Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
![KopalniaWiedzy.pl](https://forum.kopalniawiedzy.pl/uploads/monthly_2020_07/kopalniawiedzy.thumb.png.07866968d851589e849bf8f30744d544.png)
Rekiny zagrażają niedźwiedziom?
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Nauki przyrodnicze
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Naukowcy z University of Toronto bezpośrednio powiązali spadek populacji niedźwiedzi polarnych żyjących w zachodniej części Zatoki Hudsona ze zmniejszającą się wskutek globalnego ocieplenia powierzchnią lodu morskiego. Opracowany model wykazał, że liczba niedźwiedzi się zmniejsza, gdyż zwierzęta nie są w stanie zapewnić sobie wystarczającej ilości energii, gdyż krócej mogą polować na foki. Utrata lodu morskiego oznacza, że niedźwiedzie coraz mniej czasu w roku spędzają na polowaniach, a coraz więcej poszczą na lądzie, mówi główna autorka badań, Louise Archer.
Skrócenie sezonu polowań negatywnie wpływa na równowagę energetyczną zwierząt, co prowadzi do zmniejszenia reprodukcji, spadku przeżywalności młodych i spadku liczebności całej populacji. Wykorzystany model badał ilość energii, jaką niedźwiedzie pozyskują obecnie polując na foki i ilość energii, jaką potrzebują, by rosnąć i się rozmnażać. Unikatową cechą tego modelu jest jego zdolność do śledzenia pełnego cyklu życiowego poszczególnych zwierząt. Wyniki uzyskane z modelu porównano z danymi dotyczącymi niedźwiedzi z zachodnich regionów Zatoki Hudsona, zgromadzonymi w latach 1979–2021. W ciągu tych 42 lat populacja niedźwiedzi spadła o niemal 50%. Zmniejszyła się też masa poszczególnych osobników. W ciągu 37 lat waga przeciętnej dorosłej samicy zmniejszyła się o 39 kilogramów, a przeciętnego 1-rocznego zwierzęcia o 26 kg.
Okazało się, że model trafnie opisał, że takie procesy miały miejsce, co oznacza, że będzie też dobrze przewidywał to, co stanie się w przyszłości. Co więcej jednak, wykazał, że istnienie związek pomiędzy zmniejszaniem się zasięgu lodu morskiego, a spadkiem populacji niedźwiedzi.
Im krócej niedźwiedzie mogą polować, tym mniej mleka wytwarza samica, co jest niebezpieczne dla młodych. Małe niedźwiadki zginą, jeśli przed pierwszym w życiu sezonem postu nie osiągną odpowiedniej masy ciała. Samice mają też mniej młodych – tutaj zauważono spadek o 11% w czasie 40 lat – a potomstwo pozostaje z nimi na dłużej, gdyż później zyskuje zdolność do samodzielnego przeżycia. To bardzo proste. Przeżywalność młodych ma bezpośrednie przełożenie na przeżycie populacji, dodaje Archer.
Zachodnia część Zatoki Hudsona od dawna uważana jest za region, w którym wcześnie pojawiają się zjawiska dotykające całej światowej populacji niedźwiedzi polarnych. Arktyka ociepla się 4-krotnie szybciej niż reszta globu, więc podobne problemy czekają inne populacje niedźwiedzi. To jedna z najbardziej na południe wysuniętych populacji i jest monitorowana od dawna, więc mamy bardzo dobre dane na jej temat, stwierdza profesor Péter Molnár, który specjalizuje się w badaniu wpływu globalnego ocieplenia na duże ssaki. Mamy bardzo solidne podstawy, by wierzyć, że to, co dzieje się z niedźwiedziami polarnymi tutaj, będzie działo się z tym gatunkiem w innych regionach. Tan model opisuje przyszłość niedźwiedzi, dodaje uczony.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Naukowcy z Uniwersytetu w Johannesburgu, Justin Bradfield, Ian A. Dubery i Paul A. Steenkamp, informują o zidentyfikowaniu najstarszej wieloskładnikowej trucizny używanej podczas polowania. Znajdowała się ona na grotach strzał sprzed 7000 lat odkrytych przed dziesięcioleciami w Jaskini Krugera w górach Magaliesberg.
W 1983 roku archeolodzy znaleźli niezwykłą kość udową niezidentyfikowanego gatunku antylopy. Wewnątrz kości znajdowały się trzy groty kościanych strzał, co sugerowało, że służyła ona jako kołczan. Kość trafiła do magazynu Wydziału Archeologii Uniwersytetu Witwatersrand.
W 2022 roku grupa archeologów rozpoczęła ponowne badania w Jaskini Krugera, gdzie kość znaleziono. Postanowili więc przyjrzeć się ponownie temu, co odkryli ich poprzednicy. Wśród badaczy był Justin Bradfield, którego szczególnie interesują dawne materiały organiczne. Wykonana przez niego analiza wykazała, że wewnątrz kości znajduje się niezidentyfikowana substancja, w skład której wchodzi digitoksyna i strofantydyna. To glikozydy nasercowe, silne trucizny występujące w roślinach. Jednak nie występują razem, a to oznacza, że mamy tutaj do czynienia z najstarszym pewnym użyciem wieloskładnikowej celowo przygotowanej trucizny. Co więcej, w kości zidentyfikowano też kwas rycynolowy, którego obecność może świadczyć o użyciu jeszcze jednego toksycznego składnika, rycyny. Wytworzenie trucizny ze składników pochodzących z kilku źródeł świadczy zarówno o zdolnościach poznawczych producenta, jak i o jego dogłębnej znajomości botaniki. Oczywiście nie jest to najstarszy przypadek użycia trucizny podczas polowania, ale najstarszy przykład użycia trucizny wieloskładnikowej.
Niewykluczone, że truciznę podczas polowań używano już 60–70 tysięcy lat temu. Znajdowane w Afryce groty strzał z tego okresu noszą ślady substancji, którymi były mocowane do promienia. Jednocześnie jednak ich przekrój jest tak mały, że prawdopodobnie strzały nie mogły zranić dużego zwierzęcia na tyle poważnie, by poniosło ono śmierć. Stąd też przypuszczenie, że pomocna w polowaniu była trucizna. Natomiast najstarsze molekularne dowody na prawdopodobne stosowanie trucizny pochodzą sprzed 24 tysięcy lat. W Jaskini Border w RPA znaleziono drewnianą szpatułkę z kwasem rycynolowym. Dowód ten jest jednak kwestionowany, gdyż kwas rycynolowy występuje też w oleju rycynowym, który nie jest toksyczny i jest szeroko stosowany w medycynie oraz do pielęgnacji skórzanej odzieży. Jeśli nawet mamy tutaj dowód na użycie trucizny – a obecność kwasu rycynolowego w kości z Jaskini Krugera prawdopodobnie wspiera taką interpretację – to była to trucizna jednoskładnikowa.
Dotychczas najstarszymi dowodami na używanie złożonych trucizn podczas polowania były strzały z Naga ed Der w Egipcie, datowane na lata 2481–2005 p.n.e. Strzały z Jaskini Krugera są o około 3000 lat starsze. Datowanie radiowęglowe węgla drzewnego z warstwy, w której znaleziono kość wykazało, że pochodzą one z lat 5659–5480 p.n.e.
Łączenie różnych składników, czy to w celu wytworzenia lepiszczy do strzał, leków czy trucizn, wiele mówi o zdolnościach poznawczych ich wytwórców oraz ich wiedzy. Neandertalczycy już 200 tysięcy lat temu potrafili destylować lepiszcze z kory brzozowej. W południowej Afryce już co najmniej 60 000 lat temu produkowano substancje klejące łącząc żywicę, ochrę i tłuszcz.
Zastosowanie takich technologii wymagało również wiedzy o składnikach. Ich wytwórcy musieli niejednokrotnie wędrować dziesiątki kilometrów, by znaleźć odpowiednie ingrediencje. Nic dziwnego, że tak cenna wiedza była przekazywana z pokolenia na pokolenie i do dzisiaj istnieją społeczności, które podczas polowania wykorzystują te same trucizny, których używano przed tysiącami lat.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Ze względu na pogarszający się stan zdrowia 36-letnia niedźwiedzica polarna Snow Lilly z Milwaukee County Zoo została poddana eutanazji. Była najstarszym żyjącym w niewoli niedźwiedziem polarnym w Ameryce Północnej.
Jak napisano w Milwaukee Journal Sentinel, ostatnie badania wykazały, że Snow Lilly cierpi na chorobę serca i inne problemy zdrowotne związane z zaawansowanym wiekiem.
Ponieważ [Snow Lilly] była niedźwiedziem w wieku geriatrycznym, nasz zespół prowadził monitoring, wypatrując jakichkolwiek objawów dyskomfortu czy pogorszenia jakości życia - podkreślił w wypowiedzi dla CNN dyrektor placówki Amos Morris. W ostatnich latach Snow Lilly zażywała szereg leków i suplementów na stawy.
Dzięki sekcji zwłok eksperci uzyskają informacje, które pomogą w opiece nad innymi żyjącymi w niewoli niedźwiedziami polarnymi.
W 2005 r. Snow Lilly przyjechała do Milwaukee County Zoo z Bronx Zoo. Warto dodać, że Milwaukee County Zoo współpracuje z Polar Bears International.
Wg Association of Zoos and Aquariums, mediana oczekiwanej długości życia niedźwiedzi polarnych utrzymywanych pod opieką człowieka wynosi ok. 23 lat (23,4). National Wildlife Federation (NWF) donosi, że na wolności Ursus maritimus mogą dożyć wieku 30 lat, ale zdarza się to rzadko. Większość dorosłych osobników umiera przed osiągnięciem wieku 25 lat.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Kanadyjscy i grenlandzcy Inuici od ponad 200 lat przekazują historie o niedźwiedziach polarnych, które rzucają w morsy kamieniami lub bryłami lodu, by je zabić. Polarnicy i badacze od zawsze traktują takie opowieści z przymrużeniem oka. Okazuje się jednak, że w przekazach może tkwić niejedno ziarno prawdy.
Ważące nawet ponad 1500 kilogramów morsy, chronione przez grubą skórę i potężne kły, stanowią dla niedźwiedzia polarnego łakomy kąsek i poważne wyzwanie.
Emerytowany profesor Ian Stirling, jeden z najwybitniejszych znawców niedźwiedzi polarnych, postanowił przyjrzeć się informacjom o zwierzętach zabijających morsy za pomocą narzędzi. Tym, co skłoniło go do przeprowadzenia badań była powtarzalność przekazów, relacja inuickiego myśliwego z końca lat 90. ubiegłego wieku oraz zdjęcia niedźwiedzia polarnego GoGo z japońskiego ogrodu zoologicznego, na którym widać jak używa narzędzi, by sięgnąć mięsa. Wiem, że jeśli doświadczony inuicki łowca mówi, że coś widział, to warto go wysłuchać, bo najprawdopodobniej ma rację, stwierdził Stirling.
Uczony wraz z kolegami przejrzał historyczne zapiski, w których podróżnicy i naukowcy opisywali narzędzia, jakie pokazywali im Inuici, a które miały służyć niedźwiedziom do zabicia morsa. Przeanalizowali też współczesne doniesienia i badania na ten temat oraz udokumentowane obserwacje GoGo i niedźwiedzi brunatnych używających w niewoli narzędzi. Po badaniach poinformowali na łamach pisma Arctic, że okazjonalnie takie przypadki mogą mieć miejsce. Sądzimy, że możliwe wykorzystywanie narzędzi przez niedźwiedzie polarne zdarza się rzadko i jest głównie ograniczone do polowania na morsy ze względu na ich rozmiary, trudność z zabiciem oraz posiadanie przez nie potencjalnie śmiercionośnej broni, którą mogą wykorzystać zarówno w obronie, jak i do ataku na drapieżcę.
Andrew Derocher, dyrektor Polar Bear Science Lab na University of Alberta, który nie był zaangażowany w badania grupy Stirlinga, nie wyklucza, że niektóre niedźwiedzie mogły nauczyć się używania narzędzi. Jeśli np. matka zauważyła, że w ten sposób uda się zabić morsa, może tę wiedzę przekazać swoim dzieciom.
Wiele gatunków zwierząt używa narzędzi, a ich wykorzystywanie jest uznawane za przejaw wyższej inteligencji. Tymczasem niewiele wiemy o inteligencji niedźwiedzi polarnych. Nie prowadzono bowiem takich badań. Nic nie wiemy na ten temat. Mamy jednak bardzo dużo danych obserwacyjnych, które sugerują, że niedźwiedzie polarne są bardzo inteligentne, mówi Stirling. Nie od dzisiaj wiemy, że niedźwiedzie mają duże zdolności poznawcze, a badania z 2012 roku sugerują, że niedźwiedzie czarne mogą w niektórych zadaniach na inteligencję dorównywać małpom.
Gabriel Nirlungayuk, inuicki myśliwy, mówi, że od 7 roku życia widuje i obserwuje niedźwiedzie. Widział np. i takie, które udają, że śpią, by skłonić młode foki do podejścia bliżej. Najsprytniejszymi myśliwymi są zwykle samice, stwierdza.
Po tym, jak Stirling opublikował swoje badania, na jego maila przyszedł film, przysłany przez Anthony'ego Pagano, naukowca z US Geological Survey, który na potrzeby swojego projektu naukowego wyposażył samicę niedźwiedzia w kamerę, która zarejestrowała, jak przepycha ona bryłę lodu, a następnie rzuca nią w foki.
Obecnie w Arktyce żyje około 26 000 niedźwiedzi polarnych. Ich głównym pożywieniem są foki, na które niedźwiedzie polują wyczekując przy dziurach w lodzie, przez które foki wynurzają się, by zaczerpnąć powietrza. W związku z globalnym ociepleniem lód morski zanika. Naukowcy uważają, że wiele populacji niedźwiedzi wyginie do końca wieku.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Niedźwiedzie polarne umierają z głodu. Jeśli obecny trend globalnego ocieplenia będzie kontynuowany, do roku 2100 wyginą niemal wszystkie populacje tych zwierząt. Jak donoszą autorzy badań opublikowanych właśnie w Nature Climate Change, niektóre populacje niedźwiedzi polarnych już teraz skazane są na zagładę. Tam, gdzie mieszkają, znacząco zmniejszyła się liczba dni z taką pokrywą lodową na oceanie, by zwierzęta mogły polować na foki. Wydłużył się więc okres postu i zwierzęta umierają z głodu.
Czas pomiędzy ponownym pojawieniem się lodu wydłuża się. A to oznacza dłuższy post, mówi Steven Amstrup, główny naukowiec organizacji Polar Bears International.
Amstrup kierował badaniami, które wykazały, że w ciągu najbliższych 80 lat aż 12 z 13 badanych populacji zostanie zdziesiątkowanych przez globalne ocieplenie. Dla 6 innych populacji brak jest odpowiedniej liczby danych.
Do roku 2100 narodziny młodych niedźwiedzi będą niemożliwe lub niezwykle utrudnione we wszystkich populacjach z wyjątkiem – być może – populacji zamieszkującej Wyspę Królowej Elżbiety, mówi Amstrup.
Rozważany przez naukowców scenariusz zakłada, że do roku 2100 średnie temperatury na Ziemi zwiększą się o 3,3 stopnia w porównaniu z okresem sprzed rewolucji przemysłowej. Dotychczas ogrzaliśmy Ziemię o około 1 stopień Celsjusza, a już wiąże się to z pojawieniem się fal upałów, susz i innymi gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi.
Nawet jeśli uda się zatrzymać globalne ocieplenie na poziomie 2,4 stopnia Celsjusza to i tylko oddali to chwilę załamania się populacji niedźwiedzi polarnych. To większe zmiany, niż to, czego niedźwiedzie doświadczyły w ciągu ostatniego miliona lat swojej ewolucji, mówi Amstrup.
Problemem nie są same rosnące temperatury, a to, co ze sobą niosą oraz niezdolność niedźwiedzi do dostosowania się do tak szybkich zmian. Jeśli w jakiś magiczny sposób morska pokrywa lodowa zostałaby utrzymana na dotychczasowym poziomie, niedźwiedzie polarne mogłyby sobie poradzić, stwierdza uczony. Problem w tym, że ich habitat się po prostu roztapia, dodaje.
Obecnie połowa lądowej megafauny jest zagrożona wyginięciem. Jednak tylko niedźwiedzie polarne są zagrożone głównie z powodu zmian klimatycznych. Taki stan nie potrwa jednak długo. Autorzy raportu ostrzegają, że w najbliższych dekadach zmiany klimatu mogą zagrozić kolejnym gatunkom wielkich ssaków.
Amstrup i jego zespół badali szanse niedźwiedzi polarnych korzystając z dwóch rodzajów danych. Pierwszy z nich to informacje, jak długo w poszczególnych regionach trwa czas przymusowego postu, gdy morski lód jest na tyle skąpy, że niedźwiedzie nie mogą polować. Okazuje się, że w niektórych regionach stan taki trwa nawet ponad pół roku. Drugi zestaw danych to prognozy dotyczące zmian zasięgu lodu morskiego.
Szacując jak chude i jak grube mogą być niedźwiedzie polarne oraz modelując ich zużycie energii, byliśmy w stanie obliczyć, jak długo niedźwiedzie mogą pościć zanim odsetek przeżycia młodych i dorosłych zacznie spadać, mówi profesor Peter Molnar z University of Toronto. Z badań nad niedźwiedziami wiemy, że na przykład samiec z populacji West Hudson Bay, który w momencie rozpoczęcia postu ma 80% normalnej wagi ciała, może przetrwać 125 dni zamiast normalnych 200 dni. W jeszcze gorszej sytuacji są młode, szczególnie, gdy ich matka pościła zbyt długo i nie jest w stanie zapewnić im mleka odpowiedniej jakości. Najbardziej wytrzymałe na długotrwały post są samice, które nie posiadają młodych.
Naukowcy mówią, że obecna klasyfikacja niedźwiedzi polarnych, które Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) uznaje za gatunek narażony – a nie zagrożony czy krytycznie zagrożony – nie oddaje powagi sytuacji. IUCN bierze bowiem pod uwagę głównie takie zagrożenia jak kłusownictwo czy wkraczanie człowieka na tereny zajęta przez dany gatunek. Tymczasem niedźwiedziom zagrażają zmiany klimatu, a nie możemy wybudować płotu, by chronić ocean przed wzrostem temperatury, mówi Amstrup.
Pomyślmy o tym w ten sposób: jeśli zepchniemy Cię z dachu 100-piętrowego budynku, to czy należy uznać, że Twój poziom zagrożenia życia jest tylko "narażony" dopóki nie miniesz 10. piętra czy też będziesz „zagrożony” przez całą drogę w dół?, wyjaśnia Amstrup. W przypadku niedźwiedzi polarnych nie istnieje żaden Plan B. Jedynym sposobem ochrony ich habitatu jest zatrzymanie globalnego ocieplenia, dodaje uczony.
Szczegóły badań zostały zaprezentowane w artykule Fasting season length sets temporal limits for global polar bear persistence
« powrót do artykułu
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.