Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'boks' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Amatorski boks jest powiązany ze zwiększonym ryzykiem upośledzeniem funkcji poznawczych i wcześniejszym pojawieniem się demencji. Szczególnie narażeni są ci, którzy amatorsko boksowali w młodości. W ich przypadku ryzyko wystąpienia schorzeń podobnych do alzheimera jest aż dwukrotnie wyższe niż u rówieśników, którzy nigdy nie boksowali. Ponadto objawy demencji pojawiają się u takich osób średnio o 5 lat wcześniej. Wyniki badań przeprowadzonych na Cardiff University ukazały się w Clinical Journal of Sport Medicine. Wiadomo, że zawodowe uprawianie boksu jest przyczyną chronicznych traumatycznych uszkodzeń mózgu. Jednak dotychczas kwestii tej nie badano w odniesieniu do boksu amatorskiego, mówi główny autor badań, profesor Peter Elwood. Nasze badania dostarczają jednych z najlepszych dostępnych dowodów wskazujących, że boks amatorski jest powiązany z istotnymi klinicznie długoterminowymi uszkodzeniami mózgu, które objawiają się podobnie jak choroba Alzheimera, dodaje. Od lat w amatorskim boksie wprowadzane są kolejne obostrzenia. Skrócono czas trwania rund, nakazano stosowanie kasków. W ten sposób znacząco obniżono ryzyko poważnych uszkodzeń mózgu. Wciąż jednak widoczny jest długoterminowy negatywny wpływ amatorskiego uprawiania boksu na mózg. Wydaje się, że zakaz ciosów w głowę byłby akceptowalnym rozwiązaniem, gdyż umniejsza on rywalizacyjnemu aspektowi, a jednocześnie przyniósłby on korzyści zarówno w wymiarze osobistym, jak i społecznym, stwierdza Elwood. Na potrzeby badań wykorzystano dane z Caerphilly Cohort Study. To reprezentatywna próbka 2500 mężczyzn w wieku 45–59 lat, którzy w 1979 roku – kiedy to zgłosili swój akces do badań – mieszkali w Caerphilly w Walii. Losy badanych śledzono przez 35 lat. Co 5 lat wypełniali oni ankiety dotyczące ich tylu życia i zachowania, a naukowcy analizowali ich dokumentację medyczną, badali ich stan zdrowia oraz przeprowadzali serię testów poznawczych. W 2014 roku, ostatnim w którym prowadzono badania, podczas analizy dokumentacji medycznej szukano śladów występowania demencji. Po 30 latach żyło jeszcze 1123 badanych. Byli oni w wieku 75–89 lat. Wśród nich 73 przyznało, że w młodości „na poważnie” zajmowali się boksem amatorskim. U 1/3 z tych mężczyzn zauważono dowody na upośledzenie funkcji poznawczych. W grupie, która nie boksowała, upośledzenie funkcji poznawczych zauważono u około 1/5 badanych. To zaś oznacza, że w grupie boksującej występowało 2-krotnie większe ryzyko upośledzenia funkcji poznawczych. W przypadku objawów podobnych do choroby Alzheimera ryzyko to było 3-krotnie większe. Ponadto u tych, którzy boksowali, pierwsze objawy demencji pojawiały się o 5 lat szybciej niż u pozostałych. Profesor Elwood przyznaje, że próbka 73 osób jest dość mała, to jednak – ze względu na brak długoterminowych badań nad skutkami uprawiania boksu amatorskiego – badania dostarczają bardzo cennych informacji zarówno na temat boksu, jak i innych sportów kontaktowych. Miliony osób na całym świecie cierpią na demencję. Dopiero teraz na światło dzienne zaczynają wychodzić związki pomiędzy niektórymi sportami kontaktowymi, a demencją, podsumowuje Elwood. « powrót do artykułu
  2. Proste badanie krwi może ujawnić uszkodzenia mózgu wywołane np. urazami związanymi z uprawianiem boksu - twierdzą szwedzcy i tureccy badacze. Jak dowodzą, opracowana przez nich metoda pozwala na wykrycie objawów uszkodzenia nawet po dwóch miesiącach przerwy w treningu. Autorami nowej metody są badacze z Uniwersytetu w Goeteborgu oraz tureckiego Uniwersytetu Erciyes. Z publikacji zaprezentowanej przez nich na łamach czasopisma Brain Injury wynika, że technika ta pozwala na szybkie wykrycie objawów uszkodzenia mózgu nawet po dwóch miesiącach od urazu. Metodykę testu ustalono na podstawie badania 44 tureckich bokserów biorących udział w obozie treningowym. Żaden z uczestników studium nie brał udziału w treningach przez dwa miesiące poprzedzające termin zgrupowania. W dniu rozpoczęcia obozu od każdego ze sportowców pobrano próbkę krwi, a następnie poddano ją analizie składu białek obecnych w osoczu krwi. Jak się okazało, w pobranym materiale wykrywano wyjątkowo wysokie stężenie enzymu zwanego enolazą specyficzną dla neuronów (ang. neuron-specific enolase - NSE), znacznie przekraczające wartości występujące u osób niezajmujących się sportem. Poziomy [NSE we krwi bokserów] były wysokie nawet po dwóch miesiącach przerwy od boksu. Oznacza to, że szkodliwe procesy w ich mózgach zachodziły nawet wtedy, gdy bokserzy nie przebyli [w czasie bezpośrednio poprzedzającym wykonanie testu] urazów głowy, ocenia wyniki studium jeden z jego autorów, dr Henrik Zetterberg. Nieco wcześniej zespół dr. Zetterberga opracował inną metodę wykrywania objawów uszkodzenia mózu, lecz wymagała ona pobrania próbki płynu mózgowo-rdzeniowego, co czyniło ją skomplikowaną i trudną do wykonania. Możliwość pobrania próbki krwi jest bez porównania prostsze, dzięki czemu test na stężenie NSE będzie znacznie łatwiejszy do wykonania.
  3. Boks jest prawdopodobnie mniej niebezpieczny dla mózgu amatorów niż wcześniej sądzono. Nie można jednak ferować ostatecznych wyroków, ponieważ nie wiadomo, czy schorzenia, na które cierpią byli zawodowcy, mają związek z odniesionymi w przeszłości urazami. Jak zwykle w takich przypadkach, potrzebne są zakrojone na większą skalę badania z udziałem obu grup sportowców (American Journal of Neuroradiology). Omawiane studium to wspólne dzieło Narodowego Centrum Trenowania Boksu w Heidelbergu oraz Wydziału Medycyny Sportowej tamtejszego uniwersytetu. Badacze wykorzystali obrazy z badania rezonansem magnetycznym. Porównywali skany 1) 42 bokserów amatorów i 2) 37 osób, które nigdy nie brały udziału w walkach. Szukali niewielkich zmian w mózgu, które są zazwyczaj prekursorami poważniejszych zaburzeń neurologicznych, takich jak choroba Parkinsona lub demencja. W pierwszej grupie u 3 wolontariuszy natrafiono na ślady mikrowylewów, w drugiej nie odnotowano takich przypadków. Różnica nie była jednak istotna statystycznie. Uderzenia w głowę są bardzo silne, a pięść dosięga czaszki z dużą prędkością. Skutkiem tego jego nożycowy ruch (do i od siebie) poszczególnych części mózgu oraz minikrwawienia. Można je wykryć aparatami do MRI, które wytwarzają silne pole magnetyczne o indukcji rzędu 3 tesli. Na razie nie wiadomo, jak często takie krwawienia występują u bokserów. Niemcy hipotetyzują, a część grup badawczych podziela ich zdanie, że prowadzą one do uszkodzenia neuronów i różnego rodzaju deficytów. Trzy zidentyfikowane przypadki zmian dotyczyły płatów skroniowych, gdzie podczas ciosu działają największe siły. Za minus Heidelberg Boxing Study uznaje się zbyt duże zróżnicowanie czasu (od roku do 25 lat) i intensywności uprawiania boksu przez amatorów (od 1 do 375 walk i od 0 do 12 nokautów). W przyszłości lekarze chcą ocenić stan zdrowia zawodowych bokserów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...