Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jurgi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1470
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Jurgi

  1. Jak się okazuje, nasi też potrafią: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8851274,Wroclawscy_naukowcy_nagrodzeni_za_walke_ze_smrodem.html
  2. Ćwierkające myszki to mógłby być niezły hit handlowy.
  3. Też mi się to tempo wydało ciut małe; być może dla lepszego efektu coś podkoloryzowano lub pominięto (możliwe, że odczytuje się w kilku procesach równolegle?). Ale cóż – tak stoi w oryginale.
  4. He, bystroocy pracownicy TSA nie widzą broni przenoszonej w bagażu podręcznym: http://consumerist.com/2010/12/eagle-eyed-tsa-screeners-dont-notice-loaded-handgun-in-mans-carry-on.html Ile funtów kłaków to warte?
  5. Pytanie, na ile jest to związek przyczynowo-skutkowy, a na ile jedynie korelacja, spowodowana bardziej ogólnymi zmianami w podejściu do konsumpcji kultury (w tym na przykład pojawienia się muzyki darmowej). To pewnie warto się zastanowić, czy warta skórka wyprawki i czy darmowa reklama, jaką jest „piracenie” lub świadome darmowe udostępnienie muzyki przez zespół, nie daje więcej zysku niż powoduje strat. Mam na myśli zamianę kosztownej kampanii na rzecz mniejszej lub większej dostępności albumu w sieci. Jak wynika z tegoż badania, przynajmniej małym zespołom się to może opłacać. I co się dziwić, że odważniejsze zespoły rezygnują z „usług” wytwórni, które często na dodatek wydając na przykład kompilacje w ogóle nie raczą płacić artystom.
  6. A gdyby ktoś sam chciał prowadzić badania, tutaj znajdzie narzędzie: http://ngrams.googlelabs.com/ Miłych wrażeń. Ja sobie sprawdziłem, jak bardzo w różnych okresach historii straszono się Szatanem. )
  7. Przy okazji polecam wykład w lekkim tonie, co było przyczyną kryzysu: http://my.opera.com/Jurgi/blog/2008/10/30/bo-jakis-glupol-zapytal Czy to giełda, czy kabaret?
  8. Jurgi

    Anonimowi na widelcu

    • Potwierdza się, że anonimowość w sieci to złudzenie. A także, że w takim razie żądanie przez różnie agencje rządowe dodatkowych uprawnień jest przesadą. • Jedno wredne pytanie: czemu nikt nit ściga osób DDOSujących serwery WikiLeaks? Znów są równi i równiejsi wobec prawa? • I nawet nie potrzeba było przecieku:
  9. No, medycyna „alternatywna” to też niezła kasiora. Trzeba nieszczęśnika uświadomić (nie tylko jego) jak działa, podrzucając link do odpowiedniego artykułu: http://kopalniawiedzy.pl/homeopatia-reumatoidalne-zapalenie-stawow-University-of-Southampton-11848.html Cóż, pewnie żyło się lepiej i zdrowiej, gdy nie było medycyny konwencjonalnej, a były tylko ziółka i zamawianie. Wtedy przynajmniej nikt nie chorował na starość…
  10. Jurgi

    Trucie po sąsiedzku

    Zagadka iście filozoficzna: czy Waldi jest w formie kiedy mu rośnie współczynnik trollingu i (bez urazy) gadania głupot, czy wręcz przeciwnie?
  11. Niektórzy uważają, że mądrość niosą tylko książki sprzed co najmniej 3 tysięcy lat.
  12. Jurgi

    Trucie po sąsiedzku

    Zdziwiłyby mnie inne wyniki. Jak sąsiad przejdzie klatką schodową z zapalonym papierosem, to w mieszkaniu zwykle mogę to bez trudu poczuć. Wystarczy otwarcie drzwi bloku i cug nawiewa mi dym przez szpary w futrynie. Od drugiej strony czują, jak sąsiad obok pali latem w oknie.
  13. E. Jak kadzidełko może zużyć aż tyle tlenu? Zwłaszcza że mam zwyczaj mieć zawsze otwarte okna?
  14. Zupełnie jakbym czytał „Głos Pana”. :-) Trzymam kciuki za dalszą dyskusję.
  15. I tu chyba o tym samym: http://technologie.gazeta.pl/internet/1,104530,8802587,_Pierwsze_swiatlo__TITAN_CUBED.html
  16. Te tanie kadzidełka, które u nas się kupuje, na pewno. To samo świństwo, nawet różni mistrzowie medytacji itp. przed nimi ostrzegają. Swego czasu, jako młody człowiek, lubiłem palić kadzidełka. Do czasu aż zauważyłem, że powodują u mnie zniżki nastroju i przy dłuższym stosowaniu depresje. Swoją drogą, ciekawe, jaki jest mechanizm takiego wpływu.
  17. Pierwsze gry też nie miały „sejwów”. A ludzie rżnęli… Ale fakt, były za to „życia” i zawsze można było zacząć od nowa. W realu trudniej. Coś jak postać „pro” w Diablo II. ) Otóż to. )
  18. Dedukcja była poprawna, nie trafiła, bo ja nie tłumaczę, tylko piszę własnym stylem.
  19. Właśnie, może obliczenia, a może silnik manewrowy nie zadziałał. Bardziej prawdopodobne jest to drugie, pomyłki w obliczeniach zdarzają się raczej rzadko, o ile jakiś geniusz nie pomyli cali z centymetrami. )
  20. "Common move" w tekście oryginału w ogóle nie występuje, ale poza tym uwaga jest słuszna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...