Pary pokroju Romea i Julii żyły nie tylko we Włoszech, na ślad pochowanych razem zakochanych natrafiono ostatnio w rosyjskim mieście Krasnodar. Rozpoczęła się tam budowa hotelu, stąd prace archeologiczne u zbiegu ulic Postowaja i Sedin. Czy zmarli tego samego dnia ok. 3,5 tys. lat temu? Kim byli?
Naukowcy sądzą, że należeli do tajemniczego ludu, który zamieszkiwał Kubań. Ci sami ludzie konstruowali też kamienne dolmeny. Grobowiec jest pionowym szybem, na którego dnie zlokalizowano wejście do komory. Było ono zabezpieczone zasuwą. Archeolodzy znaleźli też węgiel, co sugeruje, że plemię czciło ogień.
Mężczyzna z grobu leżał na plecach, czule obejmując szkielet kobiety. Kochankowie epoki brązu byli jednak dużo starsi od Romea i Julii, w chwili śmierci mieli bowiem ok. 60 lat. Dłonie kobiety przystrojono bransoletkami i brązowymi koralikami. Wg Rosjan, to przedmioty charakterystyczne dla kultury Meotów – plemion zamieszkujących kiedyś południowe i południowo-wschodnie wybrzeże Morza Azowskiego oraz okolice środkowego biegu Kubania.