Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'słodzik' .
Znaleziono 5 wyników
-
Połączenie słodzików z cukrem wzmaga wydzielanie hormonu sygnalizującego sytość oraz pomaga kontrolować poziom cukru we krwi (Diabetes Care). Biorąc pod uwagę liczbę osób, które na co dzień używają sztucznych słodzików, jest niezwykle ważne, by prześledzić ich wpływ na metabolizm i wagę – przekonują dr Rebecca J. Brown i zespół z Narodowego Instytutu Cukrzycy oraz Chorób Trawiennych i Nerek. Ponieważ słodziki nie zawierają węglowodanów, Amerykanie zakładali, że nie powinny w żaden sposób oddziaływać na to, jak organizm zarządza glukozą. Istnieją jednak dowody, że słodziki uruchamiają sekrecję glukagonopodobnego peptydu-1 (ang. glucagon-like peptide-1, GLP-1). GLP-1 wydziela się w przewodzie pokarmowym i stanowi dla mózgu sygnał osiągnięcia sytości. Hamuje to apetyt i ogranicza spożycie kalorii. By dokładniej zbadać opisywane zjawisko, ekipa Brown zebrała grupę 22 zdrowych osób o prawidłowej wadze ciała. Przeszły one dwa doustne testy tolerancji glukozy, pozwalające ocenić, jak dobrze organizm metabolizuje cukier. Pacjent, który uprzednio pości przez parę godzin, musi wypić napój stanowiący wodny roztwór glukozy. Na 10 min przed jego spożyciem uczestnicy studium wychylali albo dietetyczny napój gazowany ze słodzikiem, albo taką samą ilość wody gazowanej. W obu przypadkach następował identyczny wzrost stężenia cukru we krwi. Naukowcy nie zauważyli, by w porównaniu do wody gazowanej, po wypiciu napoju ze słodzikiem przed testem wydzielało się znacząco więcej GLP-1. Studia na zwierzętach i ludziach wykazywały, że kiedy sztuczne słodziki są spożywane w pojedynkę (bez węglowodanów), nie uruchamia się wydzielanie glukagonopodobnego peptydu-1. Nasze dane [również] demonstrują, że słodziki współdziałają z glukozą, by wzmóc wydzielanie GLP-1 u zdrowych ochotników – podsumowuje Brown. Efekt występował po spożyciu mniej niż jednej puszki napoju. W przyszłości Amerykanie planują kolejne eksperymenty z osobami z cukrzycą typu 2. oraz innymi zaburzeniami metabolicznymi. Trzeba też zrozumieć, jakie znaczenie dla zdrowia ma wzmożone wydzielanie GLP-1.
- 4 odpowiedzi
-
- połączenie
- poziom
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Choć o syntetycznych słodzikach mówi się wiele złego, wiele wskazuje na to, że spełniają one swoje podstawowe zadanie: ułatwiają (także na dłuższą metę) pohamowanie chęci na sięgnięcie po kaloryczny posiłek lub napój. W oczywisty sposób pomaga to w utrzymaniu lub "wypracowaniu" niższej masy ciała. Wyniki najnowszego studium, opisanego w czasopiśmie International Journal of Obesity, potwierdzają wcześniejsze doniesienia o pozytywnym związku pomiędzy stosowaniem słodzików i skuteczniejszym zrzucaniu wagi. Autorami badania są naukowcy kierowani przez dr Suzanne Phelan z California Polytechnic State University. Akademicy analizowali skład jakościowy oraz ilościowy pokarmów i napojów, a także poziom samokontroli (tzn. umiejętności powstrzymania się przed sięgnięciem po kolejne źródła kalorii) u 300 uczestników: 172 osób, którym udało się zrzucić nadwagę i utrzymywać prawidłową masę ciała, oraz 131 osób, które z masą ciała nigdy nie miały problemów. Jak się okazało, uczestnicy, którzy mieli za sobą nadwagę, przyjmowali pokarmy o obniżonej zawartości tłuszczu, a także częściej korzystali ze zmodyfikowanych produktów mlecznych oraz sosów. Najbardziej uderzający był jednak odsetek osób korzystających z syntetycznych, niskokalorycznych słodzików: wynosił on 37% w grupie osób utrzymujących prawidłową masę ciała od zawsze oraz aż... 91% wśród pacjentów, którym udało się pozbyć nadwagi. Co ważne, stosowanie syntetycznych substancji słodzących szło w parze z ograniczeniem stosowania napojów słodzonych cukrem, dzięki czemu możliwe było drastyczne obniżenie liczby przyjmowanych kalorii. Autorzy studium zastrzegają, że same słodziki nie są cudownym środkiem na zrzucanie kilogramów, lecz znacząco wzmacniającą samokontrolę. Spostrzeżenia te zgadzają się idealnie z wcześniejszymi obserwacjami, z których wynika, że zastępowanie cukru sztucznymi słodzikami ułatwia odchudzanie się. Czyżby więc substancje słodzące, często opisywane jako niekorzystne dla zdrowia, mogły być istotnym składnikiem prawidłowej i zdrowej diety?
-
Pijesz napoje "light", by stracić na wadze? Przemyśl to dobrze. Kolejne badania dowodzą, że dodawanie sztucznych słodzików do napojów gazowanych może nie tylko nie ułatwiać zrzucenia wagi, ale nawet zwiększać ryzyko otyłości. Najnowszy numer czasopisma Behavioral Neuroscience rzuca nowe światło na używanie słodzików w napojach. Naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Purdue pod przewodnictwem dwojga naukowców: Susan Swithers oraz Terry'ego Davidsona, badali szczury karmione jogurtem słodzonym glukozą o wartości odżywczej 4 kcal/g oraz sacharyną - sztucznym słodzikiem o zerowej wartości energetycznej. Wyniki wydają się potwierdzać wcześniejsze badania, lecz zaprzeczać powszechnemu u osób odchudzających się przekonaniu. Otóż zwierzęta karmione sztucznym dodatkiem słodzącym spożywały w ciągu całego dnia więcej kalorii niż grupa kontrolna, szybciej przybierały na wadze oraz miały wyraźnie większe problemy z jej zrzuceniem. Przyczyną zgubnego działania słodzików jest najprawdopodobniej ich zdolność do zaburzania równowagi pomiędzy uczuciem głodu i sytości oraz, co za tym idzie, samokontroli nad ilością spożywanego pokarmu. Dokonane przez naukowców odkrycie wydaje się tłumaczyć, dlaczego plaga otyłości zaczęła się właśnie kilkadziesiąt lat temu, czyli po masowym wprowadzeniu na rynek sztucznie słodzonych napojów. Co ciekawe, metabolizm badanych szczurów wykazywał adaptację do spożywania sacharyny. W naturalnych warunkach temperatura ciała rośnie, gdy zwierzę przygotowuje się do posiłku. Po pewnym czasie karmienia sacharyną okazało się jednak, że organizm szczurów "wyczuwał" brak naturalnego związku pomiędzy wartością kaloryczną słodkich produktów i ich smakiem, toteż wzrost temperatury przed posiłkiem był znacznie mniejszy - metabolizm szczura przestawił się najprawdopodobniej w tryb "oszczędzania energii". Mniejsze zużycie energii na podniesienie temperatury ciała tłumaczy z kolei, dlaczego szczury szybciej przybierały na wadze. Odzwyczajenie szczurów od używania sacharyny również nie jest natychmiastowe, w związku z czym podczas "powrotu" do konsumpcji posiłków słodzonych tradycyjnie szczur zużywał początkowo mniej energii, choć przyjmował jej teraz znacznie więcej. Choć brak na to jednoznacznego dowodu, odkrycie naukowców pozwala przypuszczać, że podobny efekt może nastąpić podczas spożywania pokarmów i napojów bogatych w inne sztuczne słodziki, takie jak aspartam czy acesulfam. Należy jednak pamiętać, że brakuje również jednoznacznych wyników podobnych badań na ludziach, toteż wymagane są dalsze badania tego zagadnienia.
-
- odchudzanie
- otyłość
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nadmierne spożycie produktów bezcukrowych (słodzonych sorbitolem) może prowadzić do znacznej utraty wagi. Lekarze doszli do tego wniosku po szczegółowym przestudiowaniu nawyków żywieniowych dwóch osób: 21-letniej kobiety i 46-letniego mężczyzny. Oboje uskarżali się na przewlekłą biegunkę, bóle brzucha i duży spadek masy ciała. Żując gumę bez cukru, dziewczyna spożywała dziennie 18-20 gramów sorbitolu. Ponieważ jeden listek/drażetka gumy zawiera ok. 1,25 g słodzika, musiała każdego dnia sięgać po mniej więcej 16 sztuk balonówki. Mężczyzna również okazał się wielbicielem gumy bez cukru (20 sztuk dziennie), dodatkowo jednak delektował się 200 gramami słodyczy w wersji light. Łącznie dawało to 30 gramów sorbitolu na dobę. Po przejściu na dietę pozbawioną słodzika, biegunki ustąpiły, praca jelit się unormowała, a waga wzrosła. Nadmierne spożycie sorbitolu powodowało zmniejszenie wagi aż o 20%. Niewielu ludzi słyszało o jego przeczyszczających właściwościach, jeszcze mniej zapewne wie, że jest on słabo wchłaniany w jelicie cienkim. Ze szczegółami raportu można się zapoznać na stronach British Medical Journal (BMJ).
- 9 odpowiedzi
-
- biegunka
- utrata wagi
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ksylitol, środek używany w produktach spożywczych (głównie gumach do żucia, cukierkach, wypiekach, ale także pastach do mycia zębów) zamiast cukru, może u psów powodować uszkodzenie wątroby, a nawet śmierć. Zanim nakarmimy więc czworonoga choćby małym kawałkiem dietetycznego wafelka, powinniśmy się dwa razy zastanowić. Sharon Gwaltney-Brant i Eric Dunayer z wydziału ds. zatruć Amerykańskiego Stowarzyszenia na rzecz Zapobiegania Okrucieństwu Wobec Zwierząt w Urbanie zebrali dane dotyczące 8 psów, które były leczone między 2003 a 2005 po spożyciu produktów z ksylitolem. Każde zwierzę zachorowało, a pięć zmarło z powodu uszkodzenia wątroby. Jednego psa uśpiono, ponieważ zjadł 4 duże babeczki z czekoladą, które zawierały w sumie 0,45 kg ksylitolu. "Ludzie nie myślą o tym, że guma do żucia bez cukru może zabić ich psa. [...] Ale powinni być tego świadomi" — uważa Gwaltney-Brant. Według niej, połknięcie nawet niewielkiej ilości ksylitolu wywołuje u psa duże wydzielanie insuliny, co prowadzi do dużego spadku stężenia cukru we krwi. Jeśli 10-kilogramowy pies zje 1 gram tej substancji słodzącej, powinien być leczony. Badania opisano w Journal of the American Veterinary Medical Association. Badacze nadmieniają, że trzeba zgromadzić więcej dowodów, by niezbicie ustalić związek przyczynowo-skutkowy między spożyciem ksylitolu a uszkodzeniem wątroby i ewentualnym zgonem.