Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'monety' .
Znaleziono 8 wyników
-
W miejscowości Glotteral w południowo-zachodnich Niemczech niedaleko granicy z Francją i Szwajcarią znaleziono jeden z największych skarbów średniowiecznych monet. Odkrycia dokonano przypadkiem, a zawdzięczamy je spostrzegawczości jednego z mieszkańców, który na prośbę pracownika Państwowego Urzędu Ochrony Zabytków (LAD) przyglądał się pracom nad układaniem nowej rury z pobliżu basenu. Miał rozglądać się za fragmentami ceramiki. W pewnym momencie jednak zauważył w wykopie niewielkie metalowe przedmioty. Gdy dokładniej przyjrzał się wykopowi, zauważył ich więcej. Natychmiast poinformował więc LAD. Jeszcze tego samego dnia na miejsce przybyli archeolodzy, który znaleźli w wykopie około 1000 monet. W tym samym czasie ziemię wydobytą z wykopu przeczesywali trzej detektoryści certyfikowani przez LAD. Odkryli w niej niemal 600 kolejnych monet. Po oczyszczeniu zabytków, można było dokonać wstępnej oceny znaleziska. Okazało się, że monety pochodzą głównie z mennic w Breisach, Zofingen oraz Fryburga Bryzgowijskiego i zostały wybite około 1320 roku. Wśród nich znajdowało się też nieco monet z Bazylei, St. Gallen, Zurichu, Laufenburgu i Colmar. Bardziej szczegółowe badania monet pozwolą na lepsze poznanie obiegu pieniądza w Bryzgowii, działania tamtejszych mennic, handlu srebrem oraz działalności górniczej w Glotteral. Za wspomnianych 1600 monet można było w epoce kupić około 150 owiec. Stan zachowania monet wskazuje, że prawdopodobnie zakopano je wkrótce po wybiciu. Miejsce znalezienia zaś to dawna osada górników pracujących w kopalniach srebra u podnóża Schwarzwaldu. « powrót do artykułu
-
- monety
- średniowiecze
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
U północno-wschodnich wybrzeży Sardynii odkryto doskonale zachowany zbiór rzymskich monet (folles) z pierwszej połowy IV w. Na podstawie wagi znaleziska oszacowano, że ich liczba waha się w przedziale 30-50 tys. Oprócz monet natrafiono na fragmenty amfor z Afryki i Bliskiego Wschodu. Pierwsze monety odkrył nurek, który na niewielkiej głębokości zobaczył coś metalowego. Następnego dnia na miejscu pojawili się archeolodzy podwodni z Soprintendenza Archeologia, Belle Arti e Paesaggio di Sassari e Nuoro oraz karabinierzy z oddziału zajmującego się ochroną dziedzictwa narodowego. Zespół przeprowadził badania dna. Monety z brązu występują w dwóch większych skupiskach. Biorąc pod uwagę morfologię dna morskiego, archeolodzy podejrzewają, że w pobliżu znajduje się wrak statku. Stan wszystkich monet jest doskonały. Tylko 4 są uszkodzone, ale nadal można odczytać umieszczone na nich inskrypcje. Monety pochodzą z lat 324–340, zostały więc wybite w ostatnim roku rządów cesarza Licyniusza, który współrządził z Konstantynem, w czasie panowania Konstantyna I Wielkiego i w pierwszych latach po objęciu władzy przez jego 3 synów (mowa o Konstantynie II, Konstancjuszu II i Konstansie). W zbiorze znajdują się monety bite w niemal każdej z mennic Cesarstwa, z wyjątkiem mennic w Aleksandrii, Antiochii i Kartaginie. W komunikacie włoskiego Ministerstwa Kultury podkreślono, że prowadzone nadal prace pozwolą poszerzyć wiedzę na temat kontekstu znaleziska. « powrót do artykułu
-
Kustosz z zarzutami. Systematycznie wynosił monety z muzeum
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Humanistyka
W 2019 roku dyrekcja Muzeum Okręgowego w Toruniu zgłosiła zniknięcie znacznej liczby zabytkowych monet. Sprawą zajął się Wydział Kryminalny Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Policjanci ogłosili właśnie, że ustalili zarówno sprawcę kradzieży, jak i pasera, do którego zabytki trafiły. Sprawcą okazał się... kustosz, który miał dbać o zabytki. W toku śledztwa ustalono, że Muzeum Okręgowe w Toruniu w wyniku przestępstwa utraciło 361 zabytkowych monet, z których 282 stanowiły własność Muzeum Okręgowego w Toruniu, natomiast [...] 79 monet było depozytem Towarzystwa Naukowego w Toruniu - podano w komunikacie Policji Kujawsko-Pomorskiej. Dzięki działaniom funkcjonariuszy udało się odzyskać 59 monet. Badania przeprowadzone przez laboratoria kryminalistyczne wykazały, że są one tożsame z numizmatami utraconymi przez Muzeum Okręgowe w Toruniu. Monety wystawiano na sprzedaż w domach aukcyjnych i na aukcjach internetowych w kraju i za granicą. Zebrane dowody i ich analiza pozwoliły na przedstawienie kustoszowi zarzutu przywłaszczenia 194 zabytkowych monet z XVI-XIX w. o łącznej wartości 1.458,971,04 zł. Podejrzany systematycznie wynosił numizmaty z Muzeum. Przekazywał je paserowi, który prowadził w Toruniu sklep numizmatyczny. Kustoszowi zatrzymano paszport i zastosowano wobec niego dozór policyjny. Natomiast wobec pasera stosowano poręczenie majątkowe w kwocie 10.000 zł oraz zabezpieczenie majątkowe poprzez zajęcie pieniędzy w kwocie 6.000 euro. Oskarżonym grozi kara więzienia w wymiarze od 1 roku do 15 lat. Warto dodać, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego prowadzi działania, które mają doprowadzić do odzyskania kolejnych 16 zidentyfikowanych monet (znajdują się one poza granicami Polski). « powrót do artykułu- 2 odpowiedzi
-
Monety pomagają poznać historię Bułgarii Kamskiej
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Humanistyka
Badania tomograficzne i dyfrakcyjne monet z terenu niegdysiejszej Bułgarii Wołżańsko-Kamskiej rzuciły nieco światła na historię tego państwa. Projekt jest wspólnym przedsięwzięciem naukowców z Kazańskiego Uniwersytetu Państwowego, Zjednoczonego Instytutu Badań Jądrowych w Dubnej oraz Instytutu Archeologii Halikowa Tatarstańskiej Akademii Nauk. Bułgaria Wołżańsko-Kamska, państwo istniejące między VII a XIII w. na obszarze dorzeczy Wołgi i Kamy, nawiązało rozbudowane stosunki handlowe z sąsiednimi regionami. Rozwinął się lokalny system monetarny, w obiegu znajdowały się też monety bite gdzie indziej. Potwierdzają to liczne znaleziska ze stanowisk w miastach i osadach. Monety są bogatym źródłem cennych wiadomości historycznych. Ich skład chemiczny może zapewnić dane nt. złóż rudy srebra, z których pozyskano materiał; w ten sposób można je dopasować do konkretnego okresu czy zidentyfikować falsyfikaty. Wewnętrzna struktura monet zapewnia z kolei wgląd w techniczne aspekty bicia, np. szybkość chłodzenia metalu. Określamy skład chemiczny monet, a także budowę wewnętrzną: obecność powłok, warstw i innych heterogeniczności [...] - wyjaśnia Bułat Bakirow. W tym celu wykorzystujemy metody dyfrakcji i tomografii neutronowej. Tym razem rosyjscy naukowcy zajęli się dwiema monetami: samanidzkim multidirhemem z pierwszej połowy X w. oraz srebrnym XIV-w. dirhemem z okresu rządów Bułata Timura. Bułat Timur pochodził z możnego rodu Złotej Ordy. Doszedł do władzy na terenach dawnej Bułgarii Kamskiej w czasie chwilowego zamętu i osłabienia Złotej Ordy. Jako, że nie był Czyngisydą, nie mógł być chanem. Nosił tytuł emira. Okazało się, że obie monety powstały ze stopu miedzi i srebra. Samanidzki multidirhem zawiera dużo miedzi - średnia zawartość objętościowa miedzi wynosi 50%. Miedź i srebro są rozmieszczone nierównomiernie, co może być związane zarówno z cechami charakterystycznymi samej rudy, jak i procesu bicia. W odróżnieniu od multidirhema dirhem składa się niemal wyłącznie ze srebra; objętościowa zawartość miedzi była bardzo niska - 5,2%. Dane dotyczące tej monety pozostają w zgodzie z wynikami badań monet Złotej Ordy z tej epoki. W najbliższej przyszłości zespół planuje rozszerzyć zakres badanych próbek. Szczegółowe wyniki badań ukazały się w Journal of Surface Investigation: X-ray, Synchrotron and Neutron Techniques. « powrót do artykułu- 1 odpowiedź
-
- monety
- Bułgaria Wołżańsko-Kamska
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podczas usuwania podłogi w kościele św. Marii Różańcowej we wsi Obišovce na Słowacji (kraj koszycki) odsłonięto fundamenty renesansowej świątyni św. Marcina. Podczas prac archeologicznych na początku lutego znaleziono ponad 500 monet, także polskie. Były one umieszczone w przykrytym kamieniem dzbanie w pobliżu zachodniego wejścia do kościoła. Większość znaleziska stanowiły monety wybite dla lokalnych kopalń, by miały czym płacić górnikom. Srebrne monety osobno zawinięto, prawdopodobnie w lnianą tkaninę. Wydaje się, że skarb zakopano ok. 1702 r. Monety wybito w Koszycach, Smolniku i Bańskiej Szczawnicy. Wszystko wskazuje na to, że stamtąd przybywali wierni, którzy zostawiali je jako ofiarę. W zbiorze znajdowały się również monety polskie. Specjaliści podejrzewają, że ksiądz z miejscowej parafii ukrył pieniądze pod podłogą w czasie zamieszek. Gdy wyjechał, nikomu nie powiedział o skarbie. Źródła historyczne stwierdzają, że po zakończeniu powstania Thökölyego, między 1685 a 1687 r., do parafii Kysak, pod którą w owym czasie podlegały Obišovce, wrócił ksiądz katolicki. Ksiądz był Polakiem. Nie widział na jedno oko. W latach 90. XVII w. całkowicie stracił wzrok. Kościół znajdował się w zarządzie Kk do 1705 r., kiedy to podczas powstania Rakoczego został splądrowany. Po wydaleniu polski ksiądz wrócił do ojczyzny. W połowie XIX w. stary kościół rozebrano i wybudowano współcześnie istniejący. « powrót do artykułu
-
W Krakowie znaleziono 10 000 monet z czasów I Rzeczpospolitej
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Humanistyka
Podczas remontu tzw. Domu Opata w Krakowie znaleziono około 10 000 monet pochodzących z czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego. Odkrycia dokonano w czasie budowy hotelu i apartamentowca na ul. Stradomskiej. Po konserwacji monety trafią do Muzeum Archeologicznego w Krakowie. Specjaliści mówią, że – ze względu na historyczny charakter Stradomia – możliwe są kolejne odkrycia. Monety zostały prawdopodobnie ukryte w lnianym worku, który z czasem uległ rozkładowi. Jak powiedział „Gazecie Krakowskiej” Dominik Szobak, przedstawiciel firmy Angel Poland, która jest inwestorem budowy w przypadku napotkania na nowe znalezisko, wykonujemy na nasz koszt kompleksowe badania przy użyciu najnowszych dostępnych technologii. Następnie drobiazgowo zabezpieczamy artefakty i sporządzamy szczegółową dokumentację, co przyczynia się do wzbogacania zasobów muzealnych i jest przedmiotem badań oraz publikacji naukowych. Współpracujemy w tej materii blisko z Małopolskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków oraz pozostałymi instytucjami i urzędami, które są kompetentne w tej materii. Muzeum Archeologiczne w Krakowie każdego roku podpisuje z kierownikami prac archeologicznych prowadzonych na terenie miasta, kilkadziesiąt umów na przejęcie ewentualnych znalezisk. Tych interesujących jest niewiele, zaledwie kilka rocznie. A ostateczna decyzja odnośnie tego, gdzie taki skarb trafi, należy do konserwatora zabytków. Tak duża liczba monet z XVIII wieku to na pewno skarb. Rodzą się przy tym od razu fascynujące pytania: kto go krył i dlaczego? Czy ukrył tylko na chwilę czy na dłużej? A jeśli na chwilę, to dlaczego znajdujemy ten jego skarb dopiero teraz? Może ukrył i zmarł?. Staramy się precyzyjnie ustalić czas pochodzenia znaleziska, dokładny moment i okoliczności jego ukrycia oraz przyczyny tego, że w tym ukryciu pozostał. Mógł to być pożar, mogła być nagła śmierć, mógł być konflikt, niekoniecznie polityczny, ale np. sąsiedzki. Wszystko to wymaga zbadania, co jest z jednej strony żmudne, ale jeszcze bardziej piękne i fascynujące, skomentował dla „Gazety Krakowskiej” Jacek Górski, dyrektor Muzeum Archeologicznego. « powrót do artykułu- 5 odpowiedzi
-
Powstało wiele gadżetów z postaciami z "Gwiezdnych wojen" George'a Lucasa, jednak Luke Skywalker czy Darth Vader i inni po raz pierwszy znajdą się na monetach uznawanych za legalny środek płatniczy. Na takie posunięcie zdecydowały się władze polinezyjskiego Niue, terytorium stowarzyszonego Nowej Zelandii. Mennica Nowej Zelandii, która jest członkiem brytyjskiej Wspólnoty Narodów, wybija zestaw 40 monet. Będą one miały nominał dwóch dolarów nowozelandzkich. Wpływy ze sprzedaży wycenionych na 469 dol. nowozelandzkich 4-elementowych zestawów – każda z wchodzących w ich skład monet ma zawierać jedną uncję (28,3 g) srebra - mają zasilić skarb państwa. Pozostałe monety są wybijane w posrebrzanych metalach, ich wartość jest więc mniejsza. Chris Kirkness z Mennicy Nowej Zelandii podkreśla, że ze względu na wartość metali szlachetnych nikt nie wyda monet na towary codziennego użytku. Tradycyjnie takie monety trafiają do kolekcjonerów, ale ten produkt otwiera również nowe rynki – może być prezentem dla fanów "Gwiezdnych wojen". Znasz ten film, bez względu na to, czy masz 7, czy 70 lat. Kolorowi bohaterowie filmów Lucasa znajdą się na rewersie. Awers, jak zwykle, ozdobi wizerunek królowej brytyjskiej. Już w przyszłym tygodniu pierwszą partię monet będzie można podziwiać na wystawie Amerykańskiego Stowarzyszenia Numizmatycznego w Chicago. Następne monety będą wybijane do 2014 roku.
- 7 odpowiedzi
-
- George Lucas
- Gwiezdne wojny
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na dnie Oceanu Atlantyckiego odkryto największy z dotychczas odnalezionych zatopionych skarbów. Pochodzi on z wraku, który przewoził 500 000 srebrnych i złotych kolonialnych monet. Szacuje się, że kolekcjonerzy i inwestorzy zapłacą za każdą z nich średnio 1000 dolarów. Tak więc cały skarb wart jest około 500 milionów USD. Firma Odyssey Marine Exploration z Florydy, która odkryła wrak ze skarbem, nie chce zdradzić jego położenia. Jej specjaliści nie są nawet pewni, jakiej narodowości jest wrak, jaka jest jego nazwa i kiedy zatonął. Trudności z ustaleniem tych danych wynikają z tego, że statek znaleziono w okolicach, gdzie zatonęło wiele okrętów. Greg Stemm, współzałożyciel Odyssey Marine Exploration zapewnia, że wrak leży na wodach międzynarodowych. Jesienią ubiegłego roku Odyssey Marine Exploration zwróciła się do sądu z prośbą o przyznanie wyłącznych praw do wraku XVII-wiecznego okrętu kupieckiego, który spoczywa na dnie w odległości 40 mil od południowo-zachodnich wybrzeży Anglii. Przed kilkoma dniami sąd przyznał firmie takie prawa. Można więc przypuszczać, że skarb pochodzi właśnie z tej jednostki. Odyssey trzyma całą operację "Black Swan”, bo tak nazwano projekt odnalezienia i wydobycia skarbu, w tajemnicy. Nie zdradza więc nawet jakie monety wydobyto, jakie są ich nominały i który kraj je emitował. Nick Bruyer, numizmatyk, który widział monety mówi, że jego zdaniem, nigdy nie były one w obiegu. Poinformował, że są one w znacznie lepszej kondycji niż monety znajdowane zwykle na wrakach z tego samego okresu. To właśnie on oszacował wartość skarbu. Uważa, że wartość niektórych z monet może przekroczyć dziesięć tysięcy dolarów. Informacja o odkryciu spowodowała, że cena akcji Odyssey zwiększyła się o 80,9%. W styczniu bieżącego roku firma uzyskała od hiszpańskiego rządu zgodę na poszukiwania HMS Sussex, okrętu flagowego brytyjskiej floty, który zatonął u wybrzeży Gibraltaru podczas sztormu w 1694 roku. Okręt prowadził brytyjską flotę do walki z Francją na Morzu Śródziemnym. Historycy twierdzą, że w jego ładowniach znajdowało się dziewięć ton złotych monet, za które Brytyjczycy chcieli kupić sobie sojusz z księciem Savoy. Odyssey szacuje, że ten skarb może być warty ponad 500 milionów dolarów. Jeśli i ten skarb zostanie znaleziony, Odyssey Marine Exploration będzie musiała, na podstawie umowy z rządem w Madrycie, podzielić się nim z Wielką Brytanią. Firma zatrzyma 80% z pierwszych 45 milionów dolarów i 50% z reszty. Dotychczas najcenniejszym skarbem wydobytym z morskich głębin był ładunek hiszpańskiego galeonu Nuestra Señora de Atocha, który zatonął u wybrzeży Florydy podczas huraganu w 1622 roku. Poszukiwacz skarbów Mel Fisher wydobył w 1985 roku monety i precjoza wartości 400 milionów dolarów.
- 8 odpowiedzi
-
- HMS Sussex
- Nuestra Senora de Atocha
- (i 8 więcej)