Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'realizacja' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Jeśli ktoś chce osiągnąć jakiś cel, lepiej go pytać "czemu" niż "jak". Wtedy zwiększa się szansa, że dopnie swego, nawet jeśli w międzyczasie zmienią się warunki realizacji postanowień. Wyobraźmy sobie osobę, której celem jest oszczędzenie pieniędzy. Układa ona plan, że uda jej się to, gdy ograniczy liczbę ubrań kupowanych w markecie. Badaliśmy, jak plan wpłynie na jednostkowe reakcje na inne możliwości oszczędzania, np. czy ten człowiek zamówi również tańsze danie w restauracji, będzie się wystrzegać impulsywnego kupowania i skumuluje sprawunki, by udać się na nie raz i zaoszczędzić benzynę – wyjaśniają Julia Belyavsky Bayuk z University of Delaware oraz Chris Janiszewski i Robyn LeBoeuf z Uniwersytetu Florydzkiego. Psycholodzy zauważyli, że kiedy ludzie skupiali się na konkretnych aspektach osiągnięcia celu, stawali się bardziej zamknięci na inne pomysły i rzadziej wykorzystywali opcje niepodpadające pod ich plan. Osoby koncentrujące się na ogólniejszych pobudkach dotyczących dążenia do celu były skłonne rozważyć wszystkie nadprogramowe metody. Amerykanie przeprowadzili 4 badania. W jednym z nich poprosili niektórych ochotników o sporządzenie szczegółowego planu, jak oszczędzić pieniądze. Reszta nie musiała tego robić. Później części badanych polecono, by skoncentrowali się na tym, czemu chcieli oszczędzić pieniądze. Na końcu wszystkim dano możliwość kupienia cukierka. Okazało się, że konsumenci, którzy sporządzili plan, częściej kupowali słodycze niż ludzie nieukładający żadnej marszruty. Jednak w grupie abstrakcyjnej (rozważającej powody) ci, którzy układali plan, częściej powstrzymywali się od zakupienia cukierka. Planowanie jest więc skuteczniejsze w wersji abstrakcyjnej. Wtedy zachowujemy bowiem otwarty umysł i działamy bardziej elastycznie. Strategia sprawdza się zwłaszcza wtedy, gdy pierwotny plan okazuje się niewykonalny (tańsza restauracja jest za daleko, siłownię zamknięto na wakacje) lub realne stają się inne ukierunkowane na cel działania (spacer zamiast taksówki, zjedzenie zdrowszego posiłku).
- 2 odpowiedzi
-
- Chris Janiszewski
- otwarty
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wyobraźnia pomaga osiągać cele w większym stopniu, niż mogłoby się wydawać. Tak więc wizualizowanie siebie w różnych sytuacjach wcale nie jest pozbawione sensu. Psycholodzy Christopher Davoli i Richard Abrams z Washington University zebrali grupę studentów i poprosili ich o wyszukiwanie na wyświetlaczu danej litery, którą dla utrudnienia umieszczano wśród wielu innych. Po jej dostrzeżeniu należało jak najszybciej nacisnąć guzik. Podczas wykonywania tego zadania część osób miała sobie wyobrazić, że trzyma ekran w obu dłoniach, a część, że trzyma ręce za plecami. Nie chodziło o przyjmowanie jakiejś pozycji, lecz o wyobrażenie sobie jej. Okazało się, że samo wizualizowanie układu ciała dawało podobne rezultaty jak rzeczywiste zachowania. Studenci spędzali więcej czasu na przeszukiwaniu układu liter, kiedy wyobrażali sobie dzierżenie ekranu w dłoniach. Psycholodzy sądzą, że niższe tempo wyszukiwania wiąże się w tym przypadku z dokładniejszym analizowaniem obiektów znajdujących się bliżej rąk. Wcześniejsze badania wykazały, że dłużej przyglądamy się przedmiotom zlokalizowanym w pobliżu dłoni (z oczywistych względów są one ważniejsze od tych oddalonych), ale Davoli i Abrams jako pierwsi wykazali, że samo wyobrażenie sobie czegoś koło rąk wystarczy, by silniej zwrócić na to coś uwagę. Amerykanie uważają, że nasza przestrzeń okołoosobowa rozszerza się o rejony, gdzie znalazłyby się wyobrażone kończyny.
- 1 odpowiedź
-
- Richard Abrams
- Christopher Davoli
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami: