Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

3 typy filtrów w oczyszczaczu powietrza - do czego służą?

Rekomendowane odpowiedzi

Oczyszczacz powietrza to urządzenie, które pozwala wyeliminować z domu wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia unoszące się w powietrzu. Aby był on naprawdę skuteczny, musi być jednak wyposażony w odpowiednią kombinację filtrów.

Dlaczego jeden filtr nie wystarczy?

Filtry to jeden z najważniejszych elementów budowy oczyszczacza powietrza. Oczywiście liczy się jego wydajność czy ilość przepuszczanego w ciągu godziny powietrza, jednak to od rodzaju zamontowanych w nim filtrów zależy w dużej mierze skuteczność pracy urządzenia. O budowie oczyszczacza powietrza możesz przeczytać więcej na portalu Dom w porządku. Wiele osób zastanawia się, dlaczego w tego typu urządzeniach stosowana jest kombinacja filtrów, a nie po prostu jeden ich rodzaj. Wynika to przede wszystkim z różnorodności zanieczyszczeń, które unoszą się w domowym powietrzu. Oczyszczacz wbrew pozorom walczy nie tylko z kurzem, fragmentami sierści czy innymi większymi zanieczyszczeniami. Usuwa także z powietrza te niewidoczne, ale szczególnie dla zdrowia człowieka niebezpieczne, pyły zawieszone 2,5 PM, lotne związki organiczne, dym, różnego rodzaju opary, a także unoszący się w powietrzu formaldehyd, alergeny i bakterie. Do tej pory nie udało się zaprojektować filtra, który radziłby sobie ze wszystkimi tymi substancjami, dlatego dla skutecznego funkcjonowania oczyszczacza konieczna jest kombinacja rozwiązań.

3 filtry dla skutecznej pracy urządzenia

Aby oczyszczacz był w stanie skutecznie usunąć z powietrza różnego rodzaju pyły, szkodliwe substancje chemiczne, bakterie czy roztocza, powinny się w nim znaleźć co najmniej trzy rodzaje filtrów:
•    filtr wstępny – wyłapujący większe zanieczyszczenia, większe cząsteczki kurzu, brudu oraz innych związków,
•    filtr węglowy - wykorzystywany do pochłaniania lotnych związków organicznych (w tym tak ni szkodliwych dla zdrowia benzopirenów); jego dodatkowym atutem jest to, że pochłania większość przykrych zapachów, unoszących się w mieszkaniu oparów,
•    filtr HEPA lub inny filtr antyalergiczny – filtry HEPA obecnie występują w 4 różnych klasach E10, E11, E12, H13 i H14, przy czym najwyższą skuteczność ma H14; filtr tego typu skutecznie usuwa najmniejsze zanieczyszczenia, pyły zawieszone, a także różnego rodzaju bakterie, drobnoustroje, mikroorganizmy oraz alergeny.

Dzięki takiej kombinacji filtrów oczyszczacz jest w stanie poradzić sobie właściwie z każdym rodzajem zanieczyszczeń. Najnowsze urządzenia gwarantują już nie 99%, a 100% skuteczność ich usuwania z domowego powietrza.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry opis! Do oczyszczacza mam w domu jeszcze reklama którą włączam jak nie ma mnie w domu, dzięki czemu zawsze wracam do czystego mieszkania wolnego od jakichkolwiek zanieczyszczeń. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wkrótce w Kanadzie będzie można kupić genetycznie zmodyfikowane fluorescencyjne rośliny, które usuwają z powietrza zanieczyszczenia powiązane z rozwojem nowotworów, takie jak np. benzen. Rośliny takie, opracowane przez amerykańskich naukowców, zostały właśnie dopuszczone na kanadyjski rynek.
      Roślina, o której mowa, to epipremnum złociste. To gatunek wieloletnich wiecznie zielonych pnączy. Rośliny są bardzo mało wymagające. Nie potrzebują dużej ilości światła, nie wymagają częstego podlewania. Roślina została zmodyfikowana tak, by wytwarzać enzym wątrobowy cytochrom p450, który rozkłada wiele różnych zanieczyszczeń.
      Roślina jest też fluorescencyjna gdy zostanie oświetlona promieniami UV. To ma dodawać jej atrakcyjności oraz pozwalać na szybkie odróżnienie rośliny zmodyfikowanej od niezmodyfikowanej.
      Przeprowadzone badania wykazały, że gdy umieścimy epipremnum złociste w pojemniku zawierającym duże ilości benzenu lub chloroformu, to roślina niezmodyfikowana usunie w ciągu tygodnia około 10% zanieczyszczeń, a zmodyfikowana – ponad 90%.
      Nabywcy roślin GMO oczyszczających powietrze powinni jednak pamiętać, że do ich najbardziej efektywnej pracy potrzebny jest ruch powietrza. Rośliny nie oczyszczą zbyt wiele powietrza, jeśli po prostu będą stały w kącie. Powietrze powinno się poruszać, mówi Stuart Strand z University of Washington.
      Powietrze w naszych domach jest pełnie zanieczyszczeń uwalniających się z podłóg, mebli, ścian, powstających podczas ogrzewania i gotowania. Panuje przekonanie, że rośliny oczyszczają to powietrze, jednak badania wykazały, że w rzeczywistości nie radzą sobie z tym dobrze. Rośliny mogą usuwać zanieczyszczenia, ale nie będą miały większego wpływu na jakość powietrza w pomieszczeniach, mówi Nicola Carslaw z University of York.
      Genetycznie zmodyfikowane rośliny mogą być znacznie lepszym sposobem na oczyszczanie powietrza. Pod warunkiem, że w pomieszczeniu wymusimy ruch powietrza.
      Dopuszczenie do handlu zmodyfikowanego epipremnum złocistego było łatwiejsze w Kanadzie niż w USA, gdyż w Kanadzie w stanie naturalnym roślina ta nie jest w stanie przetrwać. W USA rośnie natomiast na Florydzie, więc najpierw trzeba wykazać, że epipremnum GMO nie będzie stanowiło problemu.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Zgodnie ze środowymi (26 lipca) doniesieniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), corocznie z powodu nadmiaru słońca, a głównie wywołanego nim czerniaka, umiera 60 tysięcy osób.
      Odnotowuje się 48 tysięcy zgonów z powodu czerniaka złośliwego i 12 tys. z powodu innych nowotworów skóry. Prawie 90% tych nowotworów jest skutkiem promieniowania ultrafioletowego.
      Promieniowanie słoneczne wywołuje poważne niekiedy oparzenia, starzenie się skóry, zaćmę, skrzydlika (jest to zgrubienie spojówki gałkowej, ma kształt trójkąta zwróconego wierzchołkiem do rogówki), opryszczkę i inne choroby. To pierwszy taki raport, grupujący różne efekty ekspozycji słonecznej.
      Wszyscy potrzebujemy słońca, ale za duża ekspozycja może być niebezpieczna, a nawet śmiertelna. Na szczęście chorobom wywoływanym przez promienie UV, takim jak czerniak, inne nowotwory skóry czy zaćma, można niemal całkowicie zapobiegać poprzez proste zabiegi ochronne — powiedziała w oświadczeniu dr Maria Neira, dyrektor ds. zdrowia publicznego i środowiska WHO.
      Promieniowanie ultrafioletowe jest potrzebne do aktywacji produkcji witaminy D, zapobiegającej krzywicy, osteoporozie oraz demineralizacji kości.
      Raport, który można przeczytać na stronie http://www.who.int/uv, sugeruje, by ludzie szukali cienia, używali preparatów ochronnych z filtrem (przynajmniej 15) i stronili od solariów.
      Smarowanie skóry preparatami z filtrami nie ma na celu wydłużenia czasu przebywania na słońcu, ale ochronę skóry przed jego działaniem, gdy jest to nieuniknione.
      Promieniowania UV nie można zobaczyć ani poczuć. Pora dnia, szerokość geograficzna, grubość pokrywy chmur wpływają na ilość promieniowania ultrafioletowego, która dociera do powierzchni ziemi.
      Ważny jest także typ skóry danej osoby. Ludzie o jasnej karnacji częściej cierpią na poparzenia słoneczne niż osoby ze śniadą cerą.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...