Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Największy z megaraptorów. W Argentynie znaleziono szczątki nieznanego mięsożernego dinozaura
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Nauki przyrodnicze
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Podczas badań prowadzonych przed rozpoczęciem prac budowlanych w pobliżu Kantonu, znaleziono najmniejsze znane jaja nieptasich dinozaurów. Sześć sfosylizowanych jajek stanowi obecnie część skały budującej formację Tangbian. Pochodzi ona z górnej kredy, sprzed 80 milionów lat. Jaja są nieregularnie ułożone, trudno więc stwierdzić, czy wszystkie znajdowały się w jednym gnieździe. Jaja są owalne, a ich dłuższa oś liczy zaledwie 29 milimetrów.
Naukowcy, którzy badali jaja, stwierdzili na łamach Historical Biology, że prawdopodobnie należą one do nieznanego dotychczas nieptasiego terapoda, którego nazwali Minioolithus ganzhouensis. Eksperci wykluczyli, by należał on do troodonów, owiraptorozaurów, ani dromeozaurów. Obecnie nie wiadomo, jakie rozmiary mógł osiągnąć ten gatunek.
Jaja zachowały się w świetnym stanie. Badania za pomocą skaningowego mikroskopu elektronowego ujawniły, że ich wewnętrzna struktura jest niemal nienaruszona. To dzięki temu udało się ustalić, że posiadają one unikatowy zestaw cech, które nie pasują do żadnego znanego gatunku.
Dzięki analizie ewolucyjnej znanych skamieniałych jaj, doszliśmy do wniosku, że pochodzą one od niewielkiego terapoda, mówi profesor Han Fenglu z Chińskiej Akademii Nauk i dodaje, że ich odkrycie zwiększa naszą wiedzę na temat ewolucji i metod reprodukcyjnych dinozaurów z późnej kredy.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Przed 66 milionami lat na Ziemię spadła 10-kilometrowa asteroida, która przyniosła zagładę dinozaurom. Najnowsze dowody wskazują, że wywołała ona wielotygodniowe lub wielomiesięczne trzęsienie ziemi odczuwalne na całej planecie. ilość energii uwolniona w czasie tego trzęsienia wynosiła 1023 dżuli, czyli 50 000 razy więcej, niż podczas trzęsienia o sile 9,1 stopnia, które dotknęło Sumatrę w 2004 roku.
Ślady tego trzęsienia znalazł Hermann Bermúdez, który specjalizuje się w badaniu granicy K-T (granica kreda-trzeciorzęd). Jest ona śladem wielkiego wymierania, które 66 milionów lat temu zakończyło mezozoik. W 2014 roku prowadził prace badawcze na kolumbijskiej wyspie Gorgonilla. Uczony odkrył wówczas warstwę sferuli (niewielkich kulek szkliwa oraz tektytów i mikrotektytów, które zostały wyrzucone do atmosfery w wyniku uderzenia asteroidy. Sferule tworzą się, gdy pod wpływem ciśnienia i temperatury wywołanych uderzeniem, dochodzi do roztopienia i rozkruszenia skorupy ziemskiej. W atmosferę wyrzucane są wówczas krople roztopionego materiału, który opada na powierzchnię.
Wyspa Gorgonilla, na której pracował Bermúdez, położona jest około 3000 kilometrów na południowy-zachód od miejsca uderzenia asteroidy. Pod powierzchnią oceanu, na głębokości około 2 kilometrów, przez miliony lat odkładały się osady. Gdy 3000 kilometrów od badanego miejsca upadła asteroida, doszło do deformacji osadów. Deformacja objęła osady na głębokości nawet do 15 metrów pod dnem morskim. Jej ślady są widoczne do dzisiaj. Jednak to nie wszystko. Zdeformowana jest również warstwa zawierająca sferule. A to oznacza, że wstrząsy spowodowane uderzeniem asteroidy musiały trwać po tym, gdy sferule opadły z atmosfery. Proces ich opadania trwał zaś całymi tygodniami lub nawet miesiącami. Zaraz nad warstwą sferuli widać zachowane spory paproci, pierwsze oznaki odradzającego się życia roślinnego po uderzeniu.
Przekrój, który odkryłem na wyspie Gorgonilla, to wspaniałe miejsce do badania granicy K-T, gdyż jest jednym z najlepiej zachowanych takich miejsc oraz znajduje się głęboko pod powierzchnią oceanu, więc nie zostało zaburzone przez tsunami, mówi uczony.
Gorgonilla to nie jedyne miejsce, w którym Bermúdez zauważył ślady gigantycznego trzęsienia ziemi. W odsłonięciu El Papalote w Meksyku widoczne są ślady upłynnienia gruntu, a w stanach Mississippi, Alabama i Teksas uczony znalazł uskoki i pęknięcia prawdopodobnie spowodowane wielkim trzęsieniem ziemi. W wielu miejscach znalazł też osady naniesione przez wielkie tsunami.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Zamurowało mnie, gdy po raz pierwszy zobaczyłem tę czaszkę. Jest tak dobrze zachowana i tak dziwna. Od razu wiedziałem, że to wielka rzadkość, mówi Jingmail O'Connor z Chińskiej Akademii Nauk. Tym, co zachwyciło naukowca, jest zatopiona w bursztynie czaszka najmniejszego znanego dinozaura ery mezozoiku. Obiekt liczy sobie 99 milionów lat.
Badania przeprowadzone za pomocą tomografu komputerowego ujawniły, że stworzenie, które nazwano Oculudentavis khaungraae, ma wyłupiaste oczy i ostre zęby. Z budowy oczu naukowcy domyślają się, że prowadziło ono dzienny tryb życia, a liczne zęby wskazują, że było drapieżnikiem.
Cała czaszka ma długość zaledwie 1,4 centymetra. Dinozaur był więc mniejszy od najmniejszych współczesnych ptaków. Jednak kształt szczęk sugeruje dużą siłę zgryzu. Doliczono się w nich aż 30 ostrych jak igła zębów.
Zwierzę nie tylko było najmniejszym znanym nam dinozaurem mezozoiku, ale było mniejsze nawet od koliberka hawajskiego, najmniejszego współcześnie żyjącego ptaka. Sam dziób koliberka jest bowiem równie długi, jak cała czaszka Oculudentavisa. Jako że miniaturyzacja jest zwykle związana ze środowiskiem wysp, naukowcy sądzą, że dinozaur żył na jednej z wysp morza Tetydy.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
By przetransportować ze stromego żlebu na bardziej płaski teren ponad 2-metrową kość ramienną brachiozaura, poszukiwacze skamieniałości z pustyni w Utah posłużyli się zaprzęgiem i końmi rasy Clydesdale. Wg obserwatorów, przypominało to sceny z okresu pionierskiego z XVIII i XIX w.
To niezwykle ekscytujące, bo od ostatniego razu, gdy ktoś znalazł kość ramienną brachiozaura, minęło ok. 60 lat - podkreśla John Foster z Natural History State Park Museum, gdzie kość trafiła na wystawę.
Najbardziej jak dotąd kompletną kość ramienną brachiozaura odkryto w słynnej formacji Morrison. W pobliżu znajdowały się inne kości, w tym kilka fragmentów żeber, a także kopalne rośliny. Kilka stóp dalej natrafiliśmy na pasującą lewą kość ramienną w kawałkach - ujawnił Mathew Wedel z Western University.
Brachiozaura odkrył w maju zeszłego roku paleoartysta, właściciel witryny Don't Mess with Dinosaurs Brian Engh. Uzyskanie pozwoleń na wydobycie zajęło jednak parę miesięcy (ekipa dysponowała kompletem dokumentów dopiero w październiku). Jak się okazuje, nasz brachiozaur jest zaledwie 11. znanym okazem, a wszystkie są mocno niekompletne. Zważywszy na to, gdzie znaleziono skamieniałości, może być najstarszy.
Pozwolenie pozwoleniem, pozostało jednak pytanie, jak dostać się do kości, by zdążyć przed zimowymi deszczami. Dr Forster opowiada, że nie można było wykorzystać samochodu, a na zebranie pieniędzy na wynajęcie helikoptera brakowało zwyczajnie czasu. Musieliśmy więc znaleźć inny sposób. Jak powiedzieli, tak zrobili i do października "zwerbowali" do pomocy dwie klacze rasy Clydesdale Wesa i Reshy Bartlettów - Molly i Darlę.
Na początku kość trzeba było zabezpieczyć za pomocą "opatrunku" z gipsu i jutowej tkaniny. Po przewiezieniu do muzeum ładunek ważył prawie 460 kg, co oznacza, że gdy gips był jeszcze mokry, ciężar musiał być jeszcze większy. Kość w otulinie ściągnięto do wozu, a konie przetransportowały ją na równiejszy teren.
Jak zaznacza Engh, wydobycie było możliwe dzięki współpracy Matta Wedela, Johna Fostera, ReBeki Hunt-Foster z Dinosaur National Monument, paleontolożki Yary Haridy, przyjaciółek Engha Casey Cordes i Mallerie Niemann, a także rodziny Bartlettów i, oczywiście, Molly oraz Darli.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Dr Jingmai O'Connor z Instytutu Paleontologii Chińskiej Akademii Nauk poinformowała, że udało jej się zdobyć pierwszy dowód na to, że dinozaury jadły ptaki. W przewodzie pokarmowym mikroraptora (Microraptor gui) znaleziono bowiem doskonale zachowane kości prymitywnego ptaka, który należał do wymarłej grupy enantiornisów (Enantiornithes).
Zarówno ptak, jak i dinozaur stanowiły część prehistorycznego ekosystemu Jehol (120-133 mln lat temu znajdował się on na terenie dzisiejszej Mongolii Wewnętrznej).
Przy badaniu mikroraptora O'Connor współpracowała z Xing Xu. Okaz ten nie był szczególnie dobrze zachowany, ale w jego wnętrzu znajdowało się coś wyjątkowo ważnego: resztki ptaka, a konkretnie lewe skrzydło i obie nogi. Kości było zbyt mało, aby określić gatunek, naukowcy musieli się więc zadowolić przypisaniem go do grupy.
Enantiornis nie leżał po prostu obok M. gui. Jego kości znajdowały się w obrębie klatki piersiowej gada. Chińczycy uważają, że mikroraptor upolował ptaka, a nie żerował na padlinie. Ciało ptaka jest ułożone głową w kierunku miednicy mikroraptora, a zatem dinozaur schwytał ofiarę i zaczął ją połykać, poczynając od głowy.
Budowa stopy, a konkretnie 3. palca ptaka wskazuje, że prowadził on nadrzewny tryb życia. Ponieważ był to dorosły osobnik, można zakładać, że mikroraptor także był sprawnym lotnikiem i spędzał sporo czasu w koronach drzew.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.