Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Perez

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralna

O Perez

  • Tytuł
    Fuks
  1. yyy to mamy dwa samsungi na chinskim rynku? Jednego wyprzedzili a drugi nadal sprzedaje wiecej hmm...
  2. A ja właśnie znając podejści ludzi do eksploracji złóż boję się że właśnie w celu obniżenia kosztów zaczną je nie tylko rozwiercać ale także wysadzać :/ A co do opłacalności to ciężko powiedzieć ale może stać się koniecznością dość szybko
  3. Kto się ze mną zgodzi, że udane lądowanie Philae, będzie miało bardzo duże znacznia dla ewentualego "kopalnictwa" asteroid, komet i innych? Pytanie tylko czy nie spowodujemy wtedy, sami sobie, uderzenia dużego meteorytu na naszą planete?
  4. Nie jestem przekonany, co prawda nigdy nie próbowałem, ale myślę że samo w sobie jest popostu nijakie podobnie do np. torfu ktorym sie co niektórzy zajadają Co do kierunku, to też słuszna uwaga ale właśnie to traktujemy za normalne jak również w USA zielone jajka a zamieszanie bo ktos chce zjeść innego robaczka. Poprostu nie widze powodu do zamieszania
  5. Tak czytam ostatnio różne doniesienia na temat wytwarzania jedzenia z robaków i innych, tu świerszcze tam sobie będziemy chodować karaluchy na własnych odpadkach i potem się nimi żywić. Generalnie robi się u nas (teoretycznie też na zachodzie) duże halo z tego. Tymczasem dla innych krajów nie jest to nic niezwykłego. Chociażby smażone mrówki w krajach ameryki południowej, czy inne larwy w afryce. To znaczy nie oceniam czy mamy zacząć to jeść czy nie. Tylko czemu współcześnie robi się wielki szum na tematy, nie tylko o jedzenie mi chodzi. Które nasi przodkowie czy obecne plemiona i inne kultury uważają za coś normalnego?
  6. Chyba nie do końca rozumiem analogie, mógłbyś rozwinąć wątek? Moim zdaniem microsoft poprostu wykupił sobie istniejących specjalistów patenty i technologię nokii. Nie zamierza jedynie promować markii wykupionej firmy i chce sprzedawać wszystko tylko pod swoim szyldem. To tak jakby producent butów kupił firme produkującą skarpetki. Więc zamiast sprzedawać skarpetki pod nazwą starej firmy wprost włącza je do swojej oferty.
  7. Przepraszam źle sformułowałem pytanie. Nie mogę się niezgodzić z odejmowaniem zbirów. Jednak pytanie które zadałeś dotyczyło ilość elementów zbioru. a to już ni jak ma się do samego w sobie odejmowania zbirów. Biorąc natomiast pod uwagę teorie zbiorów nie ma potrzeby rozpatrywania tego w tak złożony sposób. Wystarczyło by: {N}\{N} Bo jeden i drugi skrzat koniec końców umieszcza\wyjmuje nieskończony zbiór. Jednak moim zdania sformułowanie zadania nie pozwala na rozważanie całych zbiorów jako całości. Sam fakt rozważania cyklu oznacza że są to ciągi a nie zbiory.( moim skromnym zdaniem) Dlatego właśnie argumentacja na zbiorach do mnie nie przemawia w tym przypadku.
  8. Nie, wyjętych zostanie nieskończenie wiele. co nie zmienia faktu że w pudelku jest nieskoncenie wiele. Więc nadal należy to odjąć od siebie. Zadawanie innego pytania zmienia te zalożenie całkowiecie, zmienia też odpowiedz. Podobnie zmieniło by się zadanie jeżeli liczby wkładane były by w pudełku dodawane. Wtedy przy pierwszej rundzie w środku była by jedna liczba 55 która można wyjąc na raz Jak sam wspomniałeś wczesniej mówimy o nieskończoności a to wyklucza "liczenie na palcach" Jednak w granicach jest to możliwe. Nie jest to sugestia tylko zasada pochodzaca z analizy matematycznej. A w jaki sposob potrafimy odejmowac od siebie nieskonczone zbiory?
  9. tak będzie ich co jest wynikiem do przyjecia z matematycznego punktu widzenia
  10. Zgadzam się z tobą da się sumować + = Jendak tutaj mamy odejmowanie
  11. Nigdzie nie jest podane w jakiej kolejności drugi skrzat wyciąga liczby z pudełka. Wiec założenie że wyciąga kolejne jest dodatkowym założeniem nie ujętym w zadaniu. Drugi skrzat ma nieskończenie wiele czasu na wyjęcie wszystkich, jednoczesnie pierwszy ma niskończenie wiele czasu na włożenie kolejnych. Do mnie też nie.
  12. Moim zdaniem jako inżyniera(pozdrawiam kolegę inżyniera ) Formalnie znaki nieskończoności nie są sobie równe a to oznacza że nie możesz ich zwinąć w ciasny rulonik (wyciągnąć znaku nie skończoności przed nawias) Upraszczając sytuację w opisany przez ciebie sposób od razu uzyskujesz postać: - (Bez pokazanej przeze mnie wcześniej redukcji 10*= Pierwszy skrzat umieścił nieskończoną ilość liczb naturalnych a drugi nieskończenie wiele razy wyciąga po jednej
  13. Moim zdniem dlatego ze nie dzieje sie to jednoczesnie a to znaczy ze jeden skrzat nieskonczona ilosc razy wlozy 10 liczb a drugi nieskonczona ilosc razy wyjmie 1 liczbe.
  14. To nie do końca takie proste dlatego, że prawidłowe zapisanie tego równania wygląda tak 10 - = - a to jest w matematyce symbol nie rozwiazywalny dlatego ze nieskonczonosci nie sa sobie rowne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...