Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'prosecco' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby o prosecco. To musujące, włoskie wino zdobyło niezwykłą popularność i obecne jest w zasadzie wszędzie: od tanich pubów, aż po fine-diningowe restauracje. Skąd wzięło się prosecco? Prosecco to włoskie, białe, przeważnie musujące wino, które ma swoje korzenie w północno-wschodniej części Włoch, a konkretnie dwóch regionach: Wenecji Euganejskiej oraz we Friuli-Wenecji Julijskiej. Jest ono także związane z szerszym regionem Półwyspu Istria, który znany jest nie tylko miłośnikom win, ale także trufli, który chętnie odwiedzają ten region, najczęściej jego chorwacką część. Na początku XVI wieku, mieszkańcy Triestu gustowali w winie Ribolla, które produkowane było nie tylko na miejscu, ale też w dalszej odległości od miasta. Aby odróżnić swój „własny” trunek, Włosi nazwali go, nawiązując do zamku w pobliskiej wsi Prosecco - tak właśnie rozpoczęła się historia białego, musującego wina, które na początku XXI wieku podbiło cały świat. Magia prosecco tkwi w odpowiednich winogronach Oryginalne prosecco produkowane jest w ogromnej większości z winogron odmiany Glera, nazywanych niegdyś… Prosecco lub po słoweńsku - Prosek. Nazwę zmieniono w 2009 roku, aby umożliwić ochronę słowa prosecco jako nazwy gotowego już produktu. Winorośl Glera pochodzi ze Słowenii i przypuszczalnie była uprawiana na jej terenach w czasach starożytnego Rzymu: ogromnym fanem wina przygotowanego z jej owoców miał być Pliniusz Starszy. Poza tym jednym, głównym szczepem, dopuszcza się produkcję z innych odmian, jednak w objętości nie większej, niż 15% gotowego produktu. Są to winorośle takie jak Verdiso, Bianchetta Trevigiana, Pinot Bianco, czy nawet Chardonnay. Od 2020 roku dopuszcza się także używanie szczepu Pinot Grigio, dzięki któremu możemy cieszyć się różowym prosecco z oznaczeniem DOC. Dlaczego prosecco stało się tak popularnym winem? Pomimo stosunkowo dużej popularności prosecco w północnych Włoszech, przez setki lat było ono winem raczej regionalnym i niszowym. Trunek ten musiał poczekać na falę świetności blisko 500 lat! Cóż - nietrudno zauważyć, że czekanie się opłaciło, w szczególności rolnikom, wytwórcom i dystrybutorom. Co zatem sprawiło, że prosecco zawładnęło podniebieniami milionów osób? Nie bez znaczenia jest… cena. W przeciwieństwie do drogiego, klasycznego szampana, prosecco jest winem tańszym, co wcale nie oznacza, że gorszym. Jest ono po prostu całkowicie inne! Zaczynając od miejsca uprawy winorośli, przez jej odmiany a kończąc na samym procesie, prosecco ma mniej wspólnego ze swoim francuskim kuzynem, niż mogłoby się nam wydawać. Znaczącą rolę w mniejszej cenie włoskich „bąbelków” jest sposób przeprowadzania drugiej fermentacji, dzięki której możemy cieszyć się przyjemnym i charakterystycznym musowaniem. W przypadku tego trunku jest on w zdecydowanej większości przeprowadzany w stalowych tankach, tzw. metodą włoską co pozwala na uproszczenie procesu i precyzyjne kontrolowanie stężenia dwutlenku węgla w winie. Nie jest to możliwe w przypadku szampana, gdzie stosuje się tzw. metodę klasyczną, gdzie wino przechodzi powtórną fermentację w butelkach. Niższy koszt produkcji, związany z jego mniejszym skomplikowaniem sprawił, że w okolicach 2008 roku ludzie wręcz „rzucili” się na prosecco. W dobie załamania światowych rynków finansowych włoski trunek stał się ekonomiczną alternatywą dla francuskiego szampana, a to jedynie sprawiło, że producenci zaczęli eksperymentować… i z „tanich bąbelków” tworzyć coraz to nowsze arcydzieła. Nazwać prosecco prostym… to zbrodnia! Od wielu lat prosecco nie jest już jedynie tanim, musującym winem. Dzięki międzynarodowym ustaleniom jest ono wyrobem o nazwie chronionej, a jego oferta stała się bardzo zróżnicowana. Na sklepowych półkach znajdziemy mocno musujące prosecco spumante, lekko nasycone gazem frizzante, a czasem nawet tranquillo - prosecco bez bąbelków. Równie zróżnicowana jest także drabinka jakościowa tego wyjątkowego alkoholu. Najniżej znajdziemy prosecco DOC, najczęściej w wersji spumante. Od zeszłego, 2020 roku oficjalnie denominacją tą oznaczane może być także wino rosé z domieszką wybranych szczepów. Kolejnym szczeblem jest Superiore DOCG: Conegliano Valdobbiadene oraz Asolo. Oba rodzaje win powstają z ręcznie zbieranych owoców, rosnących na stromych zboczach włoskich gór, na stosunkowo niewielkich uprawach. Najwyższym stopniem drabinki jest Superiore di Cartizze, uznawane za Świętego Graala  przez fanów prosecco. Pochodzi ono od producentów uprawiających winorośl na jednym tylko wzgórzu, gdzie uprawy zajmują jedynie 260 akrów. Ze względu na trudny dostęp do winorośli, zbiera się je zwykle jako ostatnie, co sprzyja długiemu dojrzewaniu. Prosecco to wino dla każdego Białe, włoskie wino, które tak wielu z nas uwielbia, jest czymś więcej niż „prostym” trunkiem. Wśród bogatej oferty prosecco znajdziemy trunki ultra-wytrawne, takie jak Asolo DOCG z zawartością cukru nawet 0 g/l, ale także gatunki półsłodkiem Demi-Sec. Niezwykła różnorodność sprawia, że to wino jest doskonałą propozycją do spożywania zarówno samodzielnie, jak i z wieloma, różnymi potrawami. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...