Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'lękowość' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Mózg osób nerwowych od urodzenia działa najprawdopodobniej inaczej niż ludzi spokojniejszych. Swoje wnioski naukowcy z University of Wisconsin wysnuli po badaniach nad rezusami (Public Library of Science). Amerykanie przyglądali się młodym małpom w trzech sytuacjach: 1) gdy znajdowały się w stadzie, 2) były zamknięte same i 3) spotykały się nowym opiekunem. U najbardziej lękowych rezusów jądro migdałowate było aktywne nawet w niestresujących warunkach. Gdy naczelne zbadano 1,5 roku później, jako dorosłe osobniki były one tak samo wystraszone. Naukowcy zaznaczają, że ich odkrycie będzie mieć wpływ na leczenie chorób psychicznych. Przed realizacją tego eksperymentu nie wiedzieliśmy, że da się wykryć tendencje lękowe na tak wczesnych etapach życia ani tego, że poziom strachu może być tak stały – podsumowuje szef zespołu, dr Ned Kalin. Oznacza to, że nieśmiałe dzieci wcale nie muszą z tego wyrastać i jeśli mają się zmienić, wskazana jest wczesna interwencja terapeutyczna.
- 3 odpowiedzi
-
- tendencja
- jądro migdałowate
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Blogowanie to nie tylko przelewanie na ekran komputera swoich myśli czy ćwiczenia z płynności wypowiedzi lub kreatywności. Badacze ze Swinburne University of Technology w Melbourne twierdzą, że tego typu aktywność sprawia, że czujemy się mniej wyizolowani i silniej związani ze społecznością. Ponadto czujemy większą satysfakcję z kontaktów sieciowych i w tzw. realu. Wg Jamesa Bakera i Susan Moore, wystarczą dwa miesiące zamieszczania postów i regularnego aktualizowania kontentu witryny, co ma zachęcać odwiedzających do komentowania, by zacząć odczuwać silniejsze wsparcie otoczenia i cieszyć się rosnącą liczbą znajomych. W ramach studiów blogujących porównywano z osobami nieprowadzącymi takiej działalności w Internecie. Australijczycy przeprowadzili dwa powiązane ze sobą eksperymenty. Jeden z nich opisano w artykule opublikowanym w ostatnim numerze CyberPsychology and Behaviour. Skupiono się na zdrowiu psychicznym sieciowych pamiętnikarzy. Do 600 użytkowników serwisu społecznościowego MySpace wysłano wiadomość z prośbą o udział w sondażu. Kwestionariusz wypełniły 134 osoby (84 prowadziły blog). Odkryliśmy, że [...] blogerzy byli mniej usatysfakcjonowani swoimi przyjaźniami i czuli się słabiej zintegrowani ze społeczeństwem. Nie czuli się częścią grupy w takim samym stopniu jak ludzie niezainteresowani blogowaniem. Dlatego też jako sposób radzenia sobie z tym stanem wybrali wyrażanie emocji w Internecie – wyjaśnia Moore. W drugim studium badacze z antypodów wykazali, że taki wentyl bezpieczeństwa naprawdę działa i daje wymierne korzyści. Po dwóch miesiącach ponownie wysłano e-maile do tych samych użytkowników MySpace'a. Tym razem odpowiedziało tylko 59. Okazało się, że blogerzy poczuli przynależność do grupy podobnie myślących osób, ponadto zyskali większą pewność, iż mogą liczyć na pomoc innych. Bez względu na to, czy respondenci pisali internetowy pamiętnik, czy nie, stali się mniej lękowi, zestresowani i depresyjni, co oznacza, że uczestnictwo w działalności serwisów społecznościowych dobrze na nich wpłynęło. Naukowcy nie wykluczają, że poprawa nastroju to wynik nawiązania większej liczby kontaktów.
- 1 odpowiedź
-
- James Baker
- Susan Moore
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami: