Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mnichv10

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    177
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez mnichv10

  1. Nie zgadzam się z Tobą Mariuszu. Moim zdaniem nauka stoi na dokładnie przeciwnym biegunie do wiary, a przynajmniej powinna. Przykład o wierze w to, że istnieje promieniowanie jest myślę chybiony, bo nauka z założenia ma to do siebie, że jest podważalna i tak naprawdę w bardzo niewielu kwestiach można być pewnym na 100%, nawet pomimo twardych dowodów. Można jedynie przyjmować coś z pewnym prawdopodobieństwem. Wiara z kolei, pomimo braku dowodów, z góry zakłada swego rodzaju niepodważalną pewność. Dlatego właśnie jest nie do obalenia, bo opiera się na swoistym sofizmacie. Jak mawiał mój wykładowca- w nauce jest tyle nauki, ile jest w niej matematyki.
  2. romero nie przejmuj się, waldi już tak ma, trzeba się po prostu przyzwyczaić Co do tematu- inteligentny człowiek powinien być świadom różnych sposobów postrzegania świata, chociażby po to, by mieć szersze horyzonty myślowe, co nie oznacza, że musi wierzyć we wszystko co usłyszy. Prawda broni się sama, jeśli teoria jest logiczna i są dowody na jej potwierdzenie, nie trzeba jej usilnie bronić, bo broni się sama. Z drugiej strony- jak już wspomniał wilk- kwestią co najmniej dyskusyjną jest, czy teoria kreacjonistyczna ma coś wspólnego z nauką.
  3. Nie wiem, jak wam, ale mi wynik rzędu 80-90 % w przypadku próby 10 osób jeszcze nie dowodzi rzeczywistej skuteczności. Poza tym wiedząc, jakie kryteria są brane pod uwagę przy takiej identyfikacji, przestępcy mogą celowo formułować maile inaczej, niż zwykle, bo co to za problem zwracać uwagę na dokładność pisania, zresztą autokorekta też jest. No chyba, że to już będą kompletni idioci lub rozkojarzeni ludzie.
  4. Niestety to również może zadziałać w drugą stronę- sami święci bynajmniej nie jesteśmy, więc istnieje również ryzyko, że gdyby się okazało, że mamy przewagę, jest wielce prawdopodobne, że sami zaczęlibyśmy eksploatować obcą rasę.
  5. Tutaj chyba doświadczenie jest na wagę złota. Poza tym, jak napisał amur- to tylko nam młodym wydaje się, że w wieku 60 lat człowiek już nadaje się tylko do włożenia w kapcie i posadzenia na bujany fotel.
  6. Po części się zgadzam, ale ewolucja wykształciła mózg, nie rozum, bo skąd ten się bierze- tego nie wiemy jeszcze. Poza tym ciężko mi się zgodzić z tym, że ludzie są zdolni do działania tylko i wyłącznie pod wpływem prymitywnych popędów, bo mimo, że często pod płaszczykiem choćby altruizmu ludzie realizują egoistyczne cele, to jednak istnieje świadomość tego egoizmu, co już daje jakieś podstawy do uwolnienia się od niego.
  7. No to teraz zamiast latać w kosmos- NASA będzie dawać swoim astronautom okulary?
  8. Obcy- ludzie. Może cywilizacja w końcu dochodzi do poziomu rozwoju, w którym już nie trzeba być egocentrycznym. O ile ktoś, kogo ewentualnie spotkamy, osiągnie taki poziom.
  9. Struganie skrawanie co za różnica, mnie bardziej interesuje, że to ogromny przełom.
  10. Koledze w pierwszym poście chyba chodziło o to, że jeśli udoskonalana jest technologia o dwie generacje, że tak to ujmę, do przodu od obecnie panującej, wtedy wchodzi następna generacja, a porównanie z lcd chyba wynika z faktu, że jest to obecnie panująca technologia na rynku.
  11. Sprytny ruch, zapewnią sobie udział w rynku kiedy już w telefonach będą potrzebne tylko wyświetlacze, głośniki i moduły komunikacyjne.
  12. Całe dywagacje na temat natury umysłu mogą być na razie czysto teoretyczne- odbieramy rzeczywistość sześcioma bardzo ograniczonymi zmysłami i wydaje nam się, że ona tak w istocie wygląda. Już zauważyłem, że moja świadomość nie jest tym, co zawsze mi się zdawało moim "ja"- ani myśli, ani uczucia, ani wspomnienia czy wyobrażenia, ale żeby poznać prawdziwą naturę rzeczywistości, trzeba się bardzo w siebie zagłębić. Na razie wszystko jest tylko złudzeniem.
  13. A ja też słucham wielu rzeczy, głownie elektroniki, długo mógłbym wymieniać, przychodzi mi na myśl teraz np to: http://www.youtube.com/watch?v=lHP4o-AG6YY W ogóle Solar Fields jest wyśmienity, bardzo mi się podoba album "Movements".
  14. Bezsens bezsens... http://www.youtube.com/watch?v=ciYk-UwqFKA obejrzyjcie sobie i się ogarnijcie:)
  15. mnichv10

    Wklęsła ziemia

    Rzeczywiście nie widać sklejania, ale na pewno nie jest to wklęsłość terenu, bo kąt byłby zbyt duży. Co do cieni- ich równoległość jest złudzeniem, po prostu na budynki słońce pada pod różnym kątem.
  16. Z artykułu wynika, że sprawdzali szybkość, z jaką kancerogenna- po przemianie metabolicznej- substancja wpływa na organizm. Rozumiem, że była ona czymś w rodzaju markera. Takich substancji w papierosie jest dużo i działają na podobnej zasadzie (jeśli chodzi o aktywację kancerogenności po zmetabolizowaniu), więc jest to chyba dobry obraz działania ogółu tych substancji.
  17. Owszem, są naukowcy, którzy na podstawie mglistych przesłanek budują teorie graniczące z pewnością, jednak trzeba zdawać sobie sprawę z jednej rzeczy- nauka ma to do siebie, że niewiele jest w niej pewnego (wyjątkiem jest matematyka). Każdy logicznie myślący naukowiec zdaje sobie sprawę, że istnieje prawdopodobieństwo obalenia każdej teorii, ale jeśli się wyeliminuje wykluczenia i udowodni ją empirycznie- można ją z dużym prawdopodobieństwem uznać za przybliżony obraz rzeczywistości, chyba, że znajdą się w końcu dowody ją obalające. Cały problem polega na obiektywnym i logicznym podejściu do tematu, aby nie wplątać się w emocjonalnie w zagadnienie, w którym chcemy, żeby było tak a nie inaczej, bo dany wynik zaspokaja jakieś nasze egocentryczne potrzeby. HOWGH.
  18. Cholera, jeśli "Stała aktywność ogranicza śmiertelność raka okrężnicy", to pier^#le, nic nie robię!
  19. Na szczęście (w tym przypadku) zasada nieoznaczoności Heisenberga nie pozwala przewidzieć stanu układu:)
  20. mnichv10

    Pytanie do mikroos'a ;)

    Będąc w domu na Święta dorwałem czasopismo typu Nieznany Świat czy inny Nexus i w ostatnim numerze jednego z nich był właśnie artykuł o rzeczonej witaminie, skąd prawdopodobnie wziął się pomysł na omawianego demota. Są to periodyki- delikatnie mówiąc- mało wiarygodne, żerujące na emocjach, w znakomitej większości nie przedstawiające absolutnie żadnych dowodów na postawione tezy, więc do tych rewelacji podchodziłbym z wielkim sceptycyzmem.
  21. A ja myślę, że ludzie typu tej pani dokładnie wiedzą co robią- system prawny w Stanach pozwala wygrać takie sprawy i zarobić na tym grube miliony, więc to wykorzystują pod przykrywką dbania o własne dzieci/zdrowie, czy co tam im jeszcze chwytającego za serce opinii ławy przysięgłych przyjdzie do głowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...