Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'pub' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Od teraz wyrażenie "być na gazie" może stać się mniej metaforyczne, ponieważ w Londynie powstał pierwszy w Wielkiej Brytanii, a może i na świecie pub, w którym goście zanurzają się w oparach dżinu z tonikiem. Po 40-minutowej wizycie nieźle kręci się w głowie, a dziwne uczucie potęgują wiszące na ścianach olbrzymie cytryny i słomki oraz ścieżka dźwiękowa, naśladująca szum cieczy w szklance wypełnionej lodem. Przed wejściem każdy gość dostaje specjalny kombinezon ochronny (mało komu podobałby się przecież alkoholowy zapach ubrania poza lokalem). Na pomysł baru Alcoholic Architecture wpadli Sam Bompas i Harry Parr. Sesja trwa dokładnie 40 min, ponieważ tyle mniej więcej czasu trzeba na wysączenie jednego drinka. Bilety kosztują 5 funtów, a spotkania w nietypowym otoczeniu będą organizowane już od 25 kwietnia.
-
Już wkrótce imprezowicze wychodzący z pubów w Bolton zamiast w balonik będą dmuchać bańki. Zostaną wyekwipowani w dziecięce oprzyrządowanie, które zaprojektowano w taki sposób, by spełniało także funkcje długopisu. Wg władz, taka zabawa zapobiegnie aktom agresji, pozwalając się wyżyć w bardziej twórczy sposób. W sobotnie grudniowe noce zestawy do dmuchania baniek byłyby rozdawane przez policjantów. Pomysł jest częścią programu Partnerstwo dla Bezpieczeństwa, który połączył wysiłki Ratusza, policji oraz straży pożarnej. Wiele osób uważa jednak, że bańki to marnotrawienie pieniędzy podatników.
-
- imprezowicze
- agresja
- (i 4 więcej)
-
Na smak wpływa nie tylko sam smak, ale jak już wcześniej pisaliśmy, także kolor czy wiedza na temat składu napoju/potrawy, a także o tym, kto je przygotował/wyprodukował. Do tej pory udowodniono, że gdy poinformuje się konsumentów, jakiej marki produkt im podano, może to prowadzić do wzrostu oceny. Dlatego też coca-cola pita ze szklanek z logo firmowym jest oceniana wyżej niż sączona ze szklanek bez żadnych znaków. Naukowców z Columbia University interesowało natomiast zagadnienie, czy tego typu informacje wpływają na rzeczywiste doświadczenia smakowe, a nie tylko na prywatną punktację. Zespół badawczy Leonarda Lee przebadał 388 stałych bywalców pubów. Dano im do spróbowania dwa piwa: 1) zwykłe oraz 2) piwo MIT (piwo z dodatkiem kilku kropli octu balsamicznego). Wolontariuszy podzielono na trzy grupy. Pierwsza w ogóle nie została poinformowana o sekretnym składniku. Druga dowiadywała się o nim przed skosztowaniem piwa MIT. Trzeciej powiedziano o nim tuż po wypiciu piwa z octem, ale jeszcze przed określeniem preferencji. Członkowie pierwszej grupy dużo częściej woleli piwo z octem od zwykłego napoju z szyszek chmielowych niż członkowie poinformowanych grup. Naukowcy spekulują, że ocet poprawia najwyraźniej smak piwa... Czas podania informacji wpływał na wybór gatunku piwa. Ci, którzy dowiadywali się o occie przed spróbowaniem napoju, oceniali go wyżej znacznie rzadziej niż ci, których poinformowano o dodatku już po wychyleniu kufla. Amerykanie uważają, że ich wyniki powinny zainspirować warzelników (i nie tylko). Wprowadzając nowy gatunek piwa, powinni przed przedstawieniem jego wyjątkowego składu skłonić klientów do spróbowania napoju. Z drugiej strony ludzie obawiają się kupowania kota w worku, węszą podstęp i często niezbyt chętnie decydują się na tego typu eksperymentowanie z nieznanymi produktami (Psychological Science).