Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Zdrowej diety trzeba przestrzegać. Im bardziej sobie folgujemy, tym mniejsze z niej korzyści
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Zdrowie i uroda
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Odpady pozostałe po przetwarzaniu borówek czy persymony (kaki) można wykorzystać do produkcji proszków bogatych w przeciwutleniacze, które będą korzystnie oddziaływać na mikroflorę jelit. Wyniki badań hiszpańskiego zespołu ukazały się w Journal of Agricultural and Food Chemistry.
W ostatnich latach proszki z owoców i warzyw stały się popularne jako metoda wzbogacania diety o korzystne związki, takie jak polifenole czy karotenoidy. Można nimi uzupełniać codzienne posiłki albo kupować produkty, w skład których wchodzą. Hiszpanie zauważyli, że w wielu przypadkach zdrowe związki występują w podobnych, a nawet większych ilościach w odpadach owocowo-warzywnych. Noelia Betoret, María José Gosalbes i inni postanowili więc uzyskać proszki z odpadów borówek i kaki, a następnie sprawdzić, jak trawienie wpłynie na uwalnianie przeciwutleniaczy i innych bioaktywnych substancji. Akademicy oceniali też wpływ trawionych proszków na wzrost mikroflory jelit.
Naukowcy uzyskali proszki ze skórki i części kwiatu persymony oraz wytłoczyn pozostałych po produkcji soku z borówek. Podczas testów zauważyli, że na uwalnianie przeciwutleniaczy podczas symulowanego trawienia wpływały różne czynniki: rodzaj proszku, metoda suszenia czy zawartość i typ błonnika. Liofilizacja pozwalała, na przykład, zachować więcej antocyjanów, ale te z kolei były łatwiej rozkładane podczas trawienia niż związki z próbek suszonych powietrzem.
Następnie ekipa dodawała proszki do zawiesiny kałowej i prowadziła symulowaną fermentację w jelicie grubym. Dzięki sekwencjonowaniu ustalano, jakie bakterie występowały przed i po fermentacji.
Inkubacja z proszkami owocowymi skutkowała wzrostem liczebności kilku rodzajów korzystnych bakterii (w przypadku niektórych bakterii obserwowano różny wpływ poszczególnych proszków na wzrost; jeden był lepszy od drugiego).
Uzyskane wyniki pokazują, że proszki uzyskane z odpadów borówek i kaki można wykorzystać w produktach spożywczych do zwiększenia zawartości karotenoidów i antocyjanów.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Specjaliści od lat alarmują, że nadmierne spożycie czerwonego mięsa przyczynia się do wielu chronicznych schorzeń. Ostatnie badania pokazały jednak, że ludzie, którzy w ramach zdrowej diety śródziemnomorskiej jedzą nieprzetworzone czerwone mięso, mogą obniżać ryzyko zachorowania na stwardnienie rozsiane (SR).
Naukowcy z Curtin University i Narodowego Uniwersytetu Australijskiego przeanalizowali dane 840 uczestników Ausimmune Study. Oceniali, czy istnieje korelacja między dietą śródziemnomorską obejmującą nieprzetworzone czerwone mięso, np. jagnięcinę czy wołowinę, a zmniejszonym ryzykiem pierwszego epizodu demielinizacji.
Dr Lucinda Black z Curtin University podkreśla, że na świecie liczba osób ze zdiagnozowanym SR rośnie, co może sugerować, że przyczyniają się do tego czynniki środowiskowe, takie jak za mała ekspozycja na słońce i niski poziom witaminy D czy kiepska dieta.
Wcześniejsze badania sugerowały, że dieta śródziemnomorska może pomóc w obniżeniu ryzyka pewnych chorób, w tym chorób sercowo-naczyniowych, cukrzycy, nowotworów, alzheimera lub demencji, i wydłużeniu życia. Brak jednak rozstrzygających dowodów, które wskazywałyby, że dieta śródziemnomorska redukuje również ryzyko SR.
Nasze badanie pokazało, że spożywanie w ramach diety śródziemnomorskiej porcji (65 g) nieprzetworzonego czerwonego mięsa dziennie może być korzystne dla osób z grupy wysokiego ryzyka SR.
Nie wiadomo, czemu połączone ze zdrową dietą czerwone mięso może obniżyć ryzyko stwardnienia rozsianego, ale [warto pamiętać o tym, że] czerwone mięso zawiera makro- i mikroskładniki, w tym białko, żelazo, cynk, selen, potas, witaminę D oraz witaminy z grupy B, z których spora część jest ważna dla prawidłowego funkcjonowania neurologicznego.
Prof. Robyn Lucas z Narodowego Uniwersytetu Australijskiego dodaje, że bardzo mało wiadomo o tym, jak ludzie mogą obniżyć ryzyko zachorowania na SR. Uprzednie badania wykazały jednak, że ważne są niepalenie i wystawianie się na oddziaływanie słońca, tak by mieć prawidłowy poziom witaminy D. Teraz można dodać do tego dietę śródziemnomorską, obejmującą umiarkowaną ilość nieprzetworzonego, chudego czerwonego mięsa.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Statyny, leki przeciwmiażdżycowe, są skuteczniejsze w połączeniu z dietą śródziemnomorską.
W badaniu opisanym na łamach International Journal of Cardiology uwzględniono przypadki ponad 1000 osób biorących udział w Moli-sani Study.
Odkryliśmy, że jeśli chodzi o obniżanie ryzyka śmiertelności z przyczyn sercowo-naczyniowych, łącznie statyny i dieta śródziemnomorska są skuteczniejsze, w porównaniu do efektów ich stosowania w pojedynkę. Prawdopodobnie dieta śródziemnomorska tworzy sprzyjające warunki dla statyn, które w naszym studium były generalnie stosowane w niskich dawkach - opowiada Marialaura Bonaccio, epidemiolog z IRCCS Istituto Neurologico Mediterraneo (IRCCS Neuromed).
Włosi szukali mechanizmów, leżących u podłoża związku między działaniem statyn i nawykami żywieniowymi.
Zamiast działać na poziom cholesterolu, korzystna kombinacja statyn i diety śródziemnomorskiej wydaje się zmniejszać subkliniczny stan zapalny [...]. Uzyskane wyniki mają szczególne znaczenie w świetle naszych obserwacji, że bardziej nasilony subkliniczny stan zapalny podwaja ryzyko śmiertelności u osób, które przeszły już zawał bądź udar - dodaje Licia Iacoviello.
Giovanni de Gaetano podkreśla, że potrzeba badań klinicznych z grupą kontrolną. Jeśli uzyskane dane się potwierdzą, będzie można stworzyć nowe opcje terapeutyczne dla pacjentów po zdarzeniach sercowo-naczyniowych. Pozwolą one lepiej modulować interwencję farmakologiczną ze względu na nawyki związane ze stylem życia. To nowy aspekt spersonalizowanej medycyny.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Jedzenie tłustych ryb, takich jak łosoś, pstrąg czy sardynki, zmniejsza objawy astmy u dzieci.
Naukowcy odkryli, że u dzieci z astmą, które trzymały się zdrowej śródziemnomorskiej diety wzbogaconej tłustymi rybami, po 6 miesiącach obserwowano lepszą funkcję układu oddechowego (oceny dokonywano w oparciu o spirometrię i pomiar stężenia tlenku azotu w wydychanym powietrzu, FeNO). FeNO jest uważany za dobry i nieinwazyjny marker zapalenia dróg oddechowy w astmie.
Wcześniej wiedzieliśmy, że dieta obfitująca w tłuszcz, cukier i sól może wpłynąć na rozwój i postępy astmy u dzieci, a teraz mamy dowody, że za pomocą zdrowego sposobu odżywiania można też kontrolować objawy tej choroby - podkreśla Maria Papamichael z La Trobe University. Tłuste ryby zawierają dużo kwasów omega-3, które wykazują właściwości przeciwzapalne. Nasze badanie pokazuje, że jedzenie ryb tylko 2 razy w tygodniu może znacząco zmniejszyć stan zapalny u dzieci z astmą.
Stosowanie tradycyjnej diety śródziemnomorskiej, która zwiera dużo produktów roślinnych i tłustych ryb, może być prostym, bezpiecznym i skutecznym sposobem na zmniejszanie objawów astmy u dzieci - dodaje prof. Catherine Itsiopoulos.
W testach klinicznych wzięło udział 64 dzieci z Aten. Miały one od 5 do 12 lat i łagodną astmę. Naukowcy podzieli je na 2 grupy. Połowę poinstruowano, by przez pół roku w ramach diety śródziemnomorskiej w każdym tygodniu zjeść ugotowaną tłustą rybę (co najmniej 150 g). Reszta uczestników miała jeść jak dotąd.
Po upływie 6 miesięcy okazało się, że w grupie, która jadła ryby, znacząco zmniejszył się stan zapalny oskrzeli.
« powrót do artykułu
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.