Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Przed 6000 laty ludzie wybudowali kamienny most w jaskini na Majorce

Rekomendowane odpowiedzi

Rekonstrukcja zasiedlania Balearów przez ludzi nie jest łatwa ze względu na skromny materiał archeologiczny. Dotychczas przyjmowano, że pierwsi ludzie pojawili się na wyspach około 4400 lat temu. Teraz jednak naukowcy z University of South Florida, rumuńskiego Uniwersytetu Babeșa i Bolyaia, Uniwersytetu Harvarda oraz Universitat de les Illes Balears stwierdzili – na podstawie badań zatopionego kamiennego mostu – że ludzie mieszkali na Balearach co najmniej 5600, a może nawet wcześniej niż 6000 lat temu.

Majorka, największa wyspa Balearów, była jedną z najpóźniej zasiedlonych wysp. Od dawna jednak trwają spory odnośnie daty przybycia ludzi na Majorkę. Już 40 lat temu datowano fragment kości, uznany za ludzki, na 7000 lat, a dwa lata później jedno ze znalezisk, mające świadczyć o obecności ludzi, datowano na 9000 lat. Jednak specjaliści wyrażali wątpliwości odnośnie tych prac. Sugerowali, że fragment kości należał do bydła, a drugi z datowanych przedmiotów pochodzi z warstwy, która jest źle zachowana, a jej istnienia nie można jednoznacznie powiązać z obecnością człowieka.

Bogdan P. Onac i jego zespół postanowili rozwiązać kwestię obecności człowieka na Majorce na podstawie... różnic w poziomie morza. Przez cztery lata gromadzili niezbędne dane, badając poziom morza na innych wyspach oraz ślady, jakie pozostawił wzrost poziomu wód. Posłużyło im to do badań zatopionego kamiennego mostu, który znajduje się w Jaskini Genovesa na Majorce. Naukowcy przyjrzeli się jasno zabarwionemu pasowi widocznemu na kamieniach oraz warstwy kalcytu, który osadzał się na kamieniach. Warstwy te, nacieki krasowe, powstają w jaskiniach w wyniku wytrącania się substancji mineralnej z roztworu wodnego.

Naukowcy zrekonstruowali lokalny poziom morza w przeszłości, przeanalizowali nacieki oraz jasny pas na skałach tworzących most i stwierdzili, że most mógł zostać zbudowany nawet 6000 lat temu. Jasny pas oraz nacieki powstały, gdy poziom morza był stały. To wskazuje, że most powstał co najmniej 5600 lat temu. Był używany prawdopodobnie przez 400-500 lat zanim wzrost poziomu morza nie spowodował, że znalazł się pod wodą.

Naukowcy znaleźli też kości wymarłego gatunku kozy Myotragus balearicus oraz ceramikę. Na tej podstawie wysunęli przypuszczenie, że ludzie mieszkali w jaskini w pobliżu wejścia do niej, a most nad znajdującym się w jaskini jeziorem zbudowali, by dostać się na drugą stronę. Potrzeba, dla której chcieli przekroczyć jezioro, nie jest jasna. Być może chronili się tam w razie niebezpieczeństwa, może było tam miejsce odbywania rytuałów lub też schowek na żywność, zapewniający niższą temperaturę niż okolice wejścia dla jaskini, mówi Onac. Uczony przypomina, że na Majorce znaleziono dotychczas pozostałości po niewielkich kamiennych domach oraz innych kamiennych strukturach, datowane na 2000–4500 lat temu. Być może most był prekursorem bardziej złożonych budowli.

Naukowcy wciąż nie wiedzą, dlaczego Majorka została zasiedlona później niż inne duże wyspy. Być może zdecydował o tym jej niegościnny klimat, ziemia niezbyt nadająca się do uprawy oraz brak – poza rybami i wspomnianym gatunkiem kozy – zasobów naturalnych. Inne wyspy więcej oferowały osadnikom.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W Ameryce Południowej istnieją setki tajemniczych tuneli, które mogą być norami wykopanymi przez paleolityczną megafaunę, jak wielkie naziemne leniwce. Dotychczas winą za zagładę plejstoceńskiej megafauny Ameryki Południowej obarczano zmiany klimatu. Zakładano bowiem, że megafauna stanowiła marginalne źródło pożywienia tamtejszych łowców-zbieraczy. W Science Advances ukazał się jednak artykuł, którego autorzy stwierdzają, że to ludzie wytępili megafaunę i przytaczają dowody na powszechne spożywanie wielkich zwierząt oraz zmianę diety ludzi po ich zniknięciu.
      Luciano Prates i Matías E. Medina z Universidad Nacional de La Plata oraz S. Ivan Perez z Museo Histórico y Arqueológico de Senillosa wykazali, że megafauna była podstawią wyżywienia ludzi żyjących na badanych terenach od 13 000 do 11 600 lat temu. Archeolodzy przyjrzeli się 20 stanowiskom archeologicznym w Argentynie, Chile i Urugwaju, które spełniały jednocześnie dwa warunki. Po pierwsze były wiarygodnie datowane, po drugie zaś, były starsze niż 11 600 lat. To powszechnie przyjęta data graniczna dla wyginięcia południowoamerykańskiej megafauny niemal w całości. Na stanowiskach tych uczeni porównywali liczbę kości megafauny z kośćmi mniejszych zwierząt. Przyglądali się też kościom, szukają na nich śladów świadczących o tym, że zwierzęta były zabijane i ćwiartowane przez ludzi.
      Okazało się, że na 15 badanych stanowiskach szczątki megafauny stanowiły aż 80% kości. To pokazuje, że ówcześni ludzie celowo poszukiwali przedstawicieli megafauny i że stanowiła ona bardzo ważny składnik ich pożywienia. Uzyskane przez nas wyniki podważają jeden z najważniejszych argumentów przeciwko roli człowieka w wyginięciu megafauny i ponownie stawiają łowców-zbieraczy w centrum sporu o przyczyny jej zniknięcia, stwierdzają badacze.
      Dodatkowym dowodem jest fakt, że po wyginięciu megafauny ludzie przestawili się na dietę, w której znalazło się więcej gatunków zwierząt. To poszerzenie diety po zniknięciu dotychczasowego źródła pożywienia jest silną wskazówką roli człowieka w wytępieniu wielkich mieszkańców Ameryki Południowej.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W Ameryce Południowej istnieją setki tajemniczych tuneli, które mogą być norami wykopanymi przez paleolityczną megafaunę, jak wielkie naziemne leniwce. Dotychczas winą za zagładę plejstoceńskiej megafauny Ameryki Południowej obarczano zmiany klimatu. Zakładano bowiem, że megafauna stanowiła marginalne źródło pożywienia tamtejszych łowców-zbieraczy. W Science Advances ukazał się jednak artykuł, którego autorzy stwierdzają, że to ludzie wytępili megafaunę i przytaczają dowody na powszechne spożywanie wielkich zwierząt oraz zmianę diety ludzi po ich zniknięciu.
      Luciano Prates i Matías E. Medina z Universidad Nacional de La Plata oraz S. Ivan Perez z Museo Histórico y Arqueológico de Senillosa wykazali, że megafauna była podstawią wyżywienia ludzi żyjących na badanych terenach od 13 000 do 11 600 lat temu. Archeolodzy przyjrzeli się 20 stanowiskom archeologicznym w Argentynie, Chile i Urugwaju, które spełniały jednocześnie dwa warunki. Po pierwsze były wiarygodnie datowane, po drugie zaś, były starsze niż 11 600 lat. To powszechnie przyjęta data graniczna dla wyginięcia południowoamerykańskiej megafauny niemal w całości. Na stanowiskach tych uczeni porównywali liczbę kości megafauny z kośćmi mniejszych zwierząt. Przyglądali się też kościom, szukają na nich śladów świadczących o tym, że zwierzęta były zabijane i ćwiartowane przez ludzi.
      Okazało się, że na 15 badanych stanowiskach szczątki megafauny stanowiły aż 80% kości. To pokazuje, że ówcześni ludzie celowo poszukiwali przedstawicieli megafauny i że stanowiła ona bardzo ważny składnik ich pożywienia. Uzyskane przez nas wyniki podważają jeden z najważniejszych argumentów przeciwko roli człowieka w wyginięciu megafauny i ponownie stawiają łowców-zbieraczy w centrum sporu o przyczyny jej zniknięcia, stwierdzają badacze.
      Dodatkowym dowodem jest fakt, że po wyginięciu megafauny ludzie przestawili się na dietę, w której znalazło się więcej gatunków zwierząt. To poszerzenie diety po zniknięciu dotychczasowego źródła pożywienia jest silną wskazówką roli człowieka w wytępieniu wielkich mieszkańców Ameryki Południowej.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W Ameryce Południowej istnieją setki tajemniczych tuneli, które mogą być norami wykopanymi przez paleolityczną megafaunę, jak wielkie naziemne leniwce. Dotychczas winą za zagładę plejstoceńskiej megafauny Ameryki Południowej obarczano zmiany klimatu. Zakładano bowiem, że megafauna stanowiła marginalne źródło pożywienia tamtejszych łowców-zbieraczy. W Science Advances ukazał się jednak artykuł, którego autorzy stwierdzają, że to ludzie wytępili megafaunę i przytaczają dowody na powszechne spożywanie wielkich zwierząt oraz zmianę diety ludzi po ich zniknięciu.
      Luciano Prates i Matías E. Medina z Universidad Nacional de La Plata oraz S. Ivan Perez z Museo Histórico y Arqueológico de Senillosa wykazali, że megafauna była podstawią wyżywienia ludzi żyjących na badanych terenach od 13 000 do 11 600 lat temu. Archeolodzy przyjrzeli się 20 stanowiskom archeologicznym w Argentynie, Chile i Urugwaju, które spełniały jednocześnie dwa warunki. Po pierwsze były wiarygodnie datowane, po drugie zaś, były starsze niż 11 600 lat. To powszechnie przyjęta data graniczna dla wyginięcia południowoamerykańskiej megafauny niemal w całości. Na stanowiskach tych uczeni porównywali liczbę kości megafauny z kośćmi mniejszych zwierząt. Przyglądali się też kościom, szukają na nich śladów świadczących o tym, że zwierzęta były zabijane i ćwiartowane przez ludzi.
      Okazało się, że na 15 badanych stanowiskach szczątki megafauny stanowiły aż 80% kości. To pokazuje, że ówcześni ludzie celowo poszukiwali przedstawicieli megafauny i że stanowiła ona bardzo ważny składnik ich pożywienia. Uzyskane przez nas wyniki podważają jeden z najważniejszych argumentów przeciwko roli człowieka w wyginięciu megafauny i ponownie stawiają łowców-zbieraczy w centrum sporu o przyczyny jej zniknięcia, stwierdzają badacze.
      Dodatkowym dowodem jest fakt, że po wyginięciu megafauny ludzie przestawili się na dietę, w której znalazło się więcej gatunków zwierząt. To poszerzenie diety po zniknięciu dotychczasowego źródła pożywienia jest silną wskazówką roli człowieka w wytępieniu wielkich mieszkańców Ameryki Południowej.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W Ameryce Południowej istnieją setki tajemniczych tuneli, które mogą być norami wykopanymi przez paleolityczną megafaunę, jak wielkie naziemne leniwce. Dotychczas winą za zagładę plejstoceńskiej megafauny Ameryki Południowej obarczano zmiany klimatu. Zakładano bowiem, że megafauna stanowiła marginalne źródło pożywienia tamtejszych łowców-zbieraczy. W Science Advances ukazał się jednak artykuł, którego autorzy stwierdzają, że to ludzie wytępili megafaunę i przytaczają dowody na powszechne spożywanie wielkich zwierząt oraz zmianę diety ludzi po ich zniknięciu.
      Luciano Prates i Matías E. Medina z Universidad Nacional de La Plata oraz S. Ivan Perez z Museo Histórico y Arqueológico de Senillosa wykazali, że megafauna była podstawią wyżywienia ludzi żyjących na badanych terenach od 13 000 do 11 600 lat temu. Archeolodzy przyjrzeli się 20 stanowiskom archeologicznym w Argentynie, Chile i Urugwaju, które spełniały jednocześnie dwa warunki. Po pierwsze były wiarygodnie datowane, po drugie zaś, były starsze niż 11 600 lat. To powszechnie przyjęta data graniczna dla wyginięcia południowoamerykańskiej megafauny niemal w całości. Na stanowiskach tych uczeni porównywali liczbę kości megafauny z kośćmi mniejszych zwierząt. Przyglądali się też kościom, szukają na nich śladów świadczących o tym, że zwierzęta były zabijane i ćwiartowane przez ludzi.
      Okazało się, że na 15 badanych stanowiskach szczątki megafauny stanowiły aż 80% kości. To pokazuje, że ówcześni ludzie celowo poszukiwali przedstawicieli megafauny i że stanowiła ona bardzo ważny składnik ich pożywienia. Uzyskane przez nas wyniki podważają jeden z najważniejszych argumentów przeciwko roli człowieka w wyginięciu megafauny i ponownie stawiają łowców-zbieraczy w centrum sporu o przyczyny jej zniknięcia, stwierdzają badacze.
      Dodatkowym dowodem jest fakt, że po wyginięciu megafauny ludzie przestawili się na dietę, w której znalazło się więcej gatunków zwierząt. To poszerzenie diety po zniknięciu dotychczasowego źródła pożywienia jest silną wskazówką roli człowieka w wytępieniu wielkich mieszkańców Ameryki Południowej.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W Ameryce Południowej istnieją setki tajemniczych tuneli, które mogą być norami wykopanymi przez paleolityczną megafaunę, jak wielkie naziemne leniwce. Dotychczas winą za zagładę plejstoceńskiej megafauny Ameryki Południowej obarczano zmiany klimatu. Zakładano bowiem, że megafauna stanowiła marginalne źródło pożywienia tamtejszych łowców-zbieraczy. W Science Advances ukazał się jednak artykuł, którego autorzy stwierdzają, że to ludzie wytępili megafaunę i przytaczają dowody na powszechne spożywanie wielkich zwierząt oraz zmianę diety ludzi po ich zniknięciu.
      Luciano Prates i Matías E. Medina z Universidad Nacional de La Plata oraz S. Ivan Perez z Museo Histórico y Arqueológico de Senillosa wykazali, że megafauna była podstawią wyżywienia ludzi żyjących na badanych terenach od 13 000 do 11 600 lat temu. Archeolodzy przyjrzeli się 20 stanowiskom archeologicznym w Argentynie, Chile i Urugwaju, które spełniały jednocześnie dwa warunki. Po pierwsze były wiarygodnie datowane, po drugie zaś, były starsze niż 11 600 lat. To powszechnie przyjęta data graniczna dla wyginięcia południowoamerykańskiej megafauny niemal w całości. Na stanowiskach tych uczeni porównywali liczbę kości megafauny z kośćmi mniejszych zwierząt. Przyglądali się też kościom, szukają na nich śladów świadczących o tym, że zwierzęta były zabijane i ćwiartowane przez ludzi.
      Okazało się, że na 15 badanych stanowiskach szczątki megafauny stanowiły aż 80% kości. To pokazuje, że ówcześni ludzie celowo poszukiwali przedstawicieli megafauny i że stanowiła ona bardzo ważny składnik ich pożywienia. Uzyskane przez nas wyniki podważają jeden z najważniejszych argumentów przeciwko roli człowieka w wyginięciu megafauny i ponownie stawiają łowców-zbieraczy w centrum sporu o przyczyny jej zniknięcia, stwierdzają badacze.
      Dodatkowym dowodem jest fakt, że po wyginięciu megafauny ludzie przestawili się na dietę, w której znalazło się więcej gatunków zwierząt. To poszerzenie diety po zniknięciu dotychczasowego źródła pożywienia jest silną wskazówką roli człowieka w wytępieniu wielkich mieszkańców Ameryki Południowej.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...