-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Pod koniec maja w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego zakończyło się obsadzanie roślinami dywanu kwietnego, który w takim kształcie i miejscu funkcjonuje tu od 1870 roku. Jak napisano na profilu Ogrodu na Facebooku, ponieważ coraz częściej uprawiamy warzywa w mieście i sięgamy po sezonowe warzywa i zioła, po raz pierwszy w historii Ogrodu Botanicznego UW zdecydowano się obsadzić dywan warzywami. Rośnie tam [aż] 26 gatunków warzyw i ziół, np. kapusta głowiasta, jarmuż czy burak liściowy.
Dotąd kwietnik był obsadzany roślinami o niskim pokroju, wyrównanym wzroście i kolorowych liściach (miały one dobrze znosić częste przycinanie), np. begoniami, irezynami, krąglatkami czy heliotropami. Kwiaty tych roślin zwykle są niepozorne i nie mają szczególnego znaczenia ozdobnego. W tym roku po raz pierwszy zamiast kwiatów posadzono warzywa i zioła. Poza popularnymi, np. marchewką, pietruszką czy bazylią, znajdziemy tu także rzadsze rośliny: kocanki włoskie, kosmos podwójnie pierzasty, hyzop lekarski czy laur szlachetny.
Projekt dywanu powstał w grudniu 2019 r. Jego autorką jest Diana Zlochevska z SGGW. Hodowla rozpoczęła się w styczniu od wysiania nasion w szklarniach. Jak wspomnieliśmy wcześniej, sadzonki zostały przeniesione do gruntu pod koniec maja. Teraz można już zacząć zbiory.
Tegorocznym wyborem nasadzeń nawiązujemy do historycznych ogrodów kuchennych (jardin potager), wywodzących się z ogrodów francuskiego renesansu i baroku, kiedy w celu zwiększenia piękna tych ogrodów poza warzywami dodatkowo obsadzono je kwiatami (jadalnymi i niejadalnymi), bylinami i krzewami. Był to celowy zabieg, tak by funkcja dostarczania żywności przeplatała się z estetyczną [...], a ogród cieszył oko przez cały sezon.
Jak podkreśla Dorota Szubierajska, kuratorka działu roślin ozdobnych i rosarium OB UW, wzór dywanu i projekt autorstwa Diany Zlochevskiej sprawia, że nie jest to zwykły zagon z warzywami i ziołami, tylko niezwykle ozdobny kolorowy kwietnik, który w dodatku można będzie jeść.
Od kilku dni wycinana i zjadana jest już sałata. W jej miejscu znajdzie się nowa nasada. Ponieważ zbiorów jest sporo, pracownicy planują zorganizować dożynki.
Zwykle kwietniki dywanowe były likwidowane po pierwszych jesiennych przymrozkach, bo wtedy traciły swój walor ozdobny. Kiedy dywan warzyw dojrzeje, to po prostu wraz z ostatnimi gośćmi ogrodu go zjemy. Będzie to bardzo nietypowy sposób likwidacji kwietnika. Zazwyczaj wszystko znika w ciągu jednego dnia, lądując na kompoście. W tym roku będziemy się starać, aby wszystko wylądowało w naszych kuchniach i spiżarniach – mówi Szubierajska.
Z ozdobnych rabat warzywnych słynie np. zamek w Villandry (Château de Villandry) z pięknymi ogrodami z epoki odrodzenia. Znajdują się tam liczne ogrody tematyczne z najbardziej znanym kuchennym (potager), w którym uprawia się warzywa w bardzo dekoracyjny sposób.
Co miesiąc OB UW chce pokazywać na swoim profilu na FB, jak dywan się rozwija, a pani Dorota Szubierajska będzie inspirować do obsadzania ogrodów kwietnych warzywami.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Kichanie czy katar w okolicy Bożego Narodzenia nie muszą być objawami przeziębienia, ale tzw. zespołu drzewka świątecznego. Próbki choinek pokazały, że w środku drzew iglastych aż roi się od różnych rodzajów pleśni i to one odpowiadają za wzrost liczby przypadków chorób układu oddechowego w okresie Gwiazdki (Annals of Allergy, Asthma and Immunology).
Zespół doktora Lawrence'a Kurdlansky'ego z Upstate Medical University stwierdził, że większość ze zidentyfikowanych pleśni to potencjalne alergeny, zwiększające ryzyko świszczącego oddechu, uporczywego kaszlu i uwrażliwienia alergicznego u niemowląt. Jeśli ty i twoje dzieci nie macie oczywistych alergii, najpewniej nie trzeba się niczym przejmować. Amerykanin ma jednak kilka porad dla osób podatnych na uczulenia. Po pierwsze, należy sprawdzić szkółkę/dostawcę choinek. Ponoć niektórzy oferują usługę mycia drzewek, a jeśli nie, wybrany świerk czy jodłę można wyczyścić samemu. Gałęzie wystarczy polać wodą z węża ogrodowego albo spryskiwacza do kwiatów. Przed wniesieniem do domu drzewko musi wyschnąć. Po drugie, warto ograniczyć czas ekspozycji. Istnieją pewne dowody, że im dłużej drzewko stoi w domu i im wyższa jest tam temperatura, tym więcej zarodników ulatuje w powietrze. Rozwiązanie? Choinkę warto usunąć tuż po Bożym Narodzeniu. Po trzecie, można skorzystać z oczyszczacza powietrza - powinien, oczywiście, stanąć w pomieszczeniu z drzewkiem.
Naukowcy dodają, że właściciele sztucznych choinek mają swoje własne problemy, ponieważ gdy niewłaściwie się je przechowuje, także rozpylają pleśnie i kurz.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Aby przeprowadzić wstępną diagnostykę wielu chorób, wcale nie potrzeba skomplikowanej aparatury - udowadniają australijscy badacze. Aby odciążyć lekarzy i ułatwić życie pacjentom, stworzyli oni aplikację, która po uruchomieniu na zwykłym komputerze jest w stanie stworzyć listę możliwych schorzeń na podstawie analizy dźwięków powstających podczas kaszlu.
[Kaszel] jest najbardziej pospolitym objawem u pacjenta zjawiającego się [w gabinecie lekarza], zauważa jeden z autorów nowej metody, Suzanne Smith z firmy STAR Analytical Services. Jednocześnie, jak zauważa badaczka, typowa diagnostyka tego objawu nie zmieniła się od ponad stu lat i wciąż polega na wysłuchiwaniu kaszlu i określaniu kilku jego podstawowych cech.
Ponieważ w dzisiejszych czasach automatyczna analiza dźwięku nie stanowi problemu nawet dla pospolitych urządzeń elektronicznych, badacze postanowili wykorzystać w tym celu zwykły komputer. Napisano w tym celu aplikację, której zadaniem jest odróżnianie kaszlu suchego od mokrego oraz produktywnego od nieproduktywnego, tzn. umożliwiającego odkrztuszenie wydzieliny powstającej w drogach oddechowych bądź sprzyjającego jej zaleganiu.
Obsługa programu jest dziecinnie prosta: po jego uruchomieniu wystarczy przystawić mikrofon do ust i zakaszlać. Aplikcja wychwytuje wówczas powstające dźwięki, a następnie porównuje je z bazą modelowych próbek dźwięku pobranych wcześniej od kilkudziesięciu ochotnikow. Na tej podstawie ustala się, z jakim typem kaszlu ma do czynienia, i co mogło spowodować jego powstanie.
Aktualnie trwają prace rozwojowe nad aplikacją. Przedstawiciele STAR Analytical Services szacują, że zwiększenie wiarygodności testu będzie wymagało zbudowania bazy około tysiąca próbek "wzorcowego" kaszlu. Plany firmy obejmują także stworzenie przenośnej wersji programu, możliwej do uruchomienia na telefonach komórkowych. Z pewnością przedsięwzięcie to będzie prostsze dzięki grantowi w wysokości 100 tysięcy dolarów, którzy przyznała autorom Fundacja Billa i Melindy Gatesów.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.