Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Badania genetyczne Scytów pokazują możliwe przyczyny ich rozkwitu i upadku

Rekomendowane odpowiedzi

Scytowie cieszą się obecnie statusem niemalże legendarnym. Zapracowali nań licznymi konfliktami i interakcjami z sąsiadującymi cywilizacjami. Sami nie stworzyli jednorodnej kultury, nie pozostawili żadnych źródeł pisanych, a to, co o nich wiemy, pochodzi od wielkich cywilizacji, z którymi mieli kontakt: Asyryjczyków, Greków, Rzymian, Persów czy Chińczyków.

Scytowie mieli duży wpływ na cywilizacje, z którymi się zetknęli. To oni rozpowszechnili nowe technologie, jak siodło końskie czy łuk refleksyjny. Walczyli przeciwko swoim sąsiadom i zaciągali się do ich armii. Sąsiedzi pozostawili po sobie liczne źródła pisane, w których czytamy o Scytach. Jednak są to świadectwa z perspektywy zewnętrznej, a nie scytyjskiej.

O historii Scytów niewiele wiemy. Bez źródeł pisanych nie wiemy nawet, jakim językiem lub językami się posługiwali, skąd pochodzili, w jaki sposób rozprzestrzeniały się ich kultury. Wiele rzeczy pozostaje zagadką.

Autorami najnowszych badań na temat Scytów jest międzynarodowy zespół naukowy, który pracował pod kierunkiem uczonych z Instytutu Historii Człowieka im. Maxa Plancka z Jeny w Niemczech. W skład zespołu weszli genetycy, antropolodzy i archeolodzy. Uczeni przebadali i porównali ze sobą genomy 111 osób pochodzących ze scytyjskich i niescytyjskich kultur stepu Azji Centralnej.

Z przeprowadzonych badań dowiadujemy się, że istnieje zbieżność czasowa pomiędzy znacznymi zmianami genetycznymi, a upadkiem grup osiadłych z epoki brązu i pojawieniu się scytyjskich nomadów epoki żelaza. Jeszcze na przełomie II i I tysiąclecia przed Chrystusem badane tereny były zamieszkane przez dość homogeniczne genetycznie osiadłe grupy pasterzy późnej epoki brązu. Jednak na początku I tysiąclecia p.n.e. ze wschodu, zachodu i południa napływa na step nowa pula genetyczna.

Uczonym udało się zidentyfikować co najmniej dwa źródła tych nowych genów. Źródło wschodnie prawdopodobnie pochodziło z populacji z Ałtaju, która w czasie epoki żelaza rozprzestrzeniła się na zachód i południe. Badania genetyczne zgadzają się tutaj z czasem i lokalizacją znalezisk archeologicznych, które już wcześniej sugerowały, że doszło do ekspansji populacji zamieszkującej Ałtaj. To właśnie w tym rejonie znajdowane są najwcześniejsze scytyjskie pochówki, które łączą ze sobą takie kazachskie kultury jak Saka (południe), Tasmola (centrum) i Pazyryk (wschód).

Ku zdumieniu badaczy okazało się, że drugie źródło genów widać u grup zamieszkujących zachodnią część Uralu. To zachodnie źródło pojawiło się w tym samym czasie, co źródło wschodnie. Jednak w przeciwieństwie do niego, zachodnia pula genetyczna, charakterystyczna dla kultur sarmackich, jest w dużej mierze jednorodna od Uralu przez Step Pontyjsko-Kaspijski.

Badaniami objęto też późniejszy okres dziejów. Z czasem dochodzi do kolejnych zmian genetycznych, a procesy te ulegają intensyfikacji w pierwszych wiekach naszej ery. Zbiegają się w czasie z upadkiem i zniknięciem kultur scytyjskich ze stepu Azji Centralnych. Ten napływ nowych genów jest prawdopodobnie związany z rozszerzaniem wpływów przez wschodnie koczownicze imperia stepowe, takie jak Xiongnu i Xianbei. W tym samym czasie scytyjska pula genetyczna zostaje wzbogacona też genami z Iranu, prawdopodobnie powiązanymi z cywilizacją perską.

Szczegółowe wyniki badań opisano w artykule Ancient genomic time transect from the Central Asian Steppe unravels the history of the Scythians.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Naukowcy z Instytutu Archeologii Rosyjskiej Akademii Nauk donieśli o odkryciu interesującego pochówku czterech scytyjskich kobiet. Bogato wyposażony kurhan został tylko częściowo splądrowany, dzięki czemu uczeni mają nadzieję lepiej poznać rolę kobiet w kulturze Scytów.
      Na badany właśnie kurhan nr 9 na stanowisku Diewica V (Devitsa V) natrafiono po raz pierwszy w 2000 roku w pobliżu miejscowości Diewica położonej pod Woroneżem. Od 2010 roku jest on badany przez specjalistów.
      Kurhan ma wysokość 1,1 metra i średnicę 40 metrów. Jest nieco wydłużony w kierunku północ-południe. Na miejscu znaleziono ślady obrzędów pogrzebowych, w tym czerwoną amforę zawierającą kości zwierzęcia, prawdopodobnie konia.
      W północnej części kurhanu znajdują się zwłoki dwóch kobiet. Jedna miała 20-25 lat, a wiek drugiej to 12-13 lat. Ta część grobu została splądrowana. Archeolodzy znaleźli tam ponad 30 grotów strzał, żelazny hak stylizowany na ptaka, pozostałości końskiej uprzęży, żelazne noże, fragmenty odlewanych naczyń i inne zabytki. Znajdował się tam też rozbity lekyt aryballosowy. Naczynie było czarne z wzorem czerwonej palmety.  Specjaliści stwierdzili, że przedmioty pochodzą z 2. lub 3. ćwierci IV wieku przed Chrystusem.
      Okazało się jednak, że złodzieje nie splądrowali całego kurhanu. W jego północnej i zachodniej części znaleziono kolejne zwłoki. Dwie kobiety zostały pochowane w drewnianych komorach grobowych wypełnionych trawą. Ich głowy wsparto na usypanych z ziemi poduszkach również pokrytych trawą.
      Pierwsza z kobiet, w wieku 40–50 lat, została ułożona na plecach w kierunku zachodnim wzdłuż południowej ściany. Na jej głowie dobrze zachowały się ozdoby ze stemplowanych złotych płytek z motywem kwiatowym oraz duże okrągłe kolczyki z wisiorkami w kształcie amfor. Takie ozdoby są znajdowane tylko w najznamienitszych, najbogatszych scytyjskich pochówkach. Obok głowy kobiety złożono żelazny nóż owinięty w tkaninę oraz żelazny grot strzały.
      Druga z kobiet pochowanych w niesplądrowanej części miała 30–35 lat. Pogrzebano ją wzdłuż zachodniej ściany z głową zwróconą na południe, w tzw. „pozycji jeźdźca”. Pod jej lewym ramieniem złożono lustro z brązu, a wzdłuż lewej strony ciała położono dwie włócznie. Lewą rękę zdobi bransoleta ze szklanymi paciorkami. U jej stóp archeolodzy znaleźli dwia naczynia: odlewaną kadzielnicę i jednoręczny kantaros pokryty czarną laką. Kantaros powstał w drugiej ćwierci IV wieku przed naszą erą, zatem pochówek może pochodzić z drugiej połowy IV wieku.
      Kurhan nr 9 to unikatowe znalezisko. Większość scytyjskich kurhanów z regionu środkowego Donu została całkowicie splądrowana. Ten zaś w dużej mierze zachował się nietknięty.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Już przed 5000 lat proso było szeroko rozprzestrzenione, jednak używano go przede wszystkim do karmienia zwierząt, wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Kilonii oraz Washington University w St. Louis.
      Szczątki kóz i owiec pochodzących ze stanowiska Dali wskazują, że te udomowione na Bliskim Wschodzie zwierzęta pojawiły się w tym regionie do roku 2700 przed Chrystusem. Analiza stabilnych izotopów ujawniła, że zwierzęta karmiono prosem, które pomagało im przetrwać mroźne zimy panujące na azjatyckich stepach.
      Dali znajduje się w górach, na trasie starożytnego szlaku łączącego Góry Ałtaj z Hindukuszem. Szlak ten był wykorzystywany już w IV tysiącleciu przed naszą erą, odegrał ważną rolę zarówno w rozprzestrzenianiu się kultur pasterskich, udomowionych roślin i zwierząt, był drogą, którą rozprzestrzeniła się kultura andronowska oraz technologie obróbki brązu pomiędzy Europą a Chinami.
      Dla mnie najważniejszym odkryciem jest stwierdzenia istnienia dobrze rozwiniętej gospodarki pasterskiej, która już 2700 lat przed Chrystusem korzystała z prosa udomowionego w Chinach, mówi Taylor Hermes z Uniwersytetu w Kilonii. To bardzo wcześnie jak na pojawienie się w tym regionie udomowionych zwierząt. To również najwcześniejszy znany znam dowód na rozprzestrzenienie się prosa poza Chiny. Odkrycie sugeruje, że udomowione kozy i owce pojawiły się na obszarze od Bliskiego Wschodu po Chiny zanim jeszcze rozprzestrzeniło się proso.
      Pojawienie się w Azji Środkowej szlaków, którymi mogły rozprzestrzeniać się udomowione rośliny i zwierzęta pozwoliło w przyszłości na powstanie Szlaku Jedwabnego. Wciąż jednak nie znamy dokładnych ram czasowych i okoliczności, w których procesy te zachodziły.
      Podczas wcześniejszych badań znaleźliśmy dowody, że około 2300 roku przed naszą erą na wyżynach Kazachstanu była obecna i pszenica i proso. Nie mieliśmy jednak wystarczająco danych, by stwierdzić, czy były one importowane, czy pochodziły z lokalnych upraw, wyjaśnia współautor badań, profesor Michael Frachetti. Dowodem na spożywanie prosa mogłyby być badania izotopów w kościach, jednak naukowcy dysponują niewielką liczbą ludzkich szczątków sprzed 5000 lat. Dlatego też zdecydowano się na zbadanie kości zwierząt.
      Zdobyliśmy dowody, że ludzie karmili prosem kozy, owce i bydło. Zmienna intensywność podawania tego pożywienia wskazuje na dużą zmienność w produkcji żywności. Niewykluczone, że ludzie z Dali zmieniali sposób żywienia zwierząt z roku na rok, w zależności od warunków środowiskowch i społecznych. Obecnie możemy jedynie stwierdzić, że ludzie uprawiali proso na potrzeby swoich zwierząt, by pomóc im przetrwać surowe zimy, dodaje Hermes.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...