Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Superkoniczyna na szczęście
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Ciekawostki
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Filipińczyk Junrey Balawing dostał niecodzienny prezent na swoje osiemnaste urodziny. Został oficjalnie uznany za najniższego mężczyznę na świecie. Media obiegło zdjęcie nastolatka pozującego z certyfikatem Księgi rekordów Guinnessa, który jest niemal tak duży jak on.
Balawing pochodzi z biednej wiejskiej rodziny, a konkretnie z Sindangan na wyspie Mindanao. Jego ojciec twierdzi, że syn przestał rosnąć w wieku 2 lat. Mierzy 59,93 cm i jest o ponad 7 cm niższy od poprzedniego rekordzisty Nepalczyka Khagendry Thapy Magara, który był numerem jeden na liście najniższych zaledwie przez kilka miesięcy, bo od października zeszłego roku.
Rodzina podkreśla, że chłopak ma problemy ze staniem i chodzeniem, ale może zawsze liczyć na pomoc lokalnej społeczności. Poza Junreyem w rodzinie jest jeszcze troje dzieci normalnego wzrostu. Lekarze nie umieli powiedzieć, co doprowadziło do zatrzymania wzrostu rekordzisty.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Rosyjski specjalista od miniatur Anatolij Konenko zbudował najmniejsze akwarium świata. Choć znajduje się w nim zaledwie 10 ml wody, ułożył w środku kamyczki, posadził kilka roślin, a na końcu wprowadził do nowego lokum grupę rybek, a konkretnie młodych danio pręgowanych. Biorąc to pod uwagę, trzeba zapewne ściśle monitorować wzrost zwierząt, by nie dopuścić do momentu, aż będzie im za ciasno.
Miniakwarium mierzy 3x2,4x1,4 cm. Wodę trzeba wlewać strzykawką, inaczej istnieje duże ryzyko, że strumień wody z kranu czy butelki zniszczy misternie zaplanowany krajobraz. Rybki transportuje się podbierakiem wielkości naparstka. Rosjanin dba o samopoczucie rybek, dlatego skonstruował do swojego miniakwarium pompę powietrza.
Konenko zajmuje się miniaturami od 30 lat. Trafił już do Księgi rekordów Guinnessa za najmniejszą książkę świata. W większości przypadków podczas pracy musi się posługiwać mikroskopem.
http://www.youtube.com/watch?v=AG4AvV6wz5Q -
przez KopalniaWiedzy.pl
Stewie to przedstawiciel rasy Maine Coon, który został ostatnio uznany za najdłuższego kota świata.
Od czubka nosa do czubka ogona rekordzista mierzy 123,19 cm (48,5 cala). Tym samym pokaźnemu pięciolatkowi udało się zdetronizować poprzedniego najdłuższego kota, również Maine Coona, który był od niego o 0,5 cala krótszy. Robin Hendrickson i Erik Brandsness, właściciele docenionego przez przedstawicieli Księgi rekordów Guinnessa czworonoga, mieszkają w Reno w Nevadzie. Jak twierdzą, postanowili zgłosić Stewie'ego, ponieważ często słyszeli od ludzi, że nigdy nie widzieli tak długiego kota.
http://www.youtube.com/watch?v=dV2BGw8HMGY -
przez KopalniaWiedzy.pl
Jedenastoletnią Swallow z hrabstwa West Yorkshire w północnej Anglii uznano za najmniejszą krowę świata. Przedstawicielka rasy dexter mierzy zaledwie 85 cm. Rekordzistkę wpisano właśnie do Księgi rekordów Guinnessa.
Rasa dexter nie należy do największych – wysokość samic w kłębie wynosi 102 cm, a buhajów 107 – ale Swallow przypomina rozmiarami raczej owcę, a nie krowę. Jak reszta bydlęcego rodu dnie spędza, gryząc trawę na pastwisku. Ma też jedną nietypową cechę – lub słuchać radia. Szczególnie upodobała sobie stację BBC.
Co ciekawe, miniaturowe zwierzę urodziło 9 cieląt o prawidłowych dla swojej rasy rozmiarach. Teraz jest w ciąży z 10. młodym. Jak poinformowano, najmłodsze cielę już jest większe od matki. Właścicielami krówki są Martyn i Caroline Ryderowie.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Mieszkanka południowego Tajwanu Huang Yuyen pobiła rekord liczby zabitych komarów. W ciągu miesiąca uśmierciła 4 mln tych owadów i zdobyła nagrodę w wysokości nieco ponad 3 tys. dolarów (ok. 9150 zł).
Pogromczyni bzyczących bestii pozostawiła daleko w tyle 72 rywali, przedstawiając jury urobek w postaci ponad 1,5 kg trucheł. Trzeba docenić jej wyczyn, ponieważ osoba, której przypadło drugie miejsce, mogła się pochwalić dwukrotnie mniejszym "łupem". Konkurs zorganizował producent pułapek na owady firma Imbictus International. Yuyen zgłoszono do Księgi rekordów Guinnessa, lecz nawet przy dobrych chęciach trudno uwierzyć w jej wydajność, bo by w ciągu 30 dni zdobyć 4 mln komarów, musiałaby, nie zajmując się niczym innym, a już na pewno nie śpiąc, zabijać 92,5 owada na minutę (a w miesiącu z 31 dniami "tylko" 89,6). Może jednak wzięła się na sposób i zamiast polować na pojedyncze osobniki, trafiała od razu w większe chmary.
Komary stanowiły na Tajwanie poważne zagrożenie zdrowotne, do czasu oficjalnego wytępienia malarii na wyspie w 1965 r. Nadal obarcza się je jednak odpowiedzialnością za rozprzestrzenianie dengi. Chorobę tę wywołują wirusy z rodziny Flaviviridae.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.