Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Wiek biologiczny a ryzyko stanu przedrzucawkowego
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Medycyna
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Nasze badania rzucają wyzwanie przekonaniu, że nasz wiek biologiczny może tylko rosnąć i sugerują, że możliwe jest znalezienie sposobów na spowolnienie biologicznego starzenia się lub nawet częściowe obniżenie wieku biologicznego, mówi doktor Vadim Gladyshev z Wydziału Genetyki Brigham and Women’s Hospital. Tamtejsi naukowy zauważyli, że pod wpływem stresu u ludzi i u myszy dochodzi do przyspieszenia biologicznego starzenia się, jednak gdy stres ustępuje, markery wieku często wracają do poprzedniego poziomu.
Wydaje się więc, że nasz wiek biologiczny jest elastyczny, w przeciwieństwie do wieku chronologicznego, którego zmienić nie możemy. Wiek biologiczny to stan naszych komórek i tkanek, na który wpływają choroby, styl życia, środowisko naturalne i wiele innych czynników.
Tradycyjnie uważa się, że wiek biologiczny może tylko rosnąć, ale my wysunęliśmy hipotezę, że jest on bardziej elastyczny. Poważny stres powoduje, że nasz wiek biologiczny rośnie szybciej, jednak gdy stres jest krótkotrwały, można odwrócić skutki biologicznego starzenia się, stwierdza główny autor badań, doktor Jesse Poganik z Brigham and Women’s Hospital.
Naukowcy pobrali próbki od pacjentów, którzy znajdowali się w sytuacjach poważnego stresu. W jednym z eksperymentów udział wzięły starsze osoby, które czekała pilna operacja. Poganik i jego zespół pobrali próbki krwi bezpośrednio przed operacją, kilka dni po niej oraz podczas wypisu ze szpitala. Podobne próbki pobrano od ciężarnych myszy i ludzi na wczesnym oraz późnym etapie ciąży i po urodzeniu. W trzeciej z analiz pod uwagę brano próbki krwi osób, które z powodu ciężkiego przebiegu COVID-19 zostały przyjęte na oddział intensywnej opieki medycznej. W ich przypadku próbki pobierano przy przyjęciu i przez cały pobyt w szpitalu.
W pobranej krwi naukowcy oznaczali poziom metylacji DNA. To molekularne zmiany wskazujące na ryzyko chorób i zgonu. Metoda taka jest powszechnie przyjęta podczas badań nad starzeniem się.
We wszystkich opisanych przypadkach wiek biologiczny wzrósł w sytuacji stresowej, ale przestawał rosnąć, gdy stres ustąpił. U pacjentów, których czekała pilna operacja z powodu złamania szyjki kości udowej, wiek biologiczny powrócił do normy w ciągu 4–7 dni po operacji. Co interesujące, wzorca takiego nie zauważono u osób, które były operowane z innych powodów niż traumatyczne uszkodzenia ciała.
W przypadku ciężarnych ludzi i myszy zauważono ten sam wzorzec – wiek biologiczny rósł w czasie ciąży, osiągał punkt szczytowy około porodu, a następnie powracał do normy. Z kolei u osób, które trafiły na OIOM z powodu COVID-19 zaobserwowane inny wzorzec. U kobiet opuszczających OIOM wiek biologiczny częściowo wracał do normy, ale u mężczyzn nie dochodziło do takiej zmiany.
Naukowcy zauważyli też, że – po ustąpieniu sytuacji stresowej – nie wszyscy badani powracali do poprzedniego wieku biologicznego w takim samym tempie czy w takim samym stopniu. To zaś otwiera olbrzymie pole do badań w przyszłości. Możemy się z nich dowiedzieć jak i dlaczego wiek biologiczny rośnie w sytuacjach stresowych oraz w jaki sposób można ten trend odwrócić.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Od 8 do 10 czerwca w Szczecinie odbywać się będzie międzynarodowa konferencja epigenetyczna. Zjedzie się czołówka światowych badaczy w tej dziedzinie. Jak podkreśla pomysłodawca, a zarazem organizator wydarzenia dr hab. n. med. Tomasz K. Wojdacz, będzie to najważniejsze tegoroczne światowe wydarzenie w epigenetyce.
Tomasz K. Wojdacz, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu w Aarhus, kierownik Samodzielnej Pracowni Epigenetyki Klinicznej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego (PUM) w Szczecinie, mówi, że zaproszenie przyjęło wielu najwybitniejszych światowych ekspertów. Są to specjaliści zarówno z dziedziny epigenetyki klinicznej, jak i podstawowej. Na witrynie CLEPIC (od Clinical Epigenetics International Conference) można się zapoznać z pełną listą prelegentów.
Do udziału organizatorzy zachęcają też polskich studentów, doktorantów i młodych badaczy (tu znajduje się formularz rejestracji). Chcemy zainteresować ich tą dziedziną, pokazać jej olbrzymi potencjał i pomóc nawiązać kontakty naukowe. Tylko tak epigenetyka ma szansę zacząć prężnie rozwijać się także w naszym kraju. Udział w tego typu spotkaniach to szansa na wyrobienie sobie kontaktów w środowisku, co potem bardzo pomaga w karierze. Bo nauka, tak jak inne dziedziny, opiera się na sieci wzajemnych kontaktów - podkreśla cytowany przez PAP naukowiec.
Mimo że w nazwie konferencji pojawia się słowo „clinical”, wydarzenie nie będzie miało charakteru tylko i wyłącznie medycznego. Gościć będziemy np. polskiego profesora z Australii - Ryszarda Maleszkę - który jest światowym liderem w badaniach epigenetycznych pszczoły miodnej.
Dr Wojdacz liczy na to, że dzięki konferencjom takim jak ta epigenetyka zacznie się prężniej rozwijać również w Polsce. Choć przeszkód nie brakuje; badania epigenetyczne są bowiem trudne i kosztowne. Chciałbym, aby w przyszłości było coraz więcej ośrodków, które otwierają swoje pracownie epigenetyczne, aby coraz więcej młodych naukowców specjalizowało się w tej dziedzinie. Bo potencjał tkwi w niej naprawdę ogromny. I w medycynie, i w innych naukach - podsumowuje ekspert.
Lokalny komitet organizacyjny CLEPIC tworzą: Tomasz K. Wojdacz (PUM), Filip Machaj (PUM), Aneta Mirecka (PUM), Katarzyna Sokołowska (PUM), Izabela Kuczyńska (PUM), Renata Jurkowska (Cardiff University) oraz Renata Olejnik (PUM). Zespół ma nadzieję, że pierwsza edycja wydarzenia okaże się sukcesem i odtąd konferencja będzie organizowana cyklicznie.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Specjaliści z Łodzi badają powstawanie i przebieg zaburzenia osobowości borderline (ang. borderline personality disorder, BPD). Interdyscyplinarnym zespołem kieruje dr hab. Monika Talarowska z Zakładu Psychologii Klinicznej i Psychopatologii Uniwersytetu Łódzkiego (UŁ). Zespół składa się nie tylko z psychologów. W jego skład wchodzą także naukowcy z Wydziału Biologii UŁ i Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Eksperci zaangażowani w projekt „Wczesne nieadaptacyjne schematy oraz wybrane biologiczne korelaty osobowości w grupie osób z diagnozą osobowości borderline” zamierzają zbadać powiązania między psychologicznymi oraz biologicznymi zmiennymi mogącymi mieć znaczenie dla powstawania oraz przebiegu tych zaburzeń.
U osoby z zaburzeniem borderline występuje silne pragnienie bardzo bliskiej (prawie wyłącznej) relacji z drugim człowiekiem. Z jednej strony towarzyszy temu obawa przed „wchłonięciem” przez tę osobę, a z drugiej – lęk przed porzuceniem przez nią. Ta emocjonalna ambiwalencja prowadzi do silnych napięć, skutkujących stanami psychotycznymi (np. urojeniami prześladowczymi), okaleczaniem się, a nawet podejmowaniem prób samobójczych - wyjaśniono w komunikacie UŁ.
Oksytocyna na celowniku
W ramach projektu łodzianie zamierzają zbadać zachowanie oksytocyny u pacjentów Kliniki Zaburzeń Afektywnych i Psychotycznych Uniwersytetu Medycznego z zaburzeniem z pogranicza i określić jej związek ze strukturą ich osobowości. Zadaniem psychologów będzie ocena funkcjonowania emocjonalnego i struktury osobowości za pomocą testów. Oznaczenia genetyczne przeprowadzą natomiast eksperci z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ.
Dlaczego naukowcy chcą się zająć właśnie oksytocyną? Ponieważ hormon ten i jego receptory występują w strukturach mózgu istotnych dla nawiązywania i podtrzymywania relacji społecznych. Ponieważ oksytocyna odgrywa ważną rolę w kształtowaniu bliskich relacji, może mieć znaczenie dla utrwalania schematów charakterystycznych dla borderline.
Ważne pytania badawcze
Przedstawiciele różnych dziedzin nauki szukają odpowiedzi na pytania, czy unikatowe dla jednostki doświadczenia, przebieg rozwoju oraz interakcje gen-środowisko mogą kształtować za pośrednictwem epigenetyki cechy naszej osobowości i czy cechy te możemy przekazywać następnym pokoleniom. Po przodkach dziedziczymy nie tylko kolor oczu czy skłonność do chorób. Najnowsze badania dowodzą, że mogą nam oni przekazać także nadwrażliwość emocjonalną na pozornie obojętne bodźce, głównie podatność na reakcje lękowe, wzmożoną impulsywność czy smutek. Odpowiadają za to mechanizmy epigenetyczne - mówi dr hab. M. Talarowska. Inną kwestią jest to, czy ryzyko zaburzeń osobowości jest wpisane w naszą naturę biologiczną.
Badania łódzkich naukowców powinny w jakimś stopniu pomóc w znalezieniu odpowiedzi na te pytania. Ich pokłosiem będzie, miejmy nadzieję, lepsze poznanie czynników oddziałujących na powstawanie i przebieg zaburzeń osobowości borderline. Dzięki temu łatwiej będzie zaplanować psychoterapię czy wczesne interwencje u osób z kształtującymi się dopiero cechami zaburzenia z pogranicza.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Pewna szczególnie bolesna i inwazyjna forma endometriozy być może będzie leczona za pomocą terapii epigenetycznej, donoszą naukowcy z Michigan State University. Uczeni skupili się na rodzaju endometriozy, który występuje u kobiet z mutacją genu ARID1A. Gdy dochodzi do tej mutacji ma miejsce gwałtowna aktywizacja tzw. super wzmacniaczy transkrypcji (super enhacers). W wyniku ich działania komórki wyściółki macicy (endometrium) wydostają się poza macicę, powodując olbrzymi ból.
Na łamach Cell Reports opisano badania, podczas których profesor Ron Chandler, doktor Mike Wilson oraz Jake Reske testowali lek, który bierze na cel super wzmacniacze i powstrzymuje rozprzestrzenianie się komórek poza macicę. Taki lek może być znacznie skuteczniejszy niż stosowane obecnie leczenie hormonalne, chirurgiczne czy podawanie środków przeciwbólowych.
Endometrioza, szczególnie jej rodzaj związany z mutacją ARID1A wiąże się m.in. z olbrzymim długotrwały bólem i często prowadzi do niepłodności. Negatywnie wpływa ona na jakość życia kobiety, jej zdolność do podjęcia pracy i posiadania dzieci. Nie jest łatwa w leczeniu i może uodpornić się na terapię hormonalną. Odkryliśmy, że leki biorące na cel super wzmaczniacze transkrypcji mogą być nowym sposobem leczenia tej bardzo inwazyjnej choroby, mówi Chandler.
Badany przez nich lek bierze na cel proteinę P300, hamując działanie super wzmacniaczy i w ten sposób niwelując skutki mutacji ARID1A. Zdaniem Wilsona ten sam lek może znaleźć zastosowanie także w leczeniu innych form endometriozy.
Naukowcy już planują badania innych leków epigenetycznych, które mogą brać za cel P300.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Zdolność donoszenia ciąży przez kobiety po przeszczepie nerki jest bardzo wysoka. Wskaźnik żywych urodzeń wynosi bowiem aż 73,5% (American Journal of Transplantation).
Zespół doktora Derry'ego Segeva z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa analizował artykuły dotyczące przebiegu ciąży u kobiet po transplantacji nerki, które ukazały się w specjalistycznych pismach w latach 2000-2010. Wyniki pokazały, że prawdopodobieństwo donoszenia ciąży jest wysokie, ale należy się liczyć z podwyższonym ryzykiem powikłań w rodzaju cukrzycy ciążowej, przedwczesnego porodu i stanu przedrzucawkowego.
Komplikacje pojawiają się częściej u kobiet, które zaszły w ciążę w ciągu 2 lat od przeszczepu. W ramach badań, gdzie średni czas między transplantacją a zajściem w ciążę wynosił ponad 2 lata, wskaźnik powikłań spadał do 50%.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.