich, na jakiej platformie pracują. Okazało się, że Linux spadł z drugiego na trzecie miejsce. Wyprzedził go Mac OS X, którego używa 7,9% ankietowanych developerów. Do korzystania z Linuksa przyznało się 5,6% pytanych.
Al Hilwa z IDC nie jest zaskoczony takim wynikiem. Mac zdobywa popularność wśród użytkowników i w związku z tym wielu developerów zmienia swoje preferencje.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Największym przegranym wojny na rynku urządzeń mobilnych wydaje się RIM. Od kanadyjskiego producenta urządzeń BlackBerry odwraca się coraz więcej developerów.
Ostatnim z nich jest Seesmic, producent popularnych aplikacji do zarządzania serwisami społecznościowymi. firma oświadczyła właśnie, że od 30 czerwca przerywa prace nad oprogramowaniem dla Blackberry i skupi się na Androidzie, iOS i Windows Phone 7.
Wcześniej z platformy RIM-a zrezygnowała Purple Forge Corp., twórca aplikacji badających opinię publiczną na potrzeby kampanii politycznych oraz Mobile Roadie LLC, która pisze oprogramowanie dla fanow Miami Dolphins i piosenkarki Taylor Swift.
Przyczyną odwrotu developerów są nie tylko spadające udziały RIM-a, ale również trudności w oprogramowaniu Blackberry i brak nowoczesnego, łatwego w użyciu API. Od kiedy RIM wprowadził obok kółka nawigacyjnego ekran dotykowy, obok pełnej klawiatury zastosował skróty klawiszowe, tworzenie oprogramowania stało się trudne i kosztowne - mówi Brian Hurley, prezes Purple Forge.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Najnowsze badania przeprowadzone przez firmy Appcelerator i IDG wykazały, że na developerskim rynku dla Androida zapanował zastój. Sytuację szybko wykorzystał Apple.
Jeszcze w styczniu spośród 2760 developerów, którzy brali udział w ankietach, aż 87% zadeklarowało, że są zainteresowani pisaniem programów dla smartfonów z systemem Android. Obecnie odsetek ten spadł do 85%, a dla iPhone'ów wynosi on 91%. Większy spadek zanotowano na rynku tabletów. Dzisiaj 77% developerów chce pisać dla tabletów z Androidem (w styczniu było to 80%), a chęć tworzenia oprogramowania dla iPada deklaruje 85% programistów.
Spadki nie wydają się duże, jednak dla Google'a to poważne ostrzeżenie. Jeszcze przed trzema miesiącami zanotowano 12-procentowy wzrost zainteresowania developerów tabletami z Androidem. Obecnie rozpoczęły się spadki, które mogą wskazywać na co najmniej zastój.
Programistów zapytano też, co zniechęca ich do Androida. Aż 75% wskazywało na fragmentację, która jest ich zdaniem największym problemem tej platformy. Developerzy wspominają też o słabej sprzedaży tabletów z systemem Google'a oraz o istnieniu wielu sklepów z programami.
Jednak są też i dobre wiadomości dla Google'a i Apple'a. Aż 62% developerów uważa, że żaden inny rywal nie zyska tak silnej pozycji jak te dwa koncerny, a 46% mówi, że jest zbyt zajętych programowaniem dla Androida oraz iOS-a by skupiać się na kolejnej platformie. To oznacza, że RIM i Microsoft nie będą miały łatwego zadania, by przekonać programistów do siebie.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Linux Foundation informuje o zwiększaniu się tempa prac nad jądrem opensource'owego systemu. Organizacja od roku zbiera dane na ten temat.
Właśnie poinformowała, że jądro rozrasta się coraz szybciej i w pracach nad nim bierze udział coraz więcej osób. Liczba zaakceptowanych poprawek do kodu jest obecnie o 42% większa niż przed rokiem. Średnio co godzinę wprowadzanych jest 5,45 poprawek, a każdego dnia developerzy tworzą 10 923 linie kodu. Przybywa nowego kodu, ale częściowo zastępuje on stary. Linux Foundation obliczyła, że codziennie z jądra usuwanych jest 5547 starych linii kodu.
Od początku badań liczba developerów jądra zwiększyła się o 10%. Nad jądrem 2.6.24 pracowało 1057 osób, a nad 2.6.30 - 1150 osób. W ciągu ostatnich czterech i pół roku, czyli od jądra 2.6.11 z roku 2005 w prace nad rozwojem opensource'owego kernela było zaangażowanych w sumie 4190 osób.
Fundacja informuje jednak, że nie przekazuje to prawdziwego obrazu. Pomimo dużej liczby osób, które wspomagały rozwój jądra, ciągle większość prac wykonywanych jest przez niewielką grupę osób. W ciągu ostatnich 4,5 roku 10 najbardziej aktywnych developerów przeprowadziło 12% zmian, a 30 najbardziej aktywnych było odpowiedzialnych za 25% wkładu pracy w jądro.
Zaskakującą informacją jest fakt, że Linus Torvalds nie znalazł się w pierwszej 30 najbardziej aktywnych developerów. Od czasu rozpoczęcia prac nad jądrem 2.6.24 Torvalds miał swój udział w 254 zmianach. Najbardziej aktywny (1164 zmiany) był Ingo Molnar z Red Hata. Twórca Linuksa pozostaje jednak kluczową postacią dla rozwoju systemu operacyjnego. Linux Foundation nie bierze bowiem pod uwagę wszystkich prac, a Torvalds jest bardzo aktywny również na innych polach koniecznych do rozwoju Linuksa.
Raport Fundacji okazuje również, jak ważne dla rozwoju systemu są duże przedsiębiorstwa. Red Hat brał udział w 12% wszystkich zmian, na drugim miejscu jest IBM (6,3%), a następnie Novell (6,1%) i Intel (6%).
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.