Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Rekordowy UAV
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Technologia
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Niewykluczone, że jesteśmy świadkami ważnego przełomu w historii motoryzacji. Firma QinetiQ opracowała system, który sprawdza poziom alkoholu we krwi kierowcy i uniemożliwia zapalenie silnika, jeśli obowiązujące normy zostały przekroczone.
Podobne systemy są tworzone już od dawna, jednak wszystkie one było dość łatwo oszukać, gdyż zakładały, że kierowca przed uruchomieniem pojazdu dmuchnie w rodzaj wbudowanego alkomatu czy też mierzyły poziom alkoholu poprzez skórę dłoni trzymających kierownicę.
Dadss (Driver Alcohol Detection Systems for Safety) firmy QinetiQ korzysta z czujników wbudowanych w klamkach i kierownicy, które mierzą poziom alkoholu w pocie oraz z sieci innych czujników rozmieszczonych wokół miejsca kierowcy, na bieżąco monitorujących zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.
Firmę QinetiQ odwiedził już amerykański sekretarz ds. transportu, który był świadkiem testów systemu. Nazwał go "optymalnym rozwiązaniem" i wyraził nadzieję, że amerykańscy producenci będą chcieli dobrowolne stosować go w swoich samochodach. Obecny przy testach szef Narodowej Administracji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) uważa, że powszechne stosowanie Dadss mogłoby w samych Stanach Zjednoczonych uratować około 9000 ludzi rocznie. Dodał jednak, że system znajduje się we wczesnej fazie rozwoju i nie zostanie skomercjalizowany przez najbliższe 8 lat.
Wynalazek skrytykowała natomiast Sarah Longwell z Amerykańskiego Instytutu Napojów. Jej zdaniem tego typu technologie nigdy nie będą działały perfekcyjnie i będzie dochodziło do sytuacji, w których trzeźwe osoby nie będą mogły skorzystać z samochodu. "Nawet jeśli trafność oceny będzie wynosiła 99,9% to i tak będziemy mieli każdego dnia dziesiątki tysięcy przypadków, kiedy samochód się nie uruchomi, gdy powinien" - stwierdziła.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Policja w Miami już wkrótce, jako pierwsza w USA, zacznie używać dronów do nadzorowania podległych jej obszarów. Niewielkie bezzałogowe pojazdy latający zostaną wyposażone w urządzenia optyczne umożliwiające im filmowanie zarówno w dzień jak i w nocy.
Rzecznik prasowy Miami-Dade Police Department mówi, że drony będą wykorzystywane w "sytuacjach taktycznych". Oznacza to zapewne, że policja użyje ich tylko w przypadkach, gdy konieczne będzie uwalnianie zakładników czy rozbicie barykady za którą ukryją się uzbrojeni napastnicy.
Drony, znane pod fachową nazwą UAV (unmanned aerial vehicle - bezzałogowe pojazdy powietrzne), są od dawna wykorzystywane przez wojsko w Iraku i Afganistanie. Prace nad nimi prowadzone są w USA od dziesięcioleci. CIA przyznała, że wykorzystywała je już w latach 70. ubiegłego wieku.
W miarę, jak drony stają się coraz bardziej doskonałe i udowadniają swoją przydatność jako "dodatkowe oczy", jednostki policyjne w USA są coraz bardziej zainteresowane ich wykorzystaniem. Korzysta z nich np. FBI podczas misji poszukiwawczych i w czasie odbijania zakładników. Drony pomagają służbom celnym nadzorować granicę amerykańsko-meksykańską.
Jednak małe firmy, które chciałyby zaistnieć na rynku UAV narzekają, że Federalna Agencja Lotnictwa Cywilnego (FAA) utrudnia im zadanie, gdyż stosuje do dronów bardzo rygorystyczne przepisy dotyczące dopuszczenia ich na rynek. Urzędnicy tłumaczą: Nikt by nie chciał, żeby dron spadł na głowę jego babci, która będzie akurat szła do spożywczego na zakupy.
Drony niepokoją część obrońców prywatności, którzy domagają się wypracowania jasnych reguł opisujących sytuacje, w których policja będzie mogła używać latających szpiegów.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Lekki, korzystający z energii słonecznej samolot pobił rekord świata lotu bezzałogowego pojazu. Zephyr (Zefir), autorstwa amerykańskiej firmy Qinetiq, pozostawał w powietrzu przez 54 godziny. Jego twórcy mówią, że po raz pierwszy samolot był w stanie lecieć podczas dwóch nocy, korzystając z energii zgromadzonej za dnia.
Poprzedni rekord należał do napędzanej silnikiem odrzutowym maszyny zwiadowczej Global Hawk amerykańskich sił lotniczych. W 2001 roku leciał on przez 30 godzin.
Lot Zefira nie zostanie jednak oficjalnie odnotowany. Był to tajny lot testowy, więc przedstawiciele międzynarodowej federacji sportów lotniczych (FAI) nie zostali powiadomieni o teście i nie mogli go nadzorować. Poinformowano ich za to o drugim locie, który trwał 33 godziny i może zostać uznany za oficjalny rekord świata. Wszystko jednak zależy od danych przekazanych przez wieżę kontroli lotów, gdyż przedstawiciel FAI nie wziął udziału w testach.
Początkowo Zefira opracowano po to, by robił zdjęcia wielkiemu balonowi napełnionemu helem, który w 2003 roku miał pobić rekord świata w wysokości lotu balonu. Okazało się jednak, że balon, również autorstwa Qinetiq, przecieka. Z lotu zrezygnowano. Postanowiono jednak nadal rozwijać Zefira – tym razem na potrzeby wojska, obserwowania powierzchni Ziemi i celów komunikacyjnych.
Wspomniany na wstępie 54-godzinny lot przerwano, gdy wykryto awarię samolotu. Podczas drugiego pojazd wylądował po 33 godzinach, gdyż rozpętała się burza, która ma zagrażała.
Pojazd napędzany jest energią słoneczną, przechowywaną w bateriach litowo-siarkowych. Rozpiętość skrzydeł Zefira wynosi 18 metrów, a jego waga to 31 kilogramów. Samolot wzniósł się na maksymalną wysokość 18 000 metrów.
Zephyr startowany jest z ręki i do wysokości 3 kilometrów jest sterowany zdalnie przez operatora.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Brytyjski rząd przeznaczył 500 tysięcy funtów na dofinansowanie budowy pierwszego na świecie samochodu z konopi. Inicjatywa to wspólny projekt Ministerstwa Ochrony Środowiska (Department for Environment, Food and Rural Affairs, DEFRA), Forda oraz firmy ogrodniczej Hemcore. Wynalezione materiały z roślinnych włókien miałyby zastąpić plastikowe części.
Według pisma Sun, QinetiQ (wyspiarska kompania technologii obronnych) już zaprojektowała zastępniki dla wszystkich 3 pedałów: gazu, hamulca i sprzęgła. Po niewielkim ulepszeniu technologii będzie ją można ponoć wykorzystać do budowy większych elementów samochodu. Komponenty te łatwo poddają się recyklingowi.
Członkowie organizacji Przyjaciele Ziemi (Friend of the Earth) nadal mają jednak zastrzeżenia. Uważają, że środowisku niewiele pomoże zmiana materiałów, z których konstruowane są samochody, ponieważ prawdziwy problem polega na tym, że jest ich po prostu za dużo.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.