Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'złudzenie wzrokowe' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Niedawno ogłoszono wyniki 5. edycji Konkursu na Najlepsze Złudzenie Wzrokowe Roku. Organizuje go Neural Correlate Society. Z pracami będzie się można zapoznać m.in. na Festiwalu Nauki w Glasgow. Drugie miejsce zajęło dzieło Roba Jenkinsa, psychologa z miejscowego uniwersytetu. Ghostly Gaze (Spojrzenie Ducha) to dwie kobiece twarze. Gdy widzi się je z daleka, wydają się patrzeć na siebie. Gdy jednak odległość między obserwatorem a głowami maleje (czyli obraz na siatkówce się powiększa), kobiety spoglądają przed siebie. Jenkins słusznie zauważa, że kierunek patrzenia jest ważną wskazówką w kontaktach społecznych. W większości sytuacji jesteśmy bardzo dokładni w ocenianiu, gdzie inni ludzie patrzą, ale w pewnych okolicznościach normalna percepcja spojrzenia może prowadzić na manowce. Psycholog wymieszał ze sobą szczegóły dwóch zdjęć, które są ze sobą sprzeczne. To, które detale dominują, zależy od odległości, z jakiej się je ogląda. Złudzenie pomaga nam lepiej zrozumieć naturę kontaktu wzrokowego i uczucia bycia obserwowanym.
- 3 odpowiedzi
-
- Ghostly Gaze
- Rob Jenkins
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tzvi Ganel i zespół z Uniwersytetu im. Bena Guriona w Negew wykazali, że ludzie przetwarzają obrazy na dwa różne sposoby. Ochotnikom zaprezentowano złudzenie Ponzy, zwane także złudzeniem torów kolejowych, i poproszono o ocenę długości odcinków. Jeden z nich, górny, wydaje się dużo dłuższy od umiejscowionego niżej, choć naprawdę ich rozmiary są zbliżone. Sprawa nieco się jednak komplikowała, gdy do palców wskazującego i kciuka przymocowywano oprzyrządowanie do oceny położenia i poproszono o "odmierzenie" nimi odcinka (Psychological Science). Okazało się, że mimo przekonania o tym, że dany odcinek jest dłuższy lub krótszy od drugiego szczebli drabinki, wolontariusze pokazywali palcami raczej rzeczywisty niż wskazujący na uleganie złudzeniu zakres. Aby ułatwić przeprowadzanie pomiarów, psycholodzy wybrali taki wariant złudzenia Ponzy, że odcinek wyglądający na krótszy był w rzeczywistości dłuższy. Ganel podkreśla, że wyniki eksperymentu potwierdzają hipotezę dwóch systemów wizualnych, sformułowaną ponad 10 lat temu przez Mel Goodale i Davida Milnera. Te dwa niezależne systemy to starszy filogenetycznie strumień grzbietowy oraz strumień brzuszny. Pierwszy przetwarza informacje dotyczące położenia (vision-for-action), pozwalając na działanie i koordynację wzrokowo-ruchową, drugi – analizuje dane pod kątem percepcji, umożliwia rozpoznanie kształtu i wielkości obiektu (vision-for-perception). Strumień brzuszny to nasze świadome doświadczanie wzrokowe świata, a zarazem układ oszukiwany przez złudzenia optyczne. Strumień grzbietowy pozwala nam obcować i poruszać się w otoczeniu pod kontrolą wzroku. System ten nie musi być dostępny introspekcyjnie, powinien być za to nakierowany na konkretny cel, szybki i dokładny. Dlatego też jest mniej podatny na oszustwa.
-
- złudzenie Ponzy
- złudzenie wzrokowe
- (i 6 więcej)
-
Zmysły wydają się ze sobą ściślej połączone niż do tej pory sądzono. Kombinując ze sobą bodźce, można więc dość łatwo oszukać mózg. Doświadczamy wtedy rzeczy, które w rzeczywistości nie miały w ogóle miejsca. Naukowcy odkryli, że badani, którym pomiędzy dwoma dźwiękami zaprezentowano krótki rozbłysk światła, widzieli po drugim z tonów kolejny krótki błysk. Bodźce prezentowano po sobie w szybkim tempie (Journal of Neuroscience). Oznacza to, że mózg łączy informacje wzrokowe ze słuchowymi w ciągu milisekund, czyli dużo szybciej, niż myśleli neurolodzy. Wcześniej uważano, że komunikacja i wymiana danych między zmysłami zachodzi na wyższym poziomie, w swego rodzaju stacjach pośredniczących. Po ich przetworzeniu miały one być odsyłane z powrotem do jednego lub/i drugiego zmysłu — wyjaśnia Steven Hillyard z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego. Szybkie porozumiewanie się między dwoma obszarami mózgu oznacza jednak, że istnieje jakieś bezpośrednie połączenie. Odkrycie Amerykanów pozostaje w zgodzie z wynikami wcześniejszych badań anatomicznych na małpach, które wykazało obecność ścieżek nerwowych łączących bezpośrednio korę wzrokową ze słuchową. Jak zauważa Mishra, brakowało jeszcze dowodu, że takie połączenie rzeczywiście przyspiesza komunikację. To właśnie udało się jego zespołowi. Trzydziestu czterech wolontariuszy 300-krotnie przeszło próbę dźwięk-błysk-dźwięk. Wszyscy doświadczyli złudzenia wzrokowego, tyle tylko, że jednym zdarzało się to częściej niż innym. Nieistniejący błysk postrzegano w 10-90% wszystkich prezentacji. Neurolodzy potrafili przewidzieć, czy dana osoba doświadczy złudzenia wzrokowego, obserwując aktywność elektryczną jej mózgu. Jeśli po drugim dźwięku utrzymywała się aktywność kory słuchowej, badany widział drugi błysk. Istniejące różnice w rodzaju i sile połączeń powstają w trakcie rozwoju osobniczego i najprawdopodobniej mogą się zmieniać pod wpływem doświadczeń.
-
- złudzenie wzrokowe
- stacja pośrednicząca
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami: