Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Koniec wsparcia dla Ubuntu 9.10
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Technologia
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Microsoft zakończył wsparcie dla systemu Windows Vista SP1. Jego użytkownicy powinni zainstalować Service Packa 2. SP1 dla Visty ukazał się 4 lutego 2008 roku, a rok później - 29 kwietnia 2009 - opublikowany został Service Pack 2. Wsparcie dla Vista SP2 zakończy się w 24 miesiące po ukazaniu się SP3.
Zgodnie z polityką wsparcia produktu, główny okres wsparcia dla Visty dobiegnie końca 12 kwietnia 2012 roku, a przez kolejne pięć lat użytkownicy systemu będą mogli liczyć na rozszerzone wsparcie. Warto tutaj jednak zauważyć, że wsparcie rozszerzone nie dotyczy wersji Home Basic, Home Basic N oraz Home Premium.
Zgodnie z polityką wsparcia dla produktów biznesowych i developerskich, Microsoft udziela 5-letniego wsparcia podstawowego lub też wsparcia trwającego dwa lata od momentu ukazania się kolejnej wersji oprogramowania. Wybierany jest ten sposób liczenia, który zapewnia dłuższe wsparcie. Następnie przez 5 lat oferowany jest pomoc rozszerzona.
W okresie wsparcia podstawowego użytkownik może liczyć na różnego rodzaju płatną pomoc ze strony koncernu, bezpłatne poprawki bezpieczeństwa, bezpłatne poprawki niezwiązane z bezpieczeństwem, bezpłatną pomoc techniczna dotycząca zgłaszanych problemów, naprawy gwarancyjne, informacje o produkcie dostępne w bazie wiedzy MS, informacje o produkcie dostępne na witrynie pomocy technicznej. Natomiast w fazie wsparcia rozszerzonego nie można skorzystać z napraw gwarancyjnych, bezpłatnej pomocy dotyczącej zgłaszanych projektów, a jeśli chcemy uzyskać pomoc dla poprawek niedotyczących zabezpieczeń musimy w ciągu 90 dni od zakończenia wsparcia podstawowego wykupić specjalny abonament.
Z kolei wsparcie dla dodatków Service Pack wynosi 12 miesięcy od czasu pojawienia się kolejnego Service Packa. Okres ten może być decyzją Microsoftu wydłużony do 24 miesięcy.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Microsoft przypomniał, że Windows XP będzie wspierany jeszcze przez mniej niż trzy lata. Wczoraj na oficjalnym blogu Windows ukazał się wpis: Od dzisiaj do wygaśnięcia wsparcia dla Windows XP pozostało 1000 dni. Windows XP służył nam dobrze, ale 10 lat po jego premierze świat się zmienił. Czas odesłać Windows XP na emeryturę i przesiąść się na Windows 7 by skorzystać z innowacji, które zaszły w ciągu ostatniej dekady w dziedzinie bezpieczeństwa, wydajności oraz użyć bardziej naturalnego, intuicyjnego interfejsu - napisał Erwin Visser, menedżer w zespole Windows Commercial Marketing.
Dotychczas Microsoft sprzedał 400 milionów kopii Windows 7, co rzeczywiście pozwala firmie stwierdzić, że czas na zmiany. Jednocześnie liczba użytkowników Windows XP wciąż jest bardzo duża. Z danych Net Applications dowiadujemy się, że systemu tego używa 51% posiadaczy komputerów. To niemal dwukrotnie więcej niż jest użytkowników Windows 7.
Być może jednak warto poczekać z decyzją o zmianie systemu. Niewykluczone, że na początku przyszłego roku Microsoft zaprezentuje wersję beta Windows 8, a jeśli tak się stanie, to pełna wersja systemu może trafić do sprzedaży pod koniec roku 2012, zatem będzie do kupienia wcześniej niż wygaśnie wsparcie dla Windows XP.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Zakończenie wsparcia dla Firefoksa 4 po zaledwie trzech miesiącach istnienia przeglądarki spowodowało, że na Mozillę spadły gromy z wielu stron. Okazuje się jednak że decyzja o końcu wsparcia nie była przypadkowa. Przedstawiciele firmy oficjalnie stwierdzili bowiem, że skupiają się na klientach indywidualnych, a nie biznesowych.
Przeciętnemu użytkownikowi domowemu koniec wsparcia dla przeglądarki nie czyni większej różnicy. Po prostu pobierze nową wersję. Jednak w innej sytuacji są przedsiębiorstwa, dla których wdrożenie nowego programu oznacza poniesienie dodatkowych wydatków. Nic zatem dziwnego, że firmy, zaskoczone zaledwie 3-miesięcznym cyklem wsparcia FF 4, skrytykowały Mozillę. Zresztą nie tylko one. Mike Kaply, niezależny konsultant, a prywatnie miłośnik programów Mozilli, opublikował krytyczny wpis na blogu, w którym stwierdził, że żadna instytucja nie może sobie bowiem pozwolić na to, by co kilka tygodni testować i instalować nowy produkt. Przytacza tutaj komentarz, jaki pod poprzednim wpisem opublikował niejaki John Walicki. Komentujący pisze, że ma pod opieką 500 000 instalacji Firefoksa 3.6 i że przez wiele miesięcy testowano Firefoksa 4, sprawdzając jego kompatybilność z tysiącami aplikacji, współpracując z dziesiątkami twórców dodatków, przygotowując wtyczki. Zdecydowano, że w trzecim kwartale bieżącego roku na wszystkich wspomnianych stanowiskach zostanie zainstalowany Firefox 4.01. Koniec wsparcia dla Firefoksa 4 to cios poniżej pasa. Teraz mam do wyboru, albo zainstalować Firefoksa 4 i narażać się na potencjalnie niezałatane dziury, zapomnieć o całym procesie testowym i rozpocząć testy Firefoksa 5 lub też pozostać przy Firefoksie 3.6. Jaką mam gwarancję, że zanim nie zakończę testów Firefoksa 5 nie okaże się, że wsparcie zostało zakończone, bo wydano Firefoksa 6? - pisze Walicki.
Aply podsumowuje, że o ile tak szybkie wydawanie nowej wersji Firefoksa brzmi wspaniale, to z punktu widzenia dużych wdrożeń jest to kompletna pomyłka.
Autorowi bloga odpowiedział Asa Dotzler, menedżer Mozilli odpowiedzialny za społeczność. Mike, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że mamy około 2 milionów pobrań Firefoksa dziennie? Twoje „wielkie liczby" to w rzeczywistości kropla w morzu, ułamek ułamka procenta spośród naszych użytkowników. Firmy nigdy nie były (i uważam, że nie powinny być) naszym głównym rynkiem - stwierdził. W dalszej dyskusji z Kaply'm Dosler mówi, że nie ma sensu skupiać się na użytkownikach korporacyjnych, gdyż korzyści nie uzasadniają związanych z tym kosztów. Lepiej te same zasoby przeznaczyć na rozwijanie Firefoksa pod kątem użytkowników indywidualnych.
Większość użytkowników bloga, związanych z dużymi firmami, poparła Kaply'ego. Tymczasem Dotzler nie tylko nie próbował wytłumaczyć stanowiska Mozilli czy łagodzić sytuacji, ale wprost stwierdził, że może zagwarantować, iż pojawienie się Firefoksa 6 będzie oznaczało koniec wsparcia dla Firefoksa 5, a Firefox 7 to koniec wsparcia dla Firefoksa 6.
Oczywiście sytuację postanowił wykorzystać Microsoft, którego przedstawiciele zapewnili, że chcą odzyskać te firmy, które zrezygnowały z Internet Explorera i przypomnieli, iż IE jest wspierany przez wiele lat.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Zaledwie trzy miesiące po premierze Firefoksa 4 Mozilla... zakończyła wsparcie dla tej przeglądarki. Przy okazji premiery Firefoksa 5 dowiedzieliśmy, jakie błędy zostały poprawione w wersji 3.6 przeglądarki, jednak odnośnie błędów w Firefoksie 4 użytkownikom zalecono, by zainstalowali najnowszą wersję przeglądarki. Tym samym jedynymi poprawkami bezpieczeństwa dla Firefoksa 4 była edycja 4.0.1, która ukazała się pod koniec kwietnia.
Mozilla oficjalnie zakończyła wsparcie dla Firefoksa 4. Firma bierze przykład z Google'a, który nie publikuje poprawek dla starszych edycji Chrome'a, tylko informuje, jakie błędy zostały załatane wraz z najnowszą „stabilną" wersją, która jest automatycznie instalowana na komputerze użytkownika.
Mozilla obecnie tego nie robi, jednak wyświetla użytkownikom Firefoksa informacje o dostępności nowej wersji i zaleca jej zainstalowanie.
Użytkownicy, którzy zdecydują się na instalację, muszą liczyć się z tym, że niektóre wtyczki używane w Firefoksie 4 nie będą działały w Firefoksie 5. Ten problem trapi Mozillę od dawna. Wtyczki zwykle nie są tak często aktualizowane przez autorów jak sama przeglądarka, stąd pojawiające się problemy z kompatybilnością.
Obecnie Mozilla zapewnia, że 84% najpopularniejszych pluginów oferowanych przez firmową witrynę jest kompatybilnych z Firefoksem 5.
Tak szybkie zakończenie wsparcia dla Firefoksa 4 może zatem narazić na kłopoty tych użytkowników, którym zależy na konkretnych, niekompatybilnych obecnie, wtyczkach oraz użytkowników biznesowych, którzy zwykle muszą przetestować nowe wersje programów, więc nie instalują ich od razu po udostępnieniu.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Niewykluczone, że wkrótce domyślną przeglądarką w Ubuntu stanie się Chrome, a Firefox straci swoją pozycję w tym systemie operacyjnym. Mark Shuttleworth, właściciel firmy Canonical, producenta Ubuntu, powiedział, że już wcześniej rozważano zastąpienie Firefoksa Chrome'em, ale zdecydowano, że Ognisty Lisek trafi jeszcze do dystrybucji 11.10. To prawdopodobnie spowoduje, że Firefox będzie w Ubuntu jeszcze przez rok. Później się zobaczy - powiedział Shuttleworth.
W ostatniej dystrybucji Ubuntu - 11.04 - już zaszła poważna zmiana. Interfejs Gnome został bowiem zastąpiony przez Unity.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.