Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' goryl górski' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Park Narodowy Wirunga poinformował o śmierci ukochanej 14-letniej gorylicy górskiej Ndakasi, która po długiej chorobie odeszła pod koniec września, wtulona w ramiona opiekuna Andre Baumy. Osierocona samica zdobyła internetową sławę, kiedy w 2019 r. z okazji Dnia Ziemi popularne stało się selfie, na którym widać strażników oraz Ndakasi i drugą gorylicę Ndeze; obie stoją wyprostowane i patrzą prosto w obiektyw. Burzliwe losy Ndakasi Życie Ndakasi było dobrze udokumentowane. Jej ujmującą osobowość przedstawiono w kilku show i filmach, w tym w dokumencie o Wirundze (jego reżyserem jest Orlando von Einsiedel, a producentem wykonawczym Leonardo DiCaprio). Gorylica urodziła się w kwietniu 2007 r. Miała zaledwie 2 miesiące, gdy strażnicy Parku Wirunga znaleźli ją wczepioną w ciało zastrzelonej matki. W pobliżu nie było żadnych członków rodziny. Niemowlę przetransportowano do centrum pomocy w Gomie. Przez całą noc Andre tulił samiczkę do piersi, starając się ją ogrzać i uspokoić. Przeżyła, ale trauma związana z utratą rodziny i długi okres rehabilitacji oznaczały, że nie można jej było wypuścić. W 2009 r. Ndakasi przeniesiono do nowo utworzonego Senkwekwe Center. Tam, wraz z innymi osieroconymi gorylami górskimi, przeżyła ponad 11 lat. W 2014 r. w wywiadzie dla BBC Bauma podkreślał, że Ndakasi traktuje go jak matkę. Nawet ważąc 65 kg, jako 7-latka, wspinała mu się na plecy. Atak na członków rodziny Ndakasi miał najprawdopodobniej związek z nielegalnym handlem węglem. Prawo nie zezwala na jakąkolwiek ludzką działalność w obrębie Parku. Zadaniem strażników jest o to zadbać. Praca ta jest niebezpieczna i wielu strażników straciło przy tym życie. Wieloletnia przyjaźń Przywilejem było wspierać i dbać o tę kochaną istotę, zwłaszcza wiedząc, co przeszła w tak młodym wieku. Można powiedzieć, że Ndakasi odziedziczyła usposobienie po matce Nyiransekuye, której imię oznaczało "ciesząca się na widok innych". Ujmujący charakter oraz inteligencja Ndakasi pozwoliły mi zrozumieć więź łączącą ludzi z innymi przedstawicielami rodziny człowiekowatych. Uświadomiły mi także, że powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by chronić te zwierzęta. Jestem dumny, że Ndakasi była moją przyjaciółką. Kochałem ją jak dziecko. [...] Będzie nam jej w Wirundze brakowało - podkreślił Andre. Ochrona goryli górskich Ndakasi urodziła się w momencie, gdy globalna populacja goryla górskiego znajdowała się w fatalnej sytuacji. Za jej życia odnotowano jednak 47-proc. wzrost liczebności - z 720 osobników w 2007 r. do ok. 1063 w 2021 r. Zlokalizowane w siedzibie głównej Parku w Rumanagbo Senkwekwe Center jest jedynym na świecie ośrodkiem, zajmującym się osieroconymi gorylami górskimi. Śmierć Ndakasi uwypukla znaczenie ochrony goryli w ich naturalnym habitacie. « powrót do artykułu
  2. Gdy przed kilku laty cztery gorylice opuściły chorego samca alfa, pozostawiły z nim swoje młode. Prawdopodobnie sądziły, że będą one bezpieczniejsze z ojcem niż z nowymi partnerami matek, którzy często zabijają młode z innych grup. Naukowcy martwili się o los małych goryli, które ledwo potrafiły znaleźć pożywienie. Ku ich radości okazało się, że młodymi zaczął opiekować się ich wujek, Kubaha. Brat chorego samca alfa pozwolił młodym spać w swoim gnieździe i wspinać się po sobie. Szybko okazało się, że Kubaha nie jest wyjątkiem. Analiza danych zbieranych od 53 lat przez Karisoke Research Center w Rwandzie wykazała, że gdy młode goryle górskie tracą matkę, a czasem również i ojca, ryzyko ich zgonu nie wzrasta w porównaniu z gorylami posiadającymi oboje rodziców. To było olbrzymie zaskoczenie, bo wiemy, że gdy młode naczelnych i większości ssaków społecznych tracą matkę przed osiągnięciem dojrzałości, to zwykle źle się to dla nich kończy, mówi ekolog behawioralny Matthew Zipple z Duke University, który nie był zaangażowany w najnowsze badania. W ubiegłym roku Zipple i 10 innych naukowców opublikowali wyniki swoich badań, z których wynika, że młode szympansy, pawiany i inne małpy zwykle giną, gdy zbyt młodym wieku stracą matkę. Matka bowiem je pielęgnuje, żywi, zapewnia wsparcie społeczne, chroni przed atakami drapieżników i niespokrewnionych samców. Nawet jeśli osierocone małpy dożyją do dorosłości, mają niższy status społeczny i mniej potomstwa. Inne badania wykazały występowanie podobnych zjawisk wśród słoni, orek czy hien. Okazuje się jednak, że utrata matki nie dotyka tak mocno goryli góskich. Grupa naukowców, która to zauważyła, wysunęła hipotezę, że u gatunków takich jak goryle, gdzie matki często opuszczają grupę zanim młode będą w pełni dojrzałe, społeczność wyewoluowała mechanizm chroniący młode. By sprawdzić tę hipotezę, przeanalizowali losy 59 gorylątek w wieku 2–8 lat, które straciły matkę zanim osiągnęły dojrzałość. Następnie porównali ich losy ze 139 dziewięcioma gorylami, które nie zostały osierocone. Okazało się, że goryle sieroty nie tylko nie były narażone na większe ryzyko zgonu, ale równie nie zauważono długoterminowych negatywnych skutków straty, takich jak mniejsza liczba potomstwa czy utrata pozycji w hierarchii społecznej. Co więcej, niektóre z sierot zostały dominującymi samcami alfa w swojej grupie. Prymatolog Anne Pusey z Duke University, nazywa wyniki badań „niesamowitymi”. Opierają się one bowiem na danych z jednego z najdłużej trwających badań polowych i biorą pod uwagę wystarczającą liczbę zwierząt, by móc dokonać wiarygodnych porównań. Badania te wykazały m.in. że młode osierocone szympansy dlatego często giną i doświadczają długoterminowych niekorzystnych skutków utraty matki, gdyż wśród szympansów samice nie zmieniają zbyt często grup, więc młode są bardziej od nich zależne. Naukowcy chcą teraz przeanalizować dane dotyczące pawianów i innych gatunków, by sprawdzić, czy w ich przypadku również dochodzi do adopcji młodych częściej, niż się obecnie uważa. Przed kilkoma dniami ukazały się badania, których autorzy donieśli o zaadoptowaniu młodych z innej grupy przez dwie samice pawianów w Demokratycznej Republice Konga. Wyniki powyższych badań wskazują, że altruizm nie jest ograniczony wyłącznie do ludzi oraz że ojcowie odgrywają ważną rolę w życiu młodych naczelnych. Nieczłowiekowate to często bardzo dobrzy ojcowie. To wskazuje, że opieka ojcowska jest głęboko zakorzeniona w naszej ewolucji, mówi Susan Alberts z Duke. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...