Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów ' mgiełka' .
Znaleziono 1 wynik
-
Amerykańscy naukowcy opracowali urządzenie, które rozpyla środki odkażające. Pracuje ono na różnych substancjach, także tych, których wcześniej nie rozpylano, np. glikolu trietylenowym (ang. triethylene glycol, TEG). Podczas eksperymentów inżynierowie z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego rozpylali za pomocą swojego urządzenia środki odkażające na powierzchnie pokryte bakteriami. Wykazali, że w ten sposób można wyeliminować 100% bakterii wywołujących zakażenia szpitalne. Co istotne, rozpylony roztwór wybielacza (10%), 70% etanol i 25% TEG eliminowały wysoce wielolekooporne szczepy bakterii, w tym pałeczki zapalenia płuc (Klebsiella pneumoniae). Czyszczenie i odkażanie powierzchni w pomieszczeniach szpitalno-ambulatoryjnych ma krytyczne znaczenie dla zapobiegania i kontrolowania zakażeń. Nowe urządzenie ułatwi to zadanie - podkreśla dr Monika Kumaraswamy. Autorzy publikacji z pisma Applied Microbiology and Biotechnology przypominają, że w 2011 r. (to ostatni rok, dla którego takie dane były dostępne) 1 na 25 hospitalizowanych pacjentów musiał być leczony dłużej ze względu na zakażenia wewnątrzszpitalne. Amerykanie dodają, że ich technologia może mieć szersze zastosowanie. Chcemy, by terapie iniekcyjne stały się inhalowalne - wyjaśnia prof. James Friend. Urządzenie zbudowano z części ze smartfonów. Wykorzystano je do generowania fal akustycznych o bardzo dużej częstotliwości (wynoszącej od 100 mln do 10 mld Hz). Dzięki temu miały powstawać fale kapilarne, które emitowały krople i generowały mgiełkę. Akademicy tłumaczą, że obecnie ciecze mogą być rozpylane w sposób mechaniczny, jak w przypadku perfum, albo za pomocą ultradźwięków. Metody te mają jednak trochę ograniczeń: nie działają na lepkie ciecze, rozkładają niektóre substancje czynne czy wymagają drogiego sprzętu. Technologia zespołu z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego nie stwarza tego typu problemów, gdyż dzięki niobianowi litu z części ze smartfonów da się uzyskać bardziej energooszczędne i niezawodne drgania ultradźwiękowe. Dzięki temu można rozpylić nawet najbardziej lepką ciecz, której drobna mgiełka będzie się unosić w powietrzu przez ponad godzinę. Choć urządzenie usuwało pałeczki zapalenia płuc i różne wielolekooporne szczepy innych patogenów, rozpylony TEG nie eliminował metycylinoopornego gronkowca złocistego (ang. methicillin-resistant Staphylococcus aureus, MRSA). Zdziwiło to naukowców, bo ludzie mówili nam, że TEG zabija wszystko. Obecnie zespół pracuje nad zbudowaniem ulepszonego prototypu do wykorzystania w warunkach szpitalnych. Może to zająć nawet do 2 lat. Szpitale to jednak nie wszystko. W sezonie grypowym urządzenie rozpylające przydałoby się np. na lotniskach, pokładach samolotów czy w pojazdach komunikacji zbiorowej. « powrót do artykułu
-
- fale akustyczne
- niobian litu
- (i 8 więcej)