Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'sekcja zwłok' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Kinect znajduje coraz to nowsze, często zaskakujące zastosowania. Tym razem specjaliści ze szwajcarskiego Instytutu Medycyny Sądowej wykorzystali urządzenie Microsoftu do stworzenia prototypowego systemu pomocnego przy sekcji zwłok. Kinect został tutaj wykorzystany do sterowania urządzeniami wykorzystywanymi podczas sekcji, w tym przypadku do sterowania obrazem z tomografu. Zastosowanie bezdotykowego interfejsu ma tę olbrzymią zaletę, że pozwala zachować sterylność. Patolog może zajmować się zwłokami, a gdy chce uzyskać dodatkowe informacje, nie musi dotykać żadnych urządzeń, nie zanieczyści więc ich i zmniejszy w ten sposób ryzyko infekcji. Podobnie Kinect może zostać użyty na sali operacyjnej. Chirurg nie będzie musiał dotykać żadnych urządzeń, ani prosić asystenta o przełączenia obrazu. Dzięki Kinectowi dokona tego samodzielnie za pomocą głosu i gestów dłoni. Prototypowe urządzenie można zobaczyć na udostępnionym filmie. http://www.youtube.com/watch?v=b6CT-YDChmE
- 1 odpowiedź
-
- sekcja zwłok
- operacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jednym z najtrudniejszych wyzwań, przed jakimi stoją specjaliści zajmujący się badaniami pośmiertnymi (post mortem), jest analiza krwi w poszukiwaniu leków i narkotyków badź ich metabolitów. Teraz, dzięki wynalazkowi brytyjskiej firmy Randox, zadanie to może stać się znacznie łatwiejsze. Opracowane urządzenie, nazywane przez jego twórców biochipem, korzysta z techniki wykorzystywanej także m.in. w testach ciążowych. Pomimo niewielkich rozmiarów (sama płytka, na której wykonuje się test, ma wymiary 9x9 mm), urządzenie jest w stanie wykryć aż do dziesięciu narkotyków w pojedynczej próbce krwi lub moczu. Z punktu widzenia lekarza ciężko więc o prostsze rozwiązanie. Badanie materiału opiera się o tzw. test immunosorbentowy (ang. enzyme-linked immunosorbent assay - ELISA) - jedną z podstawowych technik biologii molekularnej. Polega ona na wykorzystaniu specjalnie wyselekcjonowanych przeciwciał, zdolnych do wybiórczego wiązania określonych substancji. Poszczególne rodzaje przeciwciał umieszcza się w osobnych regionach płytki, na którą nakłada się następnie badaną próbkę. Jeżeli w nałożonej kropli krwi znajduje się poszukiwany narkotyk, wiąże się on z przeciwciałami znajdującymi się w określonym miejscu na płytce. Następnie do badanego roztworu uwalniana jest porcja tych samych związków, których poszukuje się w badanym roztworze, lecz połączonych z innym przeciwciałem oraz enzymem zwanym peroksydazą chrzanową. Cząsteczki narkotyku dodane przez maszynę oraz te pochodzące z krwi denata "rywalizują" o dostęp do przeciwciał przytwierdzonych do szklanej płytki. Oznacza to, że im więcej poszukiwanej substancji znajduje się w próbce, tym mniej odczynnika powiązanego z peroksydazą chrzanową zdoła przyłączyć się do podłoża. Ostatnim etapem pomiaru jest aktywacja peroksydazy poprzez dodanie specjalnego związku, którego utlenienie przez enzym powoduje powstanie światła. Na podstawie intensywności świecenia można więc z łatwością ustalić, czy w badanej próbce znajdował się narkotyk, którego obecność powodowałaby uniemożliwienie odczynnikowi przyłączenie się do płytki. Aktualna oferta firmy Randox zawiera dwa zestawy, z których każdy pozwala na analizę krwi lub moczu w poszukiwaniu 10 substancji, oraz aparat konieczny do odczytywania wyników. Niestety, można się spodziewać, że nie będzie to technologia szczególnie tania w użyciu...
-
- toksykologia
- post mortem
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: