Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wąwóz' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Żyjące w środkowych Włoszech karliki drobne (Pipistrellus pygmaeus) zaczęły polować w dzień. To zachowanie bardzo nietypowe dla nietoperzy owadożernych, które zazwyczaj wybierają się na łowy o zmierzchu bądź w nocy, by uniknąć zagrażających im drapieżników (Mammalian Biology). Latające w dzień karliki drobne widziano w lesie bukowym w górskim wąwozie w pobliżu wioski Villavallelonga w Parku Narodowym Abruzzo. Oprócz nich tylko jeden gatunek owadożernego nietoperza poluje w dzień. Jest to Nyctalus azoreum, który – jak nazwa wskazuje – mieszka na Azorach. Nie ma tam jednak polujących w dzień ptaków drapieżnych. Dr Danilo Russo oraz zespół z Uniwersytetu Bristolskiego i Università degli Studi di Napoli Federico II początkowo szukali miejsc gniazdowania innego gatunku nietoperza – mopka (Barbastella barbastellus). Jak opowiada Russo, pewnego popołudnia podczas przechadzki w lesie naukowcy zobaczyli latające wyjątkowo wcześnie ssaki. Myśleliśmy, że to sporadyczny fenomen, coś, co zdarza się w określonych okolicznościach, dlatego przez kilka następnych dni wracaliśmy tam o tej samej porze i nietoperze zawsze były. Chiropterolodzy szybko ustalili, że to karliki drobne, blisko spokrewnione z karlikami malutkimi (Pipistrellus pipistrellus). Przez dwa sezony letnie biolodzy regularnie widywali karliki drobne żerujące za dnia. Robiły to jednak wyłącznie blisko dna kanionu, który wydaje się na tyle bezpieczny, aby mogły wychynąć ze swojej kryjówki. Sklepienie lasu chroni przed drapieżnikami i zapewnia obfitość pożywienia. Włosko-brytyjska ekipa podejrzewa, że inne żyjące w tym samym wąwozie nietoperze także mogą polować za dnia, ale na razie nikt ich nie wypatrzył, ponieważ rzadko kto nastawia się na obserwowanie tych ssaków poza nocą. W normalnych okolicznościach zachowują się tak pojedyncze osobniki, zwłaszcza tuż po hibernacji, ponieważ muszą wtedy szybko uzupełnić zapasy tłuszczu.
-
Chińscy weterynarze i dentyści rozważają wszczepienie poturbowanej na wolności pandzie implantów trzech zębów — donosi agencja Xinhua. Operacja pomogłaby zwierzęciu, które po upadku do wąwozu ma również pękniętą czaszkę, złamane łapy oraz rany klatki piersiowej. Mogłoby się wtedy lepiej odżywiać i szybciej przejść rekonwalescencję. Z trzema zębami panda wielka z łatwością jadłaby pędy bambusa — stwierdza dr Li Liujin. Pierwszego lipca zwierzę zostało znalezione przez turystów koło rzeki, w punkcie widokowym znajdującym się blisko stolicy prowincji Shaanxi — Xian. Przeprowadzony w 2002 roku spis wykazał, że w Chinach żyje 1596 dzikich pand wielkich, rozproszonych w ponad 40 rezerwatach prowincji Shaanxi, Gansu i Syczuan. Jak donosi środowe wydanie (19 lipca) China Daily, dyrekcja zoo w Pekinie zatrudniła sukę charta do wykarmienia nowo narodzonych pand mniejszych, nazywanych także pandami czerwonymi. Ich biologiczna matka nie miała, niestety, wystarczająco dużo mleka. Pies, opisywany przez dyrektora ds. reklamy jako piękny, łagodny i przyjazny jak jelonek, ma nie tylko karmić młode, ale również mieszkać z nimi przez 2 miesiące. Panda stała się nieformalnym symbolem narodowym Chin, uważana jest także za symbol przyjaźni i pokoju.