Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
dirtymesucker

Giganci IT ograniczą łamanie praw człowieka?

Rekomendowane odpowiedzi

Google, Yahoo i Microsoft przedstawią dziś nowy kodeks postępowania dotyczący współpracy z krajami, w których internet jest cenzurowany. Do tej pory firmy te bez oporów współpracowały przy cenzurze, a Yahoo nawet pomogła w osadzeniu więźniów politycznych. Teraz być może się to zmieni.

 

Zbiór wytycznych dotyczących tego w jaki sposób współpracować z władzami krajów cenzurujących internet ma być przedstawiony w dniu dzisiejszym. Jak podaje Wall Street Journall, kodeks opracowywano przez dwa lata. W opracowywaniu go uczestniczyło kilka organizacji walczących o wolność słowa i prawa człowieka.

 

Nowy dokument mówi m.in. o tym, aby żądania władz krajów niedemokratycznych interpretować i realizować w możliwe najmniejszym stopniu. Jak jednak wyjaśnił agencji AP przedstawiciel organizacji Center for Democracy and Technology, opracowany dokument nie jest konkretnym poradnikiem dotyczącym współpracy z danym reżimem.

 

Kodeks postępowania jest raczej ogólnym dokumentem, w którym organizacje decydują się na traktowanie praw człowieka priorytetowo. Firmy zobowiążą się też do szkolenia pracowników i opracowania mechanizmów, które pozwolą na jak najbardziej bezbolesne rozwiązywanie konfliktów między internautami oraz ich władzami.

 

Niektórzy współautorzy kodeksu są rozczarowani tym, że nie daje on bardziej konkretnych wskazówek. Mimo to warto docenić dokument, bo jest to pierwszy krok w kierunku rozwiązania problemu, o którym mówi się od dawna. Problemu związanego z tym, że za cenzurę w krajach niedemokratycznych odpowiedzialne są firmy np. z USA. To one za cenę funkcjonowania na danym rynku (np. Chińskim) zgadzają się na wspomaganie cenzury.

 

Przykładem takiego przedsiębiorstwa jest Yahoo!, które zobowiązało się dostarczać władzom informacje na temat internautów zagrażających reżimowi. Dzięki tej firmie za kratki trafił chiński dziennikarz Shi Tao i prawdopodobnie jeszcze jeden Chiński internauta. Francuska firma Thales dostarczyła sprzęt do zagłuszania stacji radiowych, natomiast sprzęt od Cisco pomaga w kontrolowaniu treści wysyłanych wiadomości i namierzania dysydentów. Tak oto wygląda Chińska cenzura "made in EU & USA".

 

Źródło: AFP, AP, WSJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy są namierzani np: telefony komórkowe dostarczają informacji gdzie dany użytkownik się znajduje a rozmowy są zapisymwane i przechowywane przez 5 lat tak samo internet. Różnica polega na użytku z tych danych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...