Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
czernm20

Wyjaśnienie tajemnicy (hypokejmenon)

Rekomendowane odpowiedzi

Się-ma, 

 

 wyznaje asocjacjonizm i kieruje się maksymą Rousso "Vitam Impendere Vero". Założyłem kanał aby przybliżyć swoje doświadczenia filozoficzne, naukowe: https://youtu.be/aGsNPo2ywj4.

 

Głównie interesuje się filozofią "Schopenhauerem" oraz Świętymi Ksiągami "Biblią". Mam ogromną ilość książek, czytam głównie poezję, literaturę faktu oraz metafizykę. 

 

Mam rozwiążanie dla owej "tajemnicy", o której ludzie boją się mówić. Tajemnica jest taka, że wszystkie zjawiska niewyjaśnione zdaje się tłumaczyć poprzez działalność państwową tajnych służb, fenomen czasu oraz zjawisko ukrytej warstwy tekstowej za którą odpowiedzialne jest cerebellum u człowieka, czyli trzecia półkóla. 

 Tej ostatniej przypisuje się magiczne właściwości gdyż tam znajduje się trzecie oko, tj. oko ciemieniowe. 

 Bo tematem taboo jest właściwie nie mówienie o tym, że każde zwierze pochodzące od gadów posiada liczbę oczu w postaci 3 oczu, a nie pary oczu. U gadów jest ono widoczne jako oko ciemieniowe a u ludzi jest ono w środku i ulega habituacji, być może służy jako receptor niewielkich ilości fotonów. 

 

To budziło domysły Egipcjan, stąd mit Ra i barki na której się porusza, ale to kwestia anatomiczna. Człowiek jest bardzo dziwnym stworzeniem, posiada też kubki smakowe w całym ciele np. w kręgosłupie, gdyż te receptory których mamy zagęszczenie na języku służą do pomiaru ph skóry i narządów wewnętrznych. Skóra dosłownie "smakuje" otoczenie i jest to ten sam proces, jednak na inną skale. 

 

Czym jest więc owy fenomen czasu? 

 Przejrzawszy wszystkie filozofie: Platona, Schopenhauera, Kanta, Einsteina, Whiteheada, Witkiewicza, Leibniza, Kartezjusza... 

rozumiem czym jest ta właśnie metafizyka, chociaż każdy ma własną i własne założenia to ja mam właściwie pewność co do tego co nas spotyka w życiu codziennym i jaka jest osnowa tego zjawiska. 

Jest ona odpowiedzialna za fizykę, sny, telepatię, duchy, religię, koncept nieśmiertelności, telekineze i marketing, hipnozę, kult cargo, a znacznie więcej nawet. 

 

Jestem metafizykiem idealistycznym na wzór Schopenhauera. 

 Wierzę, że czas jest wymiarem przestrzennym i razem z przestrzenią, tworzy przestrzeń czterowymiarową: wysokość, długość, szerokość i czas. 

 Czas tak jak pozostałe wymiary jest liczbą i jest on nieruchomy sam z siebie, ale można przesuwać te przestrzeń. Jest to przestrzeń jednowymiarowa, jak pozostałe. 

 

Oto cała tajemnica. Wyobraźnia zaś jest więc rzutem trójwymiarowym, czterowymiarowego mózgu. Każdy organizm żyje w czasie, jakby Wszechświat był wyłącznie czterowymiarowy. 

 Nie istnieje więc więcej wymiarów niż 4. 

 

Tak samo jak istnieją bryły Platońskie, tak istnieją bryły w czterech wymiarach i ten pozorny upływ czasu jest w rzeczywistości rzutem trójwymiarowym, czterowymiarowej przestrzeni. Tak samo jak istnieje przekrój czworościanu lub przekątna trójkąta, tak istnieje rzut trójwymiarowy. Nie istnieje więc ruch, wszystko jest pozorne jak opisał to z pomocą piłki Jerzy Berkeley w swoich dziennikach. 

 

Następstwa zjawisk w czasie są tylko gdy założymy upływ czasu, gdyby tego założenia nie poczynić, to wszystko działoby się jednocześnie i w tym samym momencie. Mielibyśmy wówczas całą bryłę jako czterywymiarową. 

 Jednocześnie przeszłość i przyszłość pozostają otwarte, skoro to wyłącznie przestrzeń. Nie ma tu aporii, jest to bardzo trudne aby przekazać coś w czasie z miejsca A do miejsca B (informacje poruszającą się szybciej od prędkości światła, myśl, obraz). 

Jeszcze trudniej przekazać siłę, jak np. w filmie pt. Interstellar. 

 

Jeśli ktoś słyszał o tunelowaniu kwantowym, to jest to w gruncie rzeczy coś na zasadzie osi: X-nieokreślony, Y-nieokreślony, Z-nieokreślony, C-0. 

 A więc X-długość, Y-szerokość, Y-wysokość, C-czas. 

 

Jednak ja nie jestem matematykiem. Jeśli ktoś tego nie rozumie niech kontempluje czym się różni zbiór pusty od zera. 

 Dla mnie jest to "przestrzeń czasu zerowego", tym jest tunelowanie kwantowe. Wówczas obiekty mogą w takiej hipotetycznej postaci przenikać przez góry, przedmioty. 

A to tylko jedna z możliwości jakie daje nam czas jako przestrzeń, który istnieje wyłącznie jako liczba i w takiej formie. Skoro tak to może być teoretycznie nieskończenie mały, tak rozumieli go jako liczbę Pitagorejczycy. Nie ma najmniejszej jednostki czasu, jak i szerokości. 

 

Dwa wymiary to res extensia i rex cogitans, dosłownie to "rzecz rozciągła" i "rzecz myśląca". Nie istnieje u Kartezjusza koncept "ja" a tylko "dubito, cogito ergo sum" a więc "skoro jestestwo myśli, a myśli ponieważ zdolne jest do wątpienia" to "istnieje". 

 Lepiej tłumaczy to Schopenhauer przyjmując założenia Platona. 

 

Podobnie opisywał te "wieczną przestrzeń" podobną do "aionu", Arystoteles. Używał takich pojęć, które przejmował Jerzy Berkeley jak "hypokejmenon" a więc "podstawa świata". 

 

Skoro czas jest przestrzenią i można go zmienić, to i Chrystus mógł mieć rację i nas przywrócić do żywych po śmierci. Jest nawet w Katechiźmie zapis, że nie wolno tego robić i należy się powstrzymywać od chęci "panowania nad czasem": 

 

"§ 2116 Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci PANOWANIA NAD CZASEM, nad HISTORIĄ i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie UKRYTYCH MOCY. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu."

 

Panowanie nad czasem i historią rozumiem jako próba zmiany tego rodzaju historii oraz czasu. Należy odróżnić jednak "aion" i "kronos" gdyż to dwa różne pojęcia czasu. Podobnie Schopenhauer przyjmuje istnienie "poza czasem" pewnych ideii (gr. Idea, przedmiot) a też istnienie nieskończonego w czasie Wszechświata gdzie istnieje czas ad infinitum wsteczny. Chyba to dobrze rozpisałem i jasno? 

 

I wreszcie tajne służby są dobrze rozeznane w tym, potrafią eliminować niektórych naukowców, eksplorować kosmos, siać dezinformację, ludzi nieinformować. Upatruje to w tym, że powszechna edukacja istnieje tylko na potrzeby wojska, od czasów armii pruskiej. Prawa człowieka to tylko "mendacium". 

 

W publikacji ABW "High-tech assassination. Zabójstwa jako przejaw pozainformacyjnych operacji wywiadowczych." jest dla przykładu informacja, że FAPSI zlikwidowało pewnego naukowca jak w filmie "Mroczny Rycerz", który był fizykiem kwantowym wyłącznie dlatego, że posiadał zbyt duże wykształcenie i znajomość fizyki kwantowej. Został zamordowany bez wyroku. 

 Nie jest więc tak, że skoro powszechnie istnieje czas i każdy jako tako wie o dwóch światach, to istnieją prawa lub jest możność ochrony takiej przestrzeni a nawet istnieją realne konsekwencje, które mogą sprowokować państwo do eliminacji. 

 

Należało by apodyktycznie przyjąć, że państwo może wyeliminować bezprawnie dowolną jednostkę (kwantyfikator szczegółowy) i grupę ludzi (kwantyfikator ogólny).

 Nie podlega ona żadnemu prawu a prawo gwarantuje armia a nie policja w Państwie.

 Stąd też możliwe eksperymenty na ludziach i eksploracja przestrzeni nadksiężycowej przez armię, są to działania bezprawne. Dodatkowo należy uważać, aby nie narażać się na tzw. "Gang stalking" czy masowe formy mesmeryzmu, narażenia na informacje podprogowe. Należy mówić otwarcie, szczerze, od serca i wyrażać się pełnymi zdaniami aby uniknąć nieporozumień, okazywać zrozumienie dla niewiedzy. 

 

Psychiatria dzisiaj pełni te samą funkcję co kiedyś inkwizycja, jest to straszak i zarazem forma ostracyzmu, złagodzenia kary, wora pokutnego. Ludzie nie są mili, istnieje nieprzerwane może przemocy. Większość chorób psychicznych to ludzie zdiagnozowani pod kątem "doświadczania przemocy" i często ta przemoc wymusza na nich różne zachowania. 

 Zaprzestanie używania przemocy, kategoryzacji (gr. kategoryzować tj. stawiać zarzut prokuratorski) zwykle otwiera im rozum i intelekt. Grożba blokuje myślenie. 

 

Vitam Impendere Vero! 

 

Mateusz M. Czerniawski. 

  • Negatyw (-1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...