Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'biosfera cieni' .
Znaleziono 1 wynik
-
Mono Lake to wysokoalkaliczne słone jezioro w Kalifornii. Jest najstarszym jeziorem Ameryki Północnej – liczy sobie ok. 760 tys. lat. Geobiolog dr Felisa Wolfe-Simon uważa, że bezodpływowy zbiornik wodny może być siedliskiem tzw. biosfery cieni. Ze względu na duże stężenie arsenu w wodzie tamtejsze organizmy mogłyby, wg Amerykanki, skorzystać z niego zamiast z fosforu. Fosfor i arsen należą do tej samej (15.) grupy układu okresowego – azotowców. O ile jednak ten pierwszy jest ważnym składnikiem życia – występuje zarówno w DNA, jak i w magazynującej energię cząsteczce ATP – o tyle As jest toksyczny. Wolfe-Simon postanowiła poszukać w mule i w wodach Mono Lake mikroorganizmów, które różnią się całkowicie od wszystkiego, co znamy. W jeziorze występują na pewno organizmy, które nauczyły się żyć z arsenem, ale nie włączyły go do swojej biologii. Gdyby poszukiwania "odmieńców" zakończyły się sukcesem, oznaczałoby to, że życie na Ziemi zaczęło się przynajmniej dwukrotnie. Pani doktor pobrała próbki błota i wody i przeprowadziła serię rozcieńczeń. Zwiększyła w ten sposób poziom arsenu, zmniejszając jednocześnie stężenie fosforu do zera. Dodała cukry, witaminy i inne składniki odżywcze, które miały sprzyjać wzrostowi organizmów, a potem pozostało jej czekać na wyniki. Eksperyment jeszcze się nie zakończył, ale Wolfe-Simon, której badania finansuje Instytut Astrobiologii NASA, mówi, że dotychczasowe wyniki są zachęcające. Wg niej, jeśli powiedzie się wyhodowanie arsenowych mikroorganizmów, uda się wykazać, że przed miliardami lat życie na Ziemi było bardzo elastyczne. Skład bulionu pierwotnego należy uznać za wyjątkowy, ponieważ wulkany i kominy hydrotermalne wyrzucały z wnętrza planety różne materiały, poza tym brakowało uzyskiwanego biologicznie tlenu. Jeśli występował wtedy arsen, na pewno jego stężenia były wyższe niż obecnie. Niewykluczone też, że ewentualne arsenowe formy życia z Mono Lake przybyły z kosmosu.
- 1 odpowiedź