Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Natsume

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    153
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Natsume


  1. nie, nie mieszkam w "Wawce" ;) mieszkam w Poznaniu w pięknej dzielnicy, której na szczęście daleko jeszcze do zatłoczonego i głośnego centrum :) a co do saren przebiegjących droge, u mnie to normalka  :P

     

    i zgadzadzam się absolutnie z tym,że WIOSMA idzie  ;D


  2. A dla mnie dobra wiadomością jest pojawienie się, na polu za moim domem stada saren, którego dawno nie widziałam. Zauważyłam też, że bez za oknem zaczął wypuszczać pąki i coraz więcej ptaków pojawia się w moim ogrodzie. Wszędzie (wreszcie) pachnie wiosną i aż chce się żyć! Czekam jeszcze na rodzinkę bażantów, która mieszka w okolicy, a jeszcze nie miałam okazji ich widzieć.

     

    *przy okazji dodam,że cała magia tkwi w tym, że mieszkam w dużym mieście, a mogę być świadkiem tak pięknych okoliczności przyrody  ;)


  3. ehh i znów wszystko kręci się wokół pieniędzy ...

    Szkoda, że człowiek (często) nie potrafi wziąć się sam za siebie i to tak sam z siebie.

    Przydało by się coś co wzmocniłoby to, co nazywamy silną wolą i nie mówię tu o pieniądzach. Chociaż w niektórych przypadkach zamiast silnej woli przydałoby się trochę logicznego myślenia, bo po, co obżerać się fast-foodami znając wszystkie wady takiego jedzenia.


  4. chciałabym wziąć udział w takim eksperymencie  ;):)

    bardzo mi się podoba pomysł z "latającym dywanem" ;D

    to musi być ogromny zaszczyt, zostać zapisanym w kartach historii jako latający na dywanie w kosmosie :P


  5. Tagi RFID nie uruchamiają żadnego alarmu, nie pozwalają też na śledzenie położenia kaktusa GPS-em. Podobnie jak w sklepie, można je wykryć tylko z niewielkiej odległości za pomocą specjalnego skanera. Metkowanie jest więc w głównej mierze zabiegiem czysto psychologicznym.

     

    tylko nie wiem, czy dobrym zabiegiem jest informowanie,że jest to psychologiczny fortel   :;)


  6. może jestem dziwna, ale świat, w którym roboty odwalają całą prace za ludzi  dalece odbiega od mojej  wizji świata. Zdaje sobie sprawę, że to też dziwnie zabrzmi, ale człowiek który ma za dużo wolnego czasu głupieje. Z reszta obowiązki i praca kształtują nasz charakter.

     

    ja uważam że dzieciaki powinny mieć kontakt z człowiekiem a nie z maszyną. Kurcze, po woli się zaczynają spełniać wizje z filmów SF ;)

     

    powiedziałabym wręcz, że pojawiają się antyutopijne smaczki  :)


  7. kiedyś miałam problem z kuzynka, która była głodna ale nic nie chciała tknąć. Nie wpadłam na rentgenowskie marchewki,ale za to puściłam jej bajkę, w której główni bohaterowie jedli na podwieczorek naleśniki. Problem miałam z głowy  :) jadła aż się uszytrzęsły  ;)


  8. Moje oczy były kiedyś jasno brązowe, często mówili mi, że są "orzechowe". Teraz ten kolor zachował się tylko w niewielkiej części bo zrobiły mi się szaro-zielone obwódki. O kolorze decydują 4geny, jeśli wszystkie wyznaczają ten sam kolor, wtedy nasze oczy mają czysty, jednolity kolor. Jednak gdy każdy wyznacza inny, tworzą się kolory pośrednie. Zresztą wszyscy rodzą się z niebieskimi oczami, które w bardzo szybkim czasie zmieniają kolor. W 6 miesiącu życia kolor mniej więcej się stabilizuje. Kolor zależy również od ilości pigmentu , może być również wynikiem mutacji. Ale przypuszczam, że w Twoim przypadku, skoro jedno oko jest niebieskie a drugie brązowe, jest to wynik mutacji genowej. A tak swoją drogą, to musi to niesamowicie ;) wyglądać...


  9. zważywszy, że kształty nadane naszemu ciału przez ewolucję (zwłaszcza wyprostowana postawa oraz masywne pośladki) miały służyć właśnie do biegania.

     

    miały służyc do biegana. a do czego są nam teraz potrzebne ?... do siedzenia przed kompem albo tv ;/


  10. z anemią zmagam się już od dłuższego czasu. lekarze zalecili ... nazwijmy to dietą. pomimo tego mój poziom hemoglobiny i tak się nie zmienia. a przez to oskarżana jestem  niestosowanie się do zaleceń ... 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...