Międzynarodowy zespół ekspertów, pracujący pod kierunkiem Briana Kloppenborga z University of Denver, zarejestrował pierwsze zaćmienie słońca poza Układem Słonecznym. W skład grupy badawczej wchodzili specjaliści ze szkockiego University of St. Andrews, Georgia State University i University of Michigan. Naukowcy obserwowali gwiazdę Epsilon Aurigae za pomocą czterech teleskopów oddalonych od siebie o 300 metrów. Gwiazda ta co 27 lat jest przesłaniana przez chmurę pyłu, a stan taki trwa przez dwa lata. Z Ziemi jest ona widoczna wówczas jako nawet 3-krotnie ciemniejsza niż zwykle. Uczeni uzyskali obraz o 140 razy ostrzejszy niż z teleskopu Hubble'a. Dzięki temu mogli stwierdzić, że zaćmienia Epsilon Aurigae są powodowane przez pył ciągnięty przez jakiegoś niewidocznego towarzysza gwiazdy. "Przypomina to obraz z książki Tolkiena. To tak, jakby obserwować statek słońca, kierowany przez Maya Arien, który jest połykany przez smoka Smauga, a Śródziemie wchodzi wówczas w drugi wiek ciemności" - mówi doktor Ettore Pedretti z University of St. Andrews.