Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mjmartino

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    202
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez mjmartino


  1. Nic dziwnego internet to inny świat gdzie odłączamy się od rzeczywistości...

    Ileż to razy zdarzyło mi się wstawić wodę i zorientować się że czajnik gwizda od jakiegoś czasu a woda prawie wygotowana ..

    Teraz mam sposób cokolwiek wstawiam na gaz w komórce ustawiam odliczanie czasu co 10min :P co by sobie obiadu nie przypalić ; D


  2. Nie wiem jak to konkretnie jest w laptopach, bo unikam tego jak ognia, ale wydaje mi się, że zwykle jest miejsce tylko na jeden dysk. .

    Całkiem nie potrzebnie. Nowsze i starsze mogą mieć 2 dyski.

    Nowsze mają sloty mSATA + SATA (dwa hdd)

    Jeśli brak mSATA (starsze modele) to można posiłkować się kieszenią od dvd są specjalne wyciągasz i wrzucasz drugi dysk ;)

    Czyli w lapku można mieć szybki dysk SSD 128GB i obszerny talerzowy HDD ;)


  3. Niema znaczenia tutaj jaka macierz czy dyski podałem dla przykładu Raid 10 4x Samsung F3 (domowe zastosowanie)

    Proszę cię bardzo zbuduj macierz na 8TB danych z SSD, wyjdzie coś koło 25.000 złotych nie wiem jak ciebie, ale mnie na to nie stać.

    Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie czemu SSD nie zastąpią HDD nawet w 2020 ;)

    To co piszesz to tylko teoria - w praktyce nikt nie naprawia mechaniki dysku, a odzysk danych często przekracza ich wartość (radzę sprawdzić cenniki firm tym się zajmujących).

    Żadna teoria to praktyka ;) zwykły śmiertelnik nie zapłaci za odzysk kilkudziesięciu tyś. Wszystko zależy od uszkodzenia. Ceny zaczynają się od 1 tyś ;) (fotki z wakacji może nie są warte tej ceny ale drogocenny excel z danymi z pół roku na pewno).

    Firma skłonna jest zapłacić słono, a tu jest różnica.

    Wiem, że WD green to crap - ale przy cenie jaką zapłaciłem za nie to był całkiem dobry zakup. Następnym razem wezmę coś serii RED albo SV od Seagate. Macierz o której mowa jest właśnie do zastosowań domowych - mały Mediaserver + backup'y + składowisko innych danych, wszystko scentralizowane.

    No właśnie zastosowania domowe różnią się od zastosować firmowych. Średnia awaria SATA 6lat SAS czy FiberChannel 15lat a kręcą się 10tyś i 15tyś rpm ;)

     

    Więc teraz możesz zweryfikować swój pogląd czy do 2020 HDD odejdą w zapomnienie, według mnie mało prawdopodobne.

    Podejrzewam że jeszcze nie raz stara poczciwa technologia HDD nas zaskoczy ^_^ i przedłuży swój żywot.


  4. Zadawałem sobie dokładnie to samo pytanie gdy z dnia na dzień padł mi HDD (całe szczęście było to w kompie, który nie miał tam nic istotnego)

    Tak tylko jeśli w zwykłym HDD padnie elektronika wymienisz .. jeśli padnie głowica wyminiesz (firma XY sobie poradzi) .. Dane sa na talerzu do odzyskania ;)

    W SSD są przechowywane w kościach a to już nie takie proste jak by się mogło wydawać. Przy uszkodzeniu kości i defragmentacji danych możesz już ich nie poskładać do kupy.

    Generalnie to miałem na myśli :D


  5. Pod kątem trwałości konsumenckie HDD są na przegranej pozycji w stosunku do SSD, a będzie jeszcze gorzej - możesz wierzyć albo nie ale ze sprzętu który mam pod opieką padło w ciągu ostatnich 3 lat padło już 5 HDD (na około 40) - przeważnie duże pojemności. Z 16 SSD wszystkie chodzą bez zarzutu (8 x Intel + 6 x Samsung + 2 x SanDisk) - najstarszy ma już 4 lata i ponad 25 000h przepracowanych. .

    25 000h to nie całe 3Lata

    Zachodzi pytanie jak te dyski wykorzystujesz ;)

    Z technologią ssd jest taki problem że jest na tyle młoda że nie można powiedzieć o jej trwałości zbyt dużo, w zastosowanie domowych taki dysk SSD może pociągnie z 5lat może i 8. Zadaj sobie pytanie co zrobisz jak pewnego dnia ssd po prostu przestanie być widziany czym odzyskasz dane ;) SSD to zarówno zalety jak i wady.

    HDD nadają się idealnie do przechowywania dużej ilości danych.

     

    NIe dziwi mnie to że twoja macierz odbudowywała się 24h przy użyciu dysku 5400 nie oczekuj prędkości.

    Dla przykładu moja domowa odbudowuje się w 90 min [zapełnienie w 90%] (ale tu nie chodzi o czas ale zazwyczaj o bezpieczeństwo danych).

    Skoro tak chwalisz sobie SSD czemu nie stworzyłeś macierzy z SSD tylko z HDD ??

     

    Druga kwestia jest taka że zapotrzebowanie z roku na rok według statystyk się podwaja. czyli za rok za dwa Twoja macierz jak mi moja przestaną nam wystarczać ;)

    HAMR może zaoferować dyski 3.5 o pojemności do 60TB o teoretycznym odczycie 500Mb/s i tutaj znowu pojawia się kwestia trwałości ;)

    Ja wybieram bezpieczeństwo : ) ktoś inny może wybierać prędkość to indywidualne preferencje usera końcowego.

     

    Sam jestem zwolennikiem rozwiązania system + soft = SSD, a dane wrażliwe HDD Raid 1 lub 10


  6. Jakoś mnie to nie dziwi po obejrzeniu dokumentu dość głośnego o wydobywaniu gazu łupkowego w USA i palącej się wodzie w kranach.. zdychających rybach w potokach i ludzi chorujących na raka..

    Ale przecież koncerny zapewniają i rządy to jest "bezpieczny" sposób na wydobywanie.. heh.. <_<

     

    Jak może być bezpieczne jak się wpompowuje hektolitry chemikaliów aby rozpuścić skały.. czasami mam wrażenie że CI na górze mają nas za kompletnych idiotów :o


  7. Gęstość gwiazd jest tam 15 000 razy większa, a to oznacza, że średnia odległość pomiędzy gwiazdami jest 25 razy mniejsza niż w Drodze Mlecznej. Podróże międzygwiezdne w tej galaktyce są zatem znacznie łatwiejsze.

    Tak ale jak wybucha supernova to przy okazji zmiata z 5 układów w pobliżu ^_^:P

    Właściwie ciekawe czy by to mogło wywołać łańcuchową reakcje hmm.. ; >


  8. No widzisz? Łatwo jest oceniać innych, a samemu jakby trudniej się poświęcić :D Nie, ale też nie uprawiam hipokryzji i nie oceniam tych, którzy w pierwszej kolejności dbają o swoje interesy, kiedy obaj robimy to samo, podobnie jak ta firma. Bronię, bo na razie nie ma ani strzępu dowodu na to, jakoby była winna. Tyle, że na razie wysuwasz takie oskarżenia, a niczym nie jesteś w stanie ich udowodnić.

    Albo jesteś wszystko wiedzący -_- albo naprawdę mało obeznany w temacie i próbujesz udowodnić że jest inaczej... Jak się na czymś nie znam to się tego nie tykam albo przynajmniej próbuje sprawdzić czy ten gość może mieć jednak racje...

    Na prawdę nie chce przeszukiwać google aby Ci coś udowodnić bo jaki to ma sens skoro jest przekonany święcie o swojej racji!

    Ale dam Ci jeden przykład z takich głośniejszych dr. Scott Reuben lub przypadek europejski prof Dieditik Stapel <_<

    Będziesz chciał doszukasz reszty informacji nie będziesz chciał trudno nie zmuszam. Nie jestem ignorantem nie twierdzę ze wszyscy to robią ale znaczną większość :huh:

     

    A zapomniałem dopisać że to z mojej strony koniec dyskusji.

    Pozdrawiam i życzę zdrowia :) bo to w życiu najcenniejsze :)


  9. OK, to rzuć teraz pracę (a może szkołę?) i idź leczyć ludzi za darmo albo chociaż pomagać przez 6 h dziennie w hospicjum zamiast siedzieć przed komputerem.

    Rzucę pracę a Ty mnie będziesz utrzymywał czy państwo ?

    A Ty co robisz aby coś zmienić chadzasz codziennie do hospicjum i pomagasz...

     

     

    Widzę, że bardzo łatwo przychodzi Tobie ocenianie innych, ale chyba nie kwapisz się do zbyt konkretnych działań.

    Ocenienianie jest na podstawie twojego podejścia do sprawy, bo strasznie i zawzięcie bronisz owej firmy.

     

    Czyżby jednak wcale nie było tak łatwo, jak Ci się wydaje? Wprost przeciwnie - moja rodzina przeszła niejeden dramat związany ze zdrowiem i wiem doskonale, o czym mówię.

    Nie znam Ciebie ani Twojej rodziny więc, równie dobrze możesz mi teraz wciskać przysłowiowy kit :huh:

     

    Po prostu uważam, że nikt nie ma prawa oczekiwać, że każdy rzuci mu się na pomoc za darmo - czy się to nam podoba czy nie, każdy z nas ma swoje interesy na tym świecie i trzeba się z tym po prostu pogodzić, bo nie zmienimy tego. A jeżeli jesteś święcie przekonany, że jest inaczej, to oddaj cały swój majątek na chorych - przecież możesz w ten sposób pomóc!

    A czy ja piszę że za darmo ma się ktoś leczyć... Chciałbym tylko uniknąć sytuacji że firma farm. sama sobie sponsoruje badania klinicznie lub pracownicy w ten czy inny sposób są związani z firmą i piszą im recenzje z badań ;) To niestety powszechnie stosowana taktyka, może nie w Japonii bo nie znam tego rynku ale w USA.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...