Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
Alek

Zagadka biochemiczna

Rekomendowane odpowiedzi

Pozmieniałem sobie menu na zdrowsze, ale jedna potrawa powoduje lekki ból brzucha już 3 raz z rzędu. Nie wiem, co jest nie halo, więc może ktoś znający się na kwestiach medycznych rozpozna co z czym się gryzie.

 

Najpierw piję olej lniany w ilości 1 łyżki (źródło omegi 3). Następnie jem kanapki o składzie: kromka 100 % żytniego razowego chleba na zakwasie, szynka, żółty ser, plastry pomidora. Popijam, to szklanką białej herbaty lekko skropioną cytryną. Nie biorę przed, ani po żadnych leków, suplementów, ani nie piję kawy.

 

Kiedyś jadałem to na białym byle jakim pieczywie, zamiast białej herbaty była czarna, zamiast cytryny cukier i żółty ser byle jaki (teraz zwracam uwagę by był bez azotanów) i kiedyś nie piłem omegi 3. Piłem natomiast czasami po śniadaniu jakiś napój witaminowo-energetyzujący. Tylko, że wcześniej trawiło się bez problemu, a teraz, jak widać, jakiś jest.

 

Wszystkie składniki tego śniadania występują też w innych potrawach, które jadam i z osobna lub w innych zestawieniach nie powodują żadnych problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście obstawiam, że pełnoziarnisty chleb po prostu drażni ściany żołądka. Sprawy nie ułatwia też tłuszcz, który okleja żołądek. Spróbuj zacząć jedzenie pełnych ziaren np. od musli z ciepłym mlekiem (a jeszcze lepiej by było, gdybyś chwilę odczekał przed zjedzeniem, żeby płatki się nieco rozgotowały) - przyzwyczajaj żołądek stopniowo, a nie z dnia na dzień, być może to coś da. Olej z kolei możesz pić niekoniecznie z łyżki - spróbuj dodać go np. do sałatki :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten chleb jest teraz moim podstawowym pieczywem, bo po prostu mi smakuje. Jadam go także z kanapkami z białym serem, do sałatki itd.(trawi się OK) Musli też jadam. Jadałem zresztą już wcześniej, tylko teraz chłodniejsze (40C), żeby nie zabijać miodu. Myślałem by ten olej dodawać jako bazę do winegreta, ale nie miałem odwagi, gdyż ma specyficzny, lekko gorzkawy smak. Poza tym piję go teraz codziennie, gdyż wyliczyłem sobie spożycie tak by mi się nie przeterminował (okres trwałości to max 2 mies). Zastanawiam się czy np. nie ma problemu na linii olej<->biała herbata z cytryną, bo białą herbatę z cytryną pijam tylko w weekendy do śniadania, a sam olej w powszednie dni nie powodował dotąd kłopotów np. przed płatkami. Hm, będę musiał pokombinować z różnymi wariantami. Nie popijać zupełnie nie umiem, a z tego, czego próbowałem, zupełnie bez cukru smakuje mi tylko biała herbata z cytryną.

 

EDIT: jednak połączenie cytryna - olej raczej nie jest złe, bo przecież winegreta zrobiłem właśnie z sokiem z cytryny (a nie octem) i wszystko było OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olej lniany najlepiej jest pić w trakcie posiłku, ewentualnie tuż po jego zakończeniu. Przyjmowany przed posiłkiem może powodować bóle brzucha. To raz.

 

A dwa to być może reakcja na zbyt wysoką dawkę witaminy C? Nie wiem po co dodajesz sok z cytryny do białej herbaty, ona sama już zawiera końską dawkę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że nie mam schizy na punkcie zdrowego jedzenia, bo jak widzę ile z tym problemów - wyliczenia, kalkulacje, rozdrobnienia... Ja tam wcinam wsio jak leci z lodówki, tak żeby się nie przeterminowało i żyję i problemów zdrowotnych nie mam :D Ważne chyba żeby wszystko jeść z umiarem i różnorodnie.

 

PS. Zasłyszałem gdzieś że szynka plus ser żółty to straszna bomba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra dieta wcale nie musi być ani nudna, ani skomplikowana, thibrisie :D Wystarczy zrobić sobie listę produktów "zakazanych", a z pozostałych po prostu jeść, na co się ma ochotę, byle nie jeść tego samego przez tydzień. Tak naprawdę to chyba nawet lepsze od tworzenia superścisłej diety, która tylko wywołuje frustrację - w końcu jedzenie ma być przyjemnością ;) Po pewnym czasie od stworzenia listy nawet przestaje się tęsknić za tymi produktami, a nawet jeśli czasem najdzie człowieka ochota i ten się jej podda, to tragedia się nie stanie - w końcu to pojedynczy przypadek, a psychika skorzysta.

 

Poza tym mimo wszystko jestem wyznawcą teorii (przyznaję się: nie umiem jej niczym poprzeć!), że ochota na jakiś typ pokarmu nie bierze się znikąd i może świadczyć o zapotrzebowaniu na jakiś składnik, np. minerał lub witaminę. Choćby dlatego tworzenie sobie jadłospisu na tydzień z góry to wg mnie pomyłka. Jedzenie jest zbyt dużą przyjemnością, by robić sobie z konsumpcji musztrę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej :D Wystarczy mieć wiedzę na temat tego co się je, a nie będzie żadnych niespodzianek.

 

Thibris: "i jeszcze problemów zdrowotnych nie mam" ;) Negatywne skutki diety wychodzą dopiero po wielu latach (bez ekstremów typu awitaminoza oczywiście).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olej lniany najlepiej jest pić w trakcie posiłku, ewentualnie tuż po jego zakończeniu. Przyjmowany przed posiłkiem może powodować bóle brzucha. To raz.

 

U mnie dotychczas nie powodował.

 

A dwa to być może reakcja na zbyt wysoką dawkę witaminy C? Nie wiem po co dodajesz sok z cytryny do białej herbaty, ona sama już zawiera końską dawkę :D

 

Dodaję dla smaku. Nie wiedziałem, że biała herbata zawiera końską dawkę witaminy C. Szukałem składu tej herbaty w stosunku do zaleceń, ale nie znalazłem.

 

Jadłem to samo śniadanie, ale z kawą zbożową z cukrem i było OK, podobnie jak poprzednio ze zwykłą herbatą, więc może chodzić o białą herbatę.

 

PS. Ja też odżywiałem się "intuicyjnie" i nie mam poważniejszych kłopotów ze zdrowiem. Ostatnie przeziębienie miałem pod koniec lat 90 tych. Niemniej jednak dopracowałem się małej  nadwagi (nie mylić z otyłością) i najpierw sprowadziłem wagę w rejony ideału metodą MŻ, a teraz m. in. pod wpływem dyskusji w jednym z wątków tutaj na forum, postanowiłem wprowadzić takie retusze w menu, które nie zmieniają istoty rzeczy w kwestii smaku, a zwiększają walor odżywczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...