Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'powrót' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Naukowcy zauważyli, że część gatunków ptaków, które lokalnie wyginęły wskutek pofragmentowania lasów Amazonii, powróciła do swoich dawnych siedlisk. Główny autor badań, Philip Stouffer z Louisiana State University, oraz współpracujący z nim naukowcy z National Audubon Society, University of North Carolina i The Heinz Center, przez ponad 25 lat obserwowali ptaki zamieszkujące 11 fragmentów lasu tropikalnego o powierzchni od 1 do 100 hektarów. Obserwacje rozpoczęto jeszcze przed wycinkami lasu. Podczas pierwszej dekady zauważono zniknięcie zwierząt, później część z nich wróciła, a inne lokalnie wyginęły. Dzięki długotrwałej obserwacji badania potwierdzają, że fragmentacja lasu tropikalnego powoduje, że lokalnemu wyginięciu gatunku towarzyszy powtórna kolonizacja terenu, która jest zależna od wielkości ocalałego habitatu - zauważa Saran Twombly z National Science Foundation, która finansowała badania. Obserwowane obszary brazylijskiego lasu uległy pofragmentowaniu zgodnie z polityką rządu, który zachęca do wycinania lasu i pozyskiwania nowych pastwisk, wymaga jednak, by pozostawiać nietknięte niewielkie fragmenty. Populację ptaków policzono przed wycinką, a następnie powtarzano badania w latach 1985, 1992, 2000 i 2007. Naukowcy zaobserwowali, że straty w populacji ptaków wahały się od 10% w miejscach, gdzie pozostały duże fragmenty lasu do 70% tam, gdzie oszczędzony las był najmniejszy. Ptaki albo ginęły, albo opuszczały dany teren. Ostatnio, w związku ze zmniejszeniem intensywności działalności rolnej, zauważono szybsze odradzanie się populacji. Przed wycinką uczonym udało się złapać w sieci 101 gatunków ptaków. W roku 2007 złapali 97 gatunków w co najmniej jednym z ocalonych fragmentów. Uczeni zauważają, że ptaki zaczęły traktować fragmenty lasu tak, jakby stanowiły one całość. Niestety, istnieją też gatunki, które są bardzo wrażliwe na fragmentację i te lokalnie wyginęły. Warto tutaj zauważyć, że badaniami objęto tylko ptaki osiadłe, a nie gatunki migrujące. Philip Stouffer mówi, że być może podobne zjawisko powrotu zwierząt można będzie zaobserwować w innych pofragmentowanych ekosystemach, szczególnie tam, gdzie zauważono niespodziewanie małą liczbę gatunków, które lokalnie wyginęły.
-
- powrót
- wyginięcie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Psycholodzy twierdzą, że pop-upy powodują, że ludzie marnują czas nawet po ich zniknięciu. Choć przerywają wykonywane zadanie zaledwie na kilka sekund, mają potem kłopot ze zorientowaniem się, na czym skończyli i ponownym wdrożeniem się. Dr Helen Hodgetts i profesor Dylan Jones z Uniwersytetu w Cardiff postanowili ocenić koszty przerywania wyskakującymi okienkami, rozumiane jako czas potrzebny do ukończenia prostego 7-etapowego zadania komputerowego. Naukowcy zauważyli, że nawet jeśli pop-up powodował 5-sekundową zaledwie przerwę, ochotnicy potrzebowali więcej czasu niż zwykle, by dokończyć kolejny etap zadania, nad którym pracowali. Przerwa niweczy koncentrację na aktualnie wykonywanym zadaniu, musimy więc sobie przypomnieć, na czym stanęliśmy i co planowaliśmy zrobić potem, zanim przystąpimy do realizacji celów z pierwotną szybkością. Nasze wyniki sugerują, że nawet krótkie i pozbawione znaczenia (błahe) wiadomości w postaci wyskakujących na ekranie pop-upów mogą wpływać na wydajność, zwłaszcza biorąc pod uwagę częstotliwość, z jaką stykamy się z nimi w ciągu dnia pracy – wyjaśnia dr Hodgetts. Choć przymusowe zakłócenia powodowały jedynie kilkusekundowe opóźnienie wznowienia działania, należy pamiętać, że tak się działo w przypadku zadań uproszczonych na potrzeby eksperymentu. W bardziej realistycznych warunkach, np. biurowych, gdzie trzeba na nowo wydobyć o wiele więcej informacji, utrata koncentracji ma zapewne silniejszy wpływ na wydajność i osiągnięcia. Walijczycy odkryli też, że odroczenie przerywania, czyli zachowanie krótkiego odstępu między ostrzeżeniem o zakłóceniach i samym zakłócaniem redukuje czas, jaki tracimy potem na odnalezienie się. Najskuteczniejszy okazał się sygnał dźwiękowy, który pozwalał utrwalić sobie stan realizacji poruczonego zadania przed przeniesieniem uwagi na przerywnik. Dla odmiany ostrzeżenie migające na ekranie działało na badanych tak samo destruktywnie jak pop-up. Na podstawie uzyskanych wyników psycholodzy z Cardiff sformułowali wskazówki, jak projektować e-maile z powiadomieniami i pop-upy, by przeszkadzały w jak najmniejszym stopniu. Wg nich, powinny być małe i dyskretne, najlepiej nieruchome i znikające po chwili, jeśli się na nie nie zareaguje. Dzięki temu użytkownik komputera wie, że pojawiły się jakieś informacje, ale nie musi przerywać wykonywania aktualnego zadania. W tym celu warto wyłączyć komunikator bądź zmienić status/sygnaturę i odbierać wyłącznie e-maile o wysokim priorytecie.
- 5 odpowiedzi