Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Marko Sabovljević' .
Znaleziono 1 wynik
-
Nikomu nie trzeba dziś tłumaczyć, jak szkodliwy wpływ na środowisko naturalne wywierają samochodowe spaliny. Okazuje się, że sama przyroda potrafi sobie częściowo poradzić z tym problemem. Według najnowszych badań, mech jest ekologicznym filtrem zanieczyszczeń pochodzących ze spalin. Jan-Peter Frahm i Marko Sabovljević, naukowcy z Uniwersytetu w Bonn, odkryli, że mchy pochłaniają szkodliwy pył. Pierwotnie gotowe maty z mchu kładziono na dachach miejskich budynków. Chciano w ten sposób naturalnie nawilżyć powietrze, a dodatkowo uzyskiwano zieloną dekorację. Następnie mchy zastosowano do zagospodarowania zieleni pomiędzy pasami jezdni. Okazuje się, że zanieczyszczenie w miastach sprzyja wzrostowi tych roślin, dlatego też w ostatnim dziesięcioleciu w aglomeracjach zaobserwowano ich niespotykany rozrost. Bońscy naukowcy postanowili to wyjaśnić. Badania wykazały, że mech pochłania niebezpieczne drobiny pyłu niczym używana w gospodarstwach domowych ściereczka z mikrofazy. Jak to działa? Nieorganiczne składniki spalin służą mchom jako pożywienie, natomiast organiczne cząstki są odzyskiwane przez mieszkające na ich liściach bakterie. Listki mchu oddziałują elektrostatycznie: ich powierzchnia jest naładowana ujemnie, natomiast jon amonowy, składnik pyłu spalinowego, ma ładunek dodatni. Amoniak stanowi zaś pożywienie mchów i zostaje przez nie strawiony. W ten sposób pył spalinowy przekształca się w substancję organiczną. Mech jest tak skuteczny jako filtr dzięki swojej ogromnej powierzchni (szacuje się, że na metr kwadratowy mchów przypada aż 5 milionów małych listków). Jedynym warunkiem działania tego mechanizmu jest odpowiednia wilgotność. Naukowcom udało się obliczyć, że metr kwadratowy mchu przyswaja w ciągu zaledwie kilku godzin około 20 gramów pyłu. Tymczasem gleba przy często uczęszczanej drodze pochłania tylko 14 gramów zanieczyszczeń rocznie. Ta naturalna i stosunkowo niedroga metoda ochrony środowiska od razu zyskała zwolenników i zainteresowała władze. W regionie Nadrenii-Westfalii planuje się już plantacje mchu na poboczach autostrad.
- 2 odpowiedzi
-
- Marko Sabovljević
- Jan-Peter Frahm
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami: