Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astrogirl

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Astrogirl

  1. Dzięki, bo już gotowałem się zapytać, jak swoje (żeńskie mniemam) Słoneczko przyzywasz? Próbowałeś małą literą?
  2. Pięknie, a znasz "nieco mniej Słońca"? http://sjp.pwn.pl/zasady/Nazwy-obiektow-astronomicznych;629397.html Nasze Słońce nie rozmienia się na drobne. Znasz jakieś Słońce (nasze, te, które ogrzewa moją d*pę), które nie jest OBIEKTEM ASTRONOMICZNYM (zdecydowanie nie wchodzę w jakieś "wirtualne" gierki). Nie chcę Ci życzyć źle, ale byś zaznał braku TEGO Słońca. Może zrozumiesz.
  3. Czy Redakcja możne wyjaśnić takim ignorantom jak ja stany elektronu "0", "1", "2" (i domyślam się) "3"?
  4. Nie należy. Był zbyt "krótki". Słyszałeś może o przymiotnikach? Pełna zgoda.
  5. Protestuję. Uraz mojego kolana świadczy zdecydowanie o tym, że ten szkielet jest bezimienny.
  6. Trochę zbyt "medyczne" zdanie. Fachowcy: dalej jest to po polsku? Biedny ten Barrett. Podają: https://pl.wikipedia.org/wiki/Prze%C5%82yk_cz%C5%82owieka że "przełyk ma długość średnio około 23–25 cm". Coś zgubiłem?
  7. Tak otwiera się oczy okularnikom i jajogłowym. Co ma ponoć być zachętą dla wegetarianów. Kotlety sojowe a'la schabowy, teraz wodorosty like bekon. Ciekaw jestem, co będzie a'la kaszanka, czy a'la tętniące jeszcze serduszko radosnej świnki. Wydaje mi się, że w tym kraju należy zacząć od kilogramów, funty można sobie potem "około" (polecam obowiązujące normy). Osobiście nasze Słoneczko cenię bardziej. Zdecydowanie bardziej, niż jakieś oregano (owszem, lubię). Polecam taki minimalistyczny słowniczek, gdzie Słońce będzie pisane odpowiednio WIELKĄ literą. Bez tego Słońca forum z pewnością by nie było.
  8. Ad. 3) Rozumiem. W Niezwyciężonym chodziło jednak o coś innego (w dyskutowanej oczywiście kwestii). Edit (dla J.): Jajcenty, doskonale wiesz, że to nic osobistego. Przynajmniej jeśli chodzi o Ciebie (takie tam życie na krawędzi; jak również zapewne już wiesz, nie ma nic lepszego). Pole magnetyczne to jednak kwestia prądu. Nic więcej.
  9. Czy warto inwestować środki w tak małe przedsięwzięcia zamiast wykładać je na znacznie większe międzynarodowe, o szerokim spektrum finansowania?
  10. W kwestii "wirtualnego rozwinięcia" to podejrzewam, że nie byli pierwsi.
  11. Jeśli prąd był stały (idę w ciemno) to strzelałbym jednak watami. Wrócę jednak do sedna. Jak owa "moc prądu" ma się do pola magnetycznego, które wg Ciebie takie sieje spustoszenie w umysłach?
  12. Nie wiem. Zawsze mnie uczono, że inteligentna nie tylko kobieta, ale każdy człowiek, jak nie wie, to mówi krótko: nie wiem.
  13. I to czyni rekord? Ciekawa statystyka.
  14. Jak doskonale wiesz, dodawanie (4V) kompletnie nie ma znaczenia (w kontekście owego pola). No chyba, że w rzeczy samej nazbyt wpłynęło to na "zanik pamięci".
  15. 1. Czy powyższy post to materiał instruktażowy dla młodzieży "Jak tworzyć offtop?". 2. Tematu godności nie warto chyba podejmować 3. Gorycz? Raczej dzika radocha obserwowania jak administracja łamie Regulamin. Szkoda, że nie zastosowałeś wspomnianej jeszcze przez Ushera kary dożywotniego zakazu do korespondencji. To co zastosowałeś nie ma jakiegokolwiek umocowania w Regulaminie (chyba, że istnieje jakaś jego ver. 2.19.87, której nie można zobaczyć). Żale wylewamy chyba gdzie indziej. Kto oprócz Wilka poczuł się "ciągle zaczepiany i obrażany na priv"?
  16. Fajnie. Ale chodziło o spożycie kogo przez kogo?
  17. Tytuł: "Ogniwa paliwowe bardziej szkodliwe niż ropa" W zestawieniu z: Powala obiektywizmem. Warto to podkreślić.
  18. Naturalne warunki życia komarów? Czarna kropka to jest to. Odpowiedź na odwieczne pytanie komara? Powala. Czarna kropka oczywiście. Zbadał ktoś może stężenie komarów w pobliżu wulkanów? Zależy od stopy. Przy dreźnieńskiej daje to ok. 8,5 m, przy paryskiej – 9,7 m. Chyba lepiej w Paryżu. Rzeczywiście, odkrywcze. Dla komara?
  19. A w Polsce wszelakie uprawy konopi nie istnieją (nie tylko te "psychotropowe"). Jakaś zbiorowa psychoza? Ja tam bym rozpaliła mu odpowiedni pochówek. Jak było naprawdę?
  20. Rok 1984? Wielki Brat zawsze jest wyzwaniem. Nie tyle intelektualnym, co duchowym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...