Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Kończyny przednie przede wszystkim
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Nauki przyrodnicze
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Lekarze z King's College London wykorzystali komórki występujące naturalnie w organizmie do reedukacji układu odpornościowego, by zapobiec odrzuceniu przeszczepionego narządu. Udało im się jednocześnie podtrzymać zdolność zwalczania infekcji czy nowotworów. Obecnie pacjenci po przeszczepach muszą zażywać leki immunosupersyjne, które tłumią cały układ odpornościowy, zwiększając podatność chorych na zakażenia i guzy (Science Translational Medicine).
Naukowcy podkreślają, że limfocyty T regulatorowe (Treg) mogą wyeliminować konieczność immunosupresji, ponieważ będą one tłumić aktywność wyłącznie komórek atakujących nowy organ, nie hamując całego układu odpornościowego. Brytyjczycy ujawniają, że uzyskane rezultaty są naprawdę zachęcające. W przyszłości podejście to wydłuży żywotność narządów, eliminując podstawowy problem transplantologii – niedobór organów do przeszczepu.
Wiadomo, że Treg kontrolują aktywność wielu różnych komórek odpornościowych, w tym limfocytów T efektorowych, które odpowiadają za rozpoznanie obcych organizmów, np. bakterii i wirusów, i ich zwalczanie, a także za reakcję immunologiczną po przeszczepie. Zespół opracował metodę selekcji Treg regulujących wyłącznie komórki efektorowe (specyficznych Treg), które w innym razie mogłyby się zwrócić przeciw nowemu narządowi. Pozostałym komórkom efektorowym pozwolono funkcjonować jak dotychczas.
Badacze posłużyli się myszą pozbawioną własnego układu odpornościowego, którą wyposażono w ludzkie komórki efektorowe i Treg. Dzięki temu zespół mógł przetestować zdolność zapobiegania odrzuceniu przeszczepionej gryzoniowi ludzkiej skóry przez specyficzne Treg. Okazało się, że w roli ochroniarzy przeszczepów skóry specyficzne Treg sprawdzały się o wiele lepiej niż niespecyficzne Treg. [...] Mamy nadzieję, że pierwsze testy na ludziach zaczną się w ciągu 5 lat – twierdzi prof. Robert Lechler. Wg niego, opisana terapia komórkowa trafi do szpitali za ok. 10 lat.
Jeśli wszystko się uda, w przyszłości od pacjentów będzie się pobierać krew, a z niej lekarze wyekstrahują limfocyty T regulatorowe. Następnie zostaną one wymieszane z komórkami dawcy i za pomocą nowej metody naukowców z King's College London prowadzący terapię wyizolują specyficzne Treg. Później namnożą je w sterylnym laboratorium i wprowadzą do organizmu biorcy po przeszczepie.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
W Mongolii Wewnętrznej znaleziono dinozaura wielkości papugi, który w kończynie przedniej miał tylko jeden palec. Od pobliskiego miasta Linhe nadano mu nazwę Linhenykus monodactylus.
Unikatowy gad należał do grupy alwarezaurów, a więc długonogich, szybko biegających teropodów. Pracami międzynarodowego zespołu paleontologów kierował prof. Xing Xu z Chińskiej Akademii Nauk. Skamieniałość odkryto w skałach formacji Wulansuhai z późnej kredy. Jej wiek ocenia się na 84-75 mln lat. Stanowi ona bogate źródło sfosylizowanych kręgowców.
Naukowcy znaleźli częściowy szkielet z kośćmi kręgosłupa, kończynami przednimi, fragmentem miednicy oraz niemal kompletnymi kończynami tylnymi. Linhenykus miał zapewne kilkadziesiąt centymetrów (kilka stóp) wysokości i ważył tyle, co większa papuga. Nietypową cechą tego gatunku były jednopalczaste dłonie z długim pazurem. Prawdopodobnie służył on do przekopywania ziemi w poszukiwaniu owadów. Wskazuje to na różnorodność ewolucyjnych modyfikacji dłoni u poszczególnych teropodów.
Nielatające teropody zaczęły od pięciu palców, ale ewoluowały w kierunku tylko trzech palców u późniejszych form. Już tyranozaury z dwoma palcami wydawały się niezwykłe, ale dopiero jednopalczasty Linhenykus pokazuje, jak rozległe i złożone były naprawdę zmiany dłoni teropodów – wyjaśnia Michael Pittman z Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego, współautor odkrycia.
Gros teropodów miało w kończynach przednich trzy palce, ale u większości alwarezaurów dwa zewnętrzne zostały bardzo zredukowane do postaci niezbyt użytecznych struktur. Linhenykus dysponował tylko jednym palcem, a jest uważany za stosunkowo prymitywnego alwarezaura. Nie wiadomo, czemu dokładnie zewnętrzne palce zanikły. Być może przestały być aktywnie podtrzymywane przez dobór naturalny.
Szczątkowe struktury, takie jak nogi u waleni czy węży, mogą się pojawiać i znikać pozornie losowo w toku ewolucji. Linhenykus zwraca uwagę na szczątkowość zewnętrznych palców zaawansowanych alwarezaurów [...] – podsumowuje Jonah Choiniere, inny współodkrywca skamieniałości.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Dwudziestego siódmego grudnia zmarł Ronald Lee Herrick, dawca pierwszego na świecie przeszczepionego z sukcesem narządu. Pięćdziesiąt sześć lat temu (23 grudnia 1954 r.) oddał nerkę swojemu umierającemu bratu bliźniakowi, który cierpiał na chroniczne zapalenie nerek.
Po przeszczepie Richard żył osiem lat. Ronald miał 79 lat, gdy zmarł w wyniku powikłań przeprowadzonej w październiku operacji serca.
Nerkę pobrano od Ronalda i wszczepiono Richardowi w bostońskiej placówce, która obecnie nosi nazwę Brigham and Women's Hospital. Operacja trwała 5,5 godz. Chirurg dr Joseph Murray, główny operator, otrzymał w 1990 r. Nagrodę Nobla za prace w zakresie transplantologii.
Wyczyn zespołu Murraya pokazał, że przeszczepy są jednak możliwe. Później lekarz przeprowadził jeszcze 18 transplantacji między bliźniętami jednojajowymi.
Przed operacją ludzie mieli bardzo ambiwalentny stosunek do przeszczepów. Dla niektórych było to bezczeszczenie ciała, inni uważali, że to nieetyczne operować zdrowych ludzi.
Dzięki swojej odwadze Ronald poznał swoją przyszłą żonę Cynthię, która jako pielęgniarka zajmowała się nim po pobraniu narządu.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Analizując unikatowe wzorce fal tworzonych przez złożone reakcje biochemiczne, można zidentyfikować chore narządy.
Profesor Zhengdong Cheng z Texas A&M University zaprojektował model generowania takich fal. W jego systemie występują dwa typy grudek żywicy, które reprezentują komórki. Grudki z katalizatorem (aktywne) odpowiadają zdrowym komórkom, a grudki go pozbawione (nieaktywne) – komórkom chorym lub martwym.
Wcześniejsze studia koncentrowały się na efektach działania aktywnych grudek, tymczasem technika Chenga określa głównie wpływ znacznego wzrostu populacji grudek nieaktywnych w systemie, co odpowiada wzrostowi liczby martwych lub uszkodzonych komórek w narządzie. Okazało się, że w takich przypadkach wzorce fal zmieniają się z ukierunkowanych na cel (płaskich) w spiralne.
Wg profesora, odpowiada to obserwowanemu w zapisie EKG przejściu od normalnego rytmu zatokowego do migotania komór – jednego z najczęstszych mechanizmów śmierci u chorych z zawałem.
Rozpoznanie wzorców fal i ich znaczenia pozwoli lepiej (i ewentualnie w bardziej odpowiednim momencie) określić strukturę organu: czy jest on zdrowy, a jeśli nie, to o jakim etapie choroby powinno się mówić. Normalnie niepobudliwa tkanka włóknista stanowi mały procent prawidłowej tkanki serca. W wyniku starzenia, po zawale lub w przypadku kardiomiopatii, odsetek tkanki włóknistej dramatycznie wzrasta do 30-40%. W scenariuszu takim jak ten, biorąc pod uwagę nasze odkrycia, podczas badania nieodwracalnego uszkodzenia możemy się spodziewać większej liczby falek spiralnych.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.