Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'przetrwanie' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Zespół doktora Jorge Miry z Real Universidad de Santiago de Compostela (USC) zaproponował nowy model konkurencji językowej. Wg Hiszpanów, kluczem do przetrwania zagrożonych języków o mniejszej liczbie użytkowników jest dwujęzyczność. Specjaliści szacują, że na świecie istnieje od 6 do 6,5 tys. języków. Niektóre modele matematyczne pokazują, jak języki dominujące, np. angielski, mogą doprowadzić do spadku popularności i ostatecznie wyginięcia tych rzadszych, np. walijskiego. Mira uważa, że taki ponury scenariusz nie musi się wcale spełnić, ponieważ wcześniejsze modele nie uwzględniały dwujęzyczności, która daje dwóm językom szansę na koewoluowanie. Pracując nad własną symulacją, naukowcy z USC odkryli, że dwa języki mogą współistnieć, jeśli są wystarczająco podobne i funkcjonują w stabilnej grupie osób bilingwalnych. Nie wszyscy eksperci zgadzają się z tezą zespołu Miry, że by współistnieć, języki muszą być do siebie podobne. Profesor Nicholas Evans z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego podaje przykład koegzystencji łaciny i węgierskiego do lat 80. XIX wieku, a są to przecież zupełnie różne języki. Wg Evansa, języki mogą przetrwać, gdy każdy z nich jest wykorzystywany w specyficznej dziedzinie. Chodziłoby zatem raczej o niszowość, a nie podobieństwo. Na Węgrzech łacina była np. językiem urzędników. Ważne, by znać oczywisty kontekst determinujący użycie konkretnego języka. Australijski lingwista wskazuje również na współwystępowanie angielskiego i języków indiańskich oraz jidysz i niemieckiego. Każdy z wymienionych języków jest ważnym nośnikiem kulturowym i służy do komunikowania tożsamości danej grupy. To dlatego angielski w tym samym czasie zdobywa nowe tereny, rozprzestrzenia się i ma tyle lokalnych odmian jak nigdy dotąd. Evans sądzi, że największym zagrożeniem dla języków małych społeczności jest kultura monolingwistyczna, będąca, wg niego, historycznym odchyleniem od normy. Duże języki są w stanie zdominować świat ekonomicznie, co pozwala ich użytkownikom na luksus jednojęzyczności. Co ważne, w społeczeństwach myśliwsko-zbieraczych danym językiem posługuje się od 100 do 300 osób. Nadal zawierane są jednak małżeństwa międzygrupowe, dlatego żona posługuje się innym językiem niż mąż, a dziadkowie i rodzice reprezentują jeszcze inne lokalne języki.
-
- model matematyczny
- Jorge Mira
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W biologii już nieraz zdarzało się tak, że gatunek opisany początkowo jako nowy okazał się nową populacją gatunku znanego od dawna. Tym razem stało się podobnie, lecz wiele wskazuje na to, że istnienie dwóch oddzielnych grup pozwoliło całemu gatunkowi na przetrwanie okresu masowego wymierania. Bohaterem tej nietypowej historii jest Streptochilus globigerus - gatunek otwornic należący do planktonu, czyli drobnych organizmów unoszących się biernie w wodzie. Naukowcy z University of Nottingham, kierowani przez dr. Chrisa Wade'a, zaobserwowali jednak, że te drobne stworzenia są w rzeczywistości tylko inną populacją gatunku Bolivina variabilis, żyjącego w osadach dennych, zwanych bentosem. Odkrycie dokonane przez badaczy z Nottingham jest nie tylko kolejnym dowodem na ekologiczną "elastyczność" otwornic. Znacznie ważniejszy jest fakt, że zdolność B. variabilis do przeżycia w bentosie najprawdopodobniej pozwoliła temu gatunkowi na przetrwanie masowego wymierania gatunków, do którego doszło 65 milionów lat temu. Wszystko wskazuje na to, że zdolność do przeżycia w warunkach panujących na dnie oceanu uchroniła drobne otwornice przed ogromnymi zmianami klimatu i składu chemicznego wody, do których dochodziło w tym samym czasie na powierzchni. Gdy okres wielkich zmian zakończył się, przedstawiciele gatunku mogli ponownie wypłynąć na powierzchnię i rozpocząć życie w oceanicznej toni. O swoim odkryciu zespół dr. Wade'a poinformował za pośrednictwem czasopisma Proceedings of the National Academy of Sciences.
-
- Bolivina variabilis
- Streptochilus globigerus
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami: